Powietrze ucieka z opony...
: 15 gru 2010, 20:16
Pechowy tydzień.
Po przecięciu poprzednich, kupiłem nowe zimówki.
Po 2 dniach w nocy zaliczyłem solidną dziurę, rezultat - zgięta felga (foto niżej).
2 dni później - felga naprawiona i wyważona bez problemów.
Zeszłej nocy zeszło jednak powietrze. Pojechałem do wulkanizatora i godzinę szukaliśmy przyczyny (koło zanurzone w wodzie, smarowane wodą z szamponem itepe) - nic. Ogólna diagnoza - możliwe, że przez mróz i wodę oraz zanieczyszczenia nie odbił zaworek w wentylu. Wymienili na nowy i pojechałem. Stojąc w korku 2h temu wyskoczyła znów kontrolka ciśnienia, rezultat - 1,4b
Czy zna ktoś jakąkolwiek inną możliwość spierd*lania powietrza?
Może załapałem po drodze jakiś mały gwóźdź i dziura jest na tyle mała, że zasklepia się bez obciążenia ciężarem samochodu a dopiero po założeniu na auto powietrze uchodzi?
Jutro zdemontuję koło, wezmę cyfrowy manometr i sprawdzę czy powietrze uchodzi jak opona sobie leży w ciepłym.
Nie mam już siły do ogumienia w tym sezonie
Po przecięciu poprzednich, kupiłem nowe zimówki.
Po 2 dniach w nocy zaliczyłem solidną dziurę, rezultat - zgięta felga (foto niżej).
2 dni później - felga naprawiona i wyważona bez problemów.
Zeszłej nocy zeszło jednak powietrze. Pojechałem do wulkanizatora i godzinę szukaliśmy przyczyny (koło zanurzone w wodzie, smarowane wodą z szamponem itepe) - nic. Ogólna diagnoza - możliwe, że przez mróz i wodę oraz zanieczyszczenia nie odbił zaworek w wentylu. Wymienili na nowy i pojechałem. Stojąc w korku 2h temu wyskoczyła znów kontrolka ciśnienia, rezultat - 1,4b
Czy zna ktoś jakąkolwiek inną możliwość spierd*lania powietrza?
Może załapałem po drodze jakiś mały gwóźdź i dziura jest na tyle mała, że zasklepia się bez obciążenia ciężarem samochodu a dopiero po założeniu na auto powietrze uchodzi?
Jutro zdemontuję koło, wezmę cyfrowy manometr i sprawdzę czy powietrze uchodzi jak opona sobie leży w ciepłym.
Nie mam już siły do ogumienia w tym sezonie