Strona 1 z 1

uszczelniacze silnika

: 08 sie 2009, 18:08
autor: DAREK100
witam

jeżeli ktoś, stosował uszczelniacze dodawane do oleju, to poproszę o podzielenie się doświadczeniami. czy warto to stosować jako rozwiązanie tymczasowe? czy rzeczywiście uszczelniają?

Re: uszczelniacze silnika

: 08 sie 2009, 19:55
autor: kamal1
Gdyby istniał złoty środek dodawany do oleju to zapewne dobre firmy już w fazie produkcji
stosowałyby go. Silnik po prostu ma być sprawny i szczelny. A te pseudo wynalazki pomagają jak umarłemu kadzidło. Wręcz mogą być szkodliwe.

Re: uszczelniacze silnika

: 08 sie 2009, 20:12
autor: DAREK100
kamal1 - jeżeli masz jakieś doświadczenia ze stosowaniem takich środków to podziel się nimi ze mną, ale jeżeli nie, to nie trać czasu na pisanie że silnik ma być taki a taki.

Re: uszczelniacze silnika

: 08 sie 2009, 20:20
autor: bartek
kamal ma racje.
stosowałem w iveco liqui moly i na miesiąc coś tam powstrzymał.
stosuj te środki o ile chcesz wymienić silnik jak chcesz remontować to lepiej odpuść bo bedziesz miał wiecej do roboty.

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 11:05
autor: Bankowy
Bartek dobrze mówi.
Stosowanie tego typu preparatów odsunie w czasie remont kapitalny silnika, ale nie zastąpi go. Też miałem do czynienia z Moto-doktorami i innymi takimi. Na krótki okres rewelacja, ale efekt końcowy i tak żaden.

W ostatnim "Motorze" Nr 32-33 z 03.08.2009r. jest artykuł na ten temat. Goście zrobili test preparatu Motor-Life. Zrobili analizę spalin, pomiary kompresji na wszystkich cylindrach, mocy i momentu na hamowni. Zalali motor specyfikiem i przejechali 600km. Następnie powtórzyli pomiary. Wyszło im: wzrost mocy i poprawa momentu (ale w granicach błędu pomiarowego), poprawa czystości spalin (o 30% - silnik wcześniej brał olej, ponoć 0,3l/100km) i poprawiła się kompresja (na jednym cylindrze było wcześniej licho, po zastosowaniu specyfiku wyrównało się). Czyli wychodzi na to, że jakieś tam efekty są. Ale...
Z doświadczenia wiem, że bardzo podobne efekty (wyrównanie kompresji, poprawa spalin i mniejszy apetyt silnika na olej) przyniosłaby wymiana oleju na gęstszy, 15W lub 20W. Tego już nie napisali ;)

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 17:51
autor: kamal1
Wywołany do odpowiedzi powiem tak: Wśród naukowców były zawsze dwie szkoły.Jedna mówiła,że następuje poprawa ponieważ na ściankach cylindrów odkłada się środek zastosowany w owym cudownym preparacie (zwykle teflon lub związki metali) uszczelniając jednocześnie zespół cylindry-tłok. I to jest prawda. Druga zaś szkoła podważała zasadność
stosowania takich wynalazków ponieważ ów preparat wypełniając naturalne pory na cylindrach
utrudniał utrzymywanie się filmu olejowego w owych porach. Tym samym pogarszało się smarowanie zaś poprawa parametrów żadna lub nieznaczna i krótkotrwała.Swego czasu Pan Dr Wodziczko w jednej z radiowych audycji podawał przykłady zatartych silników po zastosowaniu takiego bajeru. Czy więc jestem gołosłowny?

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 18:42
autor: Bankowy
Sporo słuszności w wypowiedzi kolegi kamal1. Gdyby wystarczyło potraktować cylindry teflonem lub jakimś związkiem met., to nie robiono by kosztów, ani nie tracono by czasu na honowanie cylindrów - i to zarówno w fazie produkcji jednostki napędowej, jak również podczas remontów kapitalnych.

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 19:11
autor: bartek
Bankowy pisze:Sporo słuszności w wypowiedzi kolegi kamal1. Gdyby wystarczyło potraktować cylindry teflonem lub jakimś związkiem met., to nie robiono by kosztów, ani nie tracono by czasu na honowanie cylindrów - i to zarówno w fazie produkcji jednostki napędowej, jak również podczas remontów kapitalnych.
jest zastosowanie ceramiki w silnikach np honda S2000.
ja osobiście uwielbiam ten samochód lecz po opowieściach kolegów z fanklubu Hondy (zywotność silnika to około 80tyś kilometrów!!!!!) juz takiego nigdy nie kupie.

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 19:57
autor: Bankowy
OK, jest zastosowanie ceramiki, ale nie zrezygnowano z honowania ;)

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 20:32
autor: bartek
blok do remontu sie nie nadaje w S2000 bo tuleje zespolone czy jakoś tak...
tulejować sie go nie da podobno...

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 20:46
autor: Bankowy
Ale ja piszę o honowaniu - nadawaniu struktury ;)

Re: uszczelniacze silnika

: 09 sie 2009, 20:59
autor: Mayon
tak czy siak trzeba wycieki usunąc, a nie bawić sie w psełdo specyfiki

Re: uszczelniacze silnika

: 10 sie 2009, 14:28
autor: DAREK100
dzięki za opine.
oczywiście silnik trzeba wyremontować to jest bezspornie najlepsze rozwiazanie.
mam to zaplanowane na zimę, ale zobaczyłem coś takiego i pojawiło się pytanie: dolewać olej i znaczyć teren do zimy, a może wlanie czegoś takiego na kilka miesięcy będzie OK?

wygrywa jednak dolewanie oleju bez tego czegoś

Re: uszczelniacze silnika

: 10 sie 2009, 19:31
autor: kamal1
Dolewanie świństwa niewskazane. Podobno po nim utrudnione szlifowanie.