Witam,

szukam dobrej akademii jazdy dla syna, który ma prawko dopiero od pól roku.
Młody co raz więcej sobie pozwala podczas jazdy i zaczynam się tym martwic dając mu kluczyki do MINI. (Wiemy ile ten samochód potrafi i jak bardzo prowokuje).

Czy macie jakieś dobre, sprawdzone akademie w okolicach warszawy bądź poznania?
Jestem totalnie zielony w tym temacie i może dacie mi parę rad na temat dobierania takiej szkoły?

Z góry dziękuje.

w wawie to wroblewski na bemowie ( 2 godziny treningu wlasnym autem 300 pln )
w kielcach szkola jazdy subaru

Mam prawo jazdy od troche ponad roku i na kurs doszkalajacy poszedlem praktycznie odrazu jak tylko dostalem prawko do reki. Uratowal mi nawet jesli nie zycie/zdrowie to samochod juz ze dwa razy, przy zlych warunkach pogodowych.

Apropos doszkalan to prawie wszedzie wyglada to podobnie - nauka odruchow za kierownica na plycie poslizgowej (hamowanie w zakrecie, omijanie przeszkod itp). W akademii opla na bemowie (ktora nawiasem mowiac moge bardzo polecic) zarowno na I jak i na IIgim stopniu jest dodatkowo jazda na trolejach. Instruktorzy bardzo mili, plyta tez dosc spora. Kurs w akademii opla ma 3 stopnie, pierwsze dwa na nie swoim samochodzie (opcjonalnie na swoim) i 3ci juz tylko na swoim (w akademii policyjnej w Legionowie). Kursy mozna powtarzac oczywiscie.

Powodzenia w wyborze szkoly - naprawde duzo daje

Też mogę z całą odpowiedzialnością polecić akademię opla na bemowie. Wiele się nauczyłem (zresztą jeździłem tam z Vilreenem), dużo mi to dało (nie raz wyratowało w trudnej sytuacji), już o świetnej zabawie w trakcie kursu nie wspominając. Powodzenia

P.S. Co do cen, to zarówno pierwszy, jak i drugi etap trwają 3 godziny i kosztują 300 zł za jeden.

niezłą szkołą jazdy jest puchar mini, na torach kartingowych w radomiu, biłgoraju, kielcach wszystkie mini mile widziane i zawsze przyjeżdża trochę osób z mniejszym doświadczeniem, banan na twarzy gwarantowany a i weekend ciekawie spędzony, kilka godzin na torze, podglądanie bardziej doświadczonych - bezcenne

pojezdzawka z Wróblem w ułezy polecam

Młody wrócił zachwycony z dzisiejszej lekcji. Wróbel chyba dal mu wycisk na rozecie.