Strona 1 z 1

Mini 1000 Mayfair w automacie '91

: 12 mar 2010, 20:55
autor: czowiek
Witam, od ponad miesiąca rozważam kupno Mini 1000 z 1991 roku.
Z racji tego że jestem laikiem w danym temacie, a o tej wersji auta w internecie można przeczytać niewiele. Chciałbym się poradzić specjalistów.
Czy warto kupować te auto - pytam pod kątem automatycznej skrzyni biegów.

Potrzebuje taniego auta ktorym w zime moglbym przejechac z punktu A do punktu B bez problemu, czy takie mini spełaniło by moje wymagania czy musialbym pomiedzy tymi dwoma punktami podjezdzac do serwisu? ;)

Mini jest o tyle fajne, ze pobija wszystkie inna auta tej klasy swoim wygladem.

Dlaczego potrzebuje auta na zime? Poniewaz w lato, do jazdy sluzy mi również wiekowa stara Vespa.

Proszę o pomoc i ewentualne za i przeciw.

Pozdrawiam !

Re: Mini 1000 Mayfair w automacie '91

: 12 mar 2010, 21:22
autor: flapjck1
szkoda miniaka na zime

poza tym od pewnego czasu mini nie jest tanim autem w eksploatacji
teraz za 2-3 k mozesz kupic auto z lat 90ych ktore bedzie tansze w eksploatacji i ew. serwisowaniu

Re: Mini 1000 Mayfair w automacie '91

: 13 mar 2010, 14:32
autor: sezar
Szkoda to fakt ale daje rade i to nieźle.

Re: Mini 1000 Mayfair w automacie '91

: 13 mar 2010, 19:03
autor: Chris11
Jeśli myślisz o TYM egzemplarzu, to już na zdjęciach nie wygląda atrakcyjnie i bezawaryjnie.

No i jak już wspomniano - szkoda go użytkować zimą, a jeśli już to musi być do niej bardzo dobrze przygotowany. A to wszystko wiąże się z niemałymi kosztami.

Re: Mini 1000 Mayfair w automacie '91

: 13 mar 2010, 19:53
autor: markfive
Chris11 pisze:...na zdjęciach nie wygląda atrakcyjnie i bezawaryjnie.

Prawdopodobnie nic przy tym aucie nie było robione. Czyli z długiego pracowitego marszu odstawione pod płot. Mogło być użytkowane przez kobietę i pewno w srodku nie jest bardzo zniszczone. Niestety najprawdopodobniej nie przeszło już badania technicznego i z tego powodu jest teraz w PL i tu do sprzedania. Po powiększeniu zdjęć niestety wychodzi na jaw że przód był lakierowany, maska krzywo dopasowana może nawet było coś poważniejszego bo krata jakaś na sztukę wstawiona całe auto poobijane. Już zdemontowane "kangury" z przodu i z tyłu (takie rury bardzo rozpowszechnione we Francji)
Wersja auta uboga na żelaznych felgach.
Takie auto kupić można ale jeżeli jest kompletne, na chodzie zarejestrowane z opłaconym ubezpieczeniem wartość nie większa jak 3 tys. W tym przypadku z powodu automatu i widocznych braków należało by urwać kolejne 500. Automat w mini w naszych warunkach serwisowych to "przybysz z kosmosu" będzie jeździł do pierwszej usterki. Ta skrzynia nadal połączona jest z silnikiem i pracuje na jednym oleju (silnikowym). O ile manualna jest w stanie wiele wybaczyć automat na przepalonym oleju z opiłkami długo nie pociągnie.
Całość prawdopodobnie do odbudowy i remontu mechaniki w najbliższej przyszłości.
Można kupić i jeździć dotąd aż stanie. Albo wziąć się za remont, w tym prawdopodobnie zamiana zespołu napędowego na manual. Koszt remontu minimum 12 tys. bez bajerów czyli standard w wersji nadal ubogiej.