Postanowiłem już coś napisać jak przebiegają prace.
Tak jak widać to na pierwszych fotkach, piewszym krokiem było zbudowanie szkieletu z MDF aby wszystko wyszło ładnie i prosto, taki szkielet trzeba idealnie pomierzyć a następnie wycinać i kleić. Wszystkie elementy szkieletu zostały sklejone a następnie skręcone wkrętami. Klej pełni tu nie tylko rolę klejącą jest także uszczelnieniem całej konstrukcji. Drugim krokiem było nakierowanie wyciętych z MDF-u obręczy pod głośniki niskotonowe. Tu także Panowie z Galerii Tonów musieli wykazać się dokładnością co do ich umiejscowienia. Obręcze wycięte z MDF przyklejali na specjalnych dystansach do całej konstrukcji.
Na takiej samej zasadzie została skonstruowana tylna półka. Najpierw została wycięta z MDF podstawa na które wklejono na odpowiednio dociętych dystansach obręcze pod głośniki. Następnie na półkę naciągnięty został materiał bawełniany, w tym przypadku była to koszulka
. Naciągnięcie takiego materiału jest bardzo trudne i wymaga perfekcji, bo to będzie decydowało o ostatecznym wyglądzie półeczki. I tu także chłopaki stanęli na wysokości zadania i zrobili to świetnie, żadnych fałdek ani wgniecień. Po naciągnięciu tego materiału wszystko zostało przesączone żywicą na przemian z włóknem szklanym (podobną wystarczą dwie warstwy). W takim stanie trzeba to pozostawić do wyschnięcia najlepiej całą noc. I tu zaczyna się żmudna praca, bo półkę trzeba pokryć szpachlą a następnie wyszlifować na gładko. Gdyby półka była pokryta materiałem, skórą, gąbką to nie trzeba by było długo szlifować, ale niestety wszystko będzie pokryte lakierem i jakiekolwiek załamania będą widoczne.
Następne zdjęcia, przedstawiają zrobione tą samą techniką co półka miejsc na duże głośnki. Naciągnięcie koszulki, żywica, włókno szklane, szpachla ( fotki już wkrótce)
Oczywiście Mini zostało uprzednio wygłuszone matami bitumicznymi co przy takiej instalacji jest wręcz obowiązkowe.
Następny opis już niebawem, prace mocno idą do przodu. Myślę, że w następnym tygodniu następne zdjęcia.