Mini Klub Polska - czy warto?
: 12 cze 2010, 21:05
Witam
Jakiś czas temu, postanowiłem wstąpić w szeregi Mini Klubu. Wszyscy pewnie wiedzą z czym to się wiąże i każdy pewnie czytał na stronie Klubu, jak to wygląda w teorii. Podaje Wam użytkownicy temat do własnych przemyśleń - czy warto... Czyli jak to wygląda w praktyce...
Opłatę wpisowego zaksięgował Klub na koncie 8 kwietnia. Składkę opłaciłem tydzień później - 16 kwietnia. Ale przyjęto mnie do grupy klubowiczów dopiero 26 kwietnia
Po kilku interwencjach tu na Forum w dziale Klubowym w końcu nastąpił przełom i po 2 miesiącach oczekiwania dostałem paczkę, o której można przeczytać na stronie Klubu.
"(..)po dwóch miesiącach - sprawa została popchnięta Jaki wpływ na to miało narzekanie na forum publicznym - trudno jednoznacznie ocenić.
Pewnym jest, że Marcin zadzwonił i wyjaśnił sytuację, a sama paczka do mnie dotarła, wraz z pismem od Prezesa Zarządu - Adama Tarasiewicza.
Ciekaw jestem, czy Prezes wie że podpisując się pod powitalną notą, w której klubowicz jest informowany o przywilejach m.in:
- że otrzymuje podkładkę pod tablicę z logo Klubu
- Koszulkę z wyhaftowanym logo
- Kartę klubowicza, która uprawnia do zniżek...
... ośmiesza swoje stanowisko. Pewnie nawet nie wie - że Klubowicz karty nie dostał i prędko nie dostanie, jeśli w ogóle dostanie. Bo żeby kartę dostać - musi się uzbierać więcej osób, dla jednej osoby wydanie karty jest podobno nie opłacalne - nie przypominam sobie by była informacja na stronie Klubu, że taki warunek jest konieczny...
Koszulki z wyhaftowanym logo klubowym też nie dostał i pewnie nie dostanie - za to dostał podkładkę pod tablicę, koszulkę okazjonalną na 50 lat Mini Classic i płaszczyk przeciwdeszczowy również okazjonalny - niech ma i niech się zamknie...
Powyższe upominki, po 2 miesiącach oczekiwania, rzeczywiście "upamiętnią dzień wstąpienia do Mini Klubu i pozwolą się wyróżnić spośród innych użytkowników Mini"....
Moja przygoda z Mini rzeczywiście nabrała większego rozmachu
Gdyby moja przygoda faktycznie miała zależeć od tego incydentu - to auto bym już dawno sprzedał...
Nie będę Wam głowy już zawracał - szkoda czasu. Liczyłem, że po 2 miesiącach wywiążecie się z zobowiązań - i przyślecie to za co zapłaciłem. Myliłem się i niech będzie to nauczką dla mnie i dla innych.
Zakładając podkładkę pod tablicę rejestracyjną, zostałem zaczepiony przez kumpla - spytał, co daje ten klub - aż się prosiło by powiedzieć, że - daje strate kasy i zszarpane nerwy. Reklamowanie mija się z celem.... Tablice chyba wywalę. "
Pozdrawiam
Klubowicz Piter
Jakiś czas temu, postanowiłem wstąpić w szeregi Mini Klubu. Wszyscy pewnie wiedzą z czym to się wiąże i każdy pewnie czytał na stronie Klubu, jak to wygląda w teorii. Podaje Wam użytkownicy temat do własnych przemyśleń - czy warto... Czyli jak to wygląda w praktyce...
Opłatę wpisowego zaksięgował Klub na koncie 8 kwietnia. Składkę opłaciłem tydzień później - 16 kwietnia. Ale przyjęto mnie do grupy klubowiczów dopiero 26 kwietnia
Po kilku interwencjach tu na Forum w dziale Klubowym w końcu nastąpił przełom i po 2 miesiącach oczekiwania dostałem paczkę, o której można przeczytać na stronie Klubu.
"(..)po dwóch miesiącach - sprawa została popchnięta Jaki wpływ na to miało narzekanie na forum publicznym - trudno jednoznacznie ocenić.
Pewnym jest, że Marcin zadzwonił i wyjaśnił sytuację, a sama paczka do mnie dotarła, wraz z pismem od Prezesa Zarządu - Adama Tarasiewicza.
Ciekaw jestem, czy Prezes wie że podpisując się pod powitalną notą, w której klubowicz jest informowany o przywilejach m.in:
- że otrzymuje podkładkę pod tablicę z logo Klubu
- Koszulkę z wyhaftowanym logo
- Kartę klubowicza, która uprawnia do zniżek...
... ośmiesza swoje stanowisko. Pewnie nawet nie wie - że Klubowicz karty nie dostał i prędko nie dostanie, jeśli w ogóle dostanie. Bo żeby kartę dostać - musi się uzbierać więcej osób, dla jednej osoby wydanie karty jest podobno nie opłacalne - nie przypominam sobie by była informacja na stronie Klubu, że taki warunek jest konieczny...
Koszulki z wyhaftowanym logo klubowym też nie dostał i pewnie nie dostanie - za to dostał podkładkę pod tablicę, koszulkę okazjonalną na 50 lat Mini Classic i płaszczyk przeciwdeszczowy również okazjonalny - niech ma i niech się zamknie...
Powyższe upominki, po 2 miesiącach oczekiwania, rzeczywiście "upamiętnią dzień wstąpienia do Mini Klubu i pozwolą się wyróżnić spośród innych użytkowników Mini"....
Moja przygoda z Mini rzeczywiście nabrała większego rozmachu
Gdyby moja przygoda faktycznie miała zależeć od tego incydentu - to auto bym już dawno sprzedał...
Nie będę Wam głowy już zawracał - szkoda czasu. Liczyłem, że po 2 miesiącach wywiążecie się z zobowiązań - i przyślecie to za co zapłaciłem. Myliłem się i niech będzie to nauczką dla mnie i dla innych.
Zakładając podkładkę pod tablicę rejestracyjną, zostałem zaczepiony przez kumpla - spytał, co daje ten klub - aż się prosiło by powiedzieć, że - daje strate kasy i zszarpane nerwy. Reklamowanie mija się z celem.... Tablice chyba wywalę. "
Pozdrawiam
Klubowicz Piter