Kontynuując pozytywną zajawkę powoli zabieram się za budowanie drugiego silnika.
Gdzie bedzie wsadzony to się okaże w przyszłości ale chciałbym by było to drugie mini z przeznaczeniem do scigania.

Specyfikacja mniej więcej wygląda tak:

- Blok 1275 rozwiert do 1293
- Tłoki 10:1 CR
- Głowica Metro 36/29; powiekszenie kanałów, może zmiana 29>31?
- zestaw Swiftune duplex kit - wałek SW5-07, szklanki, łańcuch rozrządu regulowany
- 1.3 Roller Rockers (Minisport/Minispares?)
- sprzęgło zestaw pre-verto odciążone Swiftune
- zasilanie: gaźnik Weber 45dcoe
- dolot kolektor 7" stalowy/alu?
- kolektor wylotowy LCB + tłumik Miniflow
- zapłon Megajolt
- chłodnica std/alu?
- chłodnica oleju
- skrzynia SC A-seria + SC drop gears, FD 3.647, x-pin

Co z tego wyjdzie zobaczymy - moim celem jest mocny moment na dole.
Na obecną chwilę mam blok, głowica z metro i skrzynię A-seria

Ze względu na szacowane spore koszty projekt może się przeciagnąć w czasie ale wiem że bedziecie trzymać kciuki
Oczywiście konstruktywne uwagi/porady/krytyka mile widziane

Jakiego momentu sie spodziewasz i jakiej mocy ??
Zrób kilka fotek silnika
Pozdrawiam
Irek

ciężko powiedzieć, ale myślę że powinno podejść pod 85-90KM i ok 110-115Nm
choć ja się nie znam i życie pokaże co wypluje

blok na którym będzie budowany wygląda na razie tak jak na fotce
wał w miejscu osadzenia sprzęgła jest bardzo mocno poharatany no i tu pytanie czy jest możliwość regeneracji tej części wału? napawanie i szlif? czy dać sobie spokój i szukać lepszego/nowego wału?

nowy lepszy

chyba ze masz kogos kto ci w miare tanio ogarnie ten czop

Tak na "chłopski rozum", bo też się na tym nie znam, ale myślę że jeśli to ma mieć coś pod 100 kucy to bym się nie zastanawiał i wymieniał...

Odgrzejemy przed nowym rokiem kotleta odnośnie nowego projektu który wisi w powietrzu

Duża większość już wie że w naszej stajni pojawił się kolejny miniak nazwany roboczo "dziadem"
Miniak wg dowodu 1963r nr ident. MAV4447648, masa własna 545kg
wg moich oględzin auto jest z 1979r wersja Special ze zmienionym silnikiem z 1100 na 1275 z Metro i zmienionymi hamulcowymi z przodu na tarcze i zaciski 7,5", także dość ciekawy egzemplarz się trafił

Ogólnie autko w dość dobrym stanie technicznym, stało długo w garażu i odkupione zostało od rodziny długoletniego trójmiejskiego miniakowca który bardzo o nie dbał przez długie lata.

Po długim targowaniu właścicielami zostaliśmy tydzień przed zlotem nad morzem

W związku z awarią skrzyni/dyfra w sułtanie czerwony wziął udział także w Rajdzie Ikarusa oraz pozwolił mi dokończyć sezon w ostatniej rundzie YTP oraz MRW
Przy okazji tych imprez zaczęły wychodzić różne kwestie związane z działaniem czasu. Na rajdzie Ikarusa ukruszyły się przewody przy aparacie zapłonowym, hamulce na tyle padły oraz z przodu zaciski zaczęły się blokować.
Hamulce tył ogarnąłem (nowe tłoczki, szczęki, czyszczenie), hamulce przód były ogarniane przed MRW (dzięki Waldek za pomoc )

jeszcze kilka fotek z ostatniej rundy YTP
podobnie jak na MRW koła z yoko032 udało się założyć tylko na tył ze względu na to iż z przodu szpilki były za krótkie a dystans jest skręcony razem z piastą
więcej szczegółów z rozbiórki auta w nowym roku

w planie klatka, coilovery i silnik z głowicą ardena

zona pozwolila?


fiu fiu, skarb nie zona

wspólnie ustaliliśmy że Sułtana szkoda do takich przeróbek - także będzie naprawiony na nowych blachach, do środka wracają oryginalne fotele i będzie zlotówka
a czerwony.. no cóż.. tu będzie ciekawy setup
jak to mówi Piotr "Jedziemy Extreme !"

b. sympatyczne mini, gratuluje

Santa Klaus przyjechał i przywiózł kilka tematów do czerwonego
jestem także wstępnie umówiony na wstawienie klatki oraz zrobienie wzmocnień pod fotele i mocowania pasów 6pkt

fiu fiu majetny ten santa klaus

I dobrze, że majętny bo nie żartuje.