Czy macie wskaźnik temperatury silnika w Waszych R56 i czy da się go dorobić?

Harnaś pisze:Czy macie wskaźnik temperatury silnika w Waszych R56 i czy da się go dorobić?

Mozesz miec co najwyzej:
- wskaźnik temperatury wody
- wskaźnik temperatury oleju
- wskaźnik temperatury spalin EGT
- i pewnie pare innych wskaźników

każdy z nich mozesz dodatkowo zamontować

noj, chciałbym mieć wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej lub oleju, ale w ASO powiedziano mi, że nie ma możliwości założenia takowego. Zależy mi na takim wskaźniku, ponieważ nie zawsze mam pewność, czy motor jest dostatecznie rozgrzany, żebym mógł mocniej docisnąć pedał gazu bez przykrych konsekwencji typowych dla zimnego silnika.

jak masz gwarancje jeszcze to zaden zdrowo myslacy serwis nie podejmie sie zalozenia czegos takiego , bo po co? zarobia 200 pln i beda mieli z tym ewentualny klopot

zalozenie czegos takiego to nie problem, problem to wziecie na siebie odpowiedzialnosci za dzialanie takich fantow

flapjck1 pisze:jak masz gwarancje jeszcze to zaden zdrowo myslacy serwis nie podejmie sie zalozenia czegos takiego , bo po co? zarobia 200 pln i beda mieli z tym ewentualny klopot

200 pln ? za co chyba za wjazd na plac

flapjck1 pisze:zalozenie czegos takiego to nie problem, problem to wziecie na siebie odpowiedzialnosci za dzialanie takich fantow

za seryjne zegary i czujniki aniby za co mają odpowiadać jeśli takie fanty sprzedają

Harnaś pisze:noj, chciałbym mieć wskaźnik temperatury cieczy chłodzącej lub oleju, ale w ASO powiedziano mi, że nie ma możliwości założenia takowego. Zależy mi na takim wskaźniku, ponieważ nie zawsze mam pewność, czy motor jest dostatecznie rozgrzany, żebym mógł mocniej docisnąć pedał gazu bez przykrych konsekwencji typowych dla zimnego silnika.

temperatura "wody" niewiele mowi w takiej sytuacji. Oleju jak najbardziej. Nie wiem szczerze powiedziawszy /bo posiadaczem coopera jestem troche zbyt krotko/ czy w bloku jest brok, w ktory mozna wkrecic czujnik, ale jezeli nawet go tam nie ma to nic prostszego - podstawka pod filtr Mocala i zegar /bez control unit, chyba ze chcesz monitorowac sobie cos wiecej to wtedy np Defi/ typu Greddy, HKS....... . Montaz u srednio zaawansowanego mechanika powinien zająć nie wiecej niz godzine, z czego 50 minut bedzie trwało wybieranie miejsca na zegar .

dokładnie tak, wskaźnik temperatury "wody" nic ci nie da, jak już to zakładaj wskaźnik temperatury oleju, olej grzeje się wolniej niż woda

a jak już się w to bawisz, to załóż sobie do kompletu wskaźnik EGT + ciśnienia oleju!

macra pisze:dokładnie tak, wskaźnik temperatury "wody" nic ci nie da, jak już to zakładaj wskaźnik temperatury oleju, olej grzeje się wolniej niż woda

a jak już się w to bawisz, to załóż sobie do kompletu wskaźnik EGT + ciśnienia oleju!

jeszcze tylko dodam, ze w aucie, ktore rowniez uzytkuje, czujnik temperatury oleju sluzy przede wszystkim obserwowaniu drugiej strony skali. Przy mocnym upalaniu olej rozgrzewa sie do ok 130 stopni co nawet mając na uwadze "świętego" Motula jest wartością trochę słabą. W cywilnym aucie i warunkach drogowych nie ma z tym zadnego problemu. Istotne jest to jednak w sytuacji oceny w/w temperatury na podstawie miejsca, w ktorym sam czujnik jest zlokalizowany - innymi słowy, w misce olej bedzie chlodniejszy o ok. 10stopni niz w bloku.

Warto je mieć też dla samej frajdy

Witku, cokolwiek by to nie było, najważniejsze że obrotomierz ma towarzystwo
Tylko dwa zegary to moim zdaniem zdecydowanie za mało. Gdybym mógł to chciałbym mieć wskaźniki na wszystko. Ale to może kiedyś...

A przy okazji może wiesz, co i gdzie konkretnie mierzy ten po lewej?
Bo np. teraz przy tych temperaturach to w ogóle nie dochodzi nawet do 90, a jak bylo jeszcze ciepło i gazowałem ostro, to pokazał i 100 st. hmm?

A co do ceny, no comment.

przecież napisał Ci że to temperatura cieczy chłodzącej. zimą nie dochodzi do 90 bo: a. jest zimniej na dworze (czyli do chłodnicy dociera więcej zimna) i b. włączasz ogrzewanie które również zbija to wskazanie

eclipse pisze:przecież napisał Ci że to temperatura cieczy chłodzącej. zimą nie dochodzi do 90 bo: a. jest zimniej na dworze (czyli do chłodnicy dociera więcej zimna) i b. włączasz ogrzewanie które również zbija to wskazanie

Dzięki za odp i rozumiem mniej więcej o co Ci chodzi, ale to pierwsze auto które znam, w którym układ nie trzyma równo 90 st. Tylko kilka razy w życiu zdarzyło mi się "podgrzać" powyżej 90, ale to zawsze było latem gdzieś na górskich drogach.
A tutaj wskazówka cały czas mi "pracuje". Dlatego chciałbym dojść do tego co i gdzie konkretnie mierzy ten wskaźnik

Z tego: http://www.motoringfile.com/wp-content/ ... gauges.pdf chyba wynika, że nie wkręcali się gdzieś z jakimś czujnikiem, tylko podpięli do istniejącego.