Pacjent: MCS JCW r56 - seria

problem: objawia się tym, że przy mocnym i szybkim skręcie w lewo (np. rondo z używaniem lewej nogi) tudzież w miarę szybkich lewych łukach auto po prostu............ traci moc! nie reaguje na gaz i tak przez kilka sekund... po chwili dostaje kopa i jedzie dalej. Cóż to ? Miał ktoś podobny przypadek ?

Pzdr.

Może po prostu VSC włącza i po prostu odcina Ci moc. To akurat jest normalka. Tak też się powinno dziać przy mocnym ruszaniu na mokrym.

Może coś z układem paliwowym. Podobny obiaw jest jak masz mało benzyny i ciśniesz na zakręcie a pompa przez chwile nie zaciąga paliwa i ma wtedy spadek mocy.
Ale jak dzieje się tak tylko przy skręcie w lewo to już niewiem. Nagraj filmik z kokpitu to wtedy może będzie łatwiej.

Tak, ZIMONK ma rację. To kwestia systemów w nowszych samochodach. Hamując lewą nogą, a prawą na wciśniętym pedale gazu, po kilku sekundach odetnie dopływ paliwa. W niektórych samochodach wystarczy wyłączyć ASR z poziomu komputera pokładowego, a w niektórych wyciągnąć bezpiecznik , ale UWAGA wówczas brak ASR, DSTC, czy nawet ABS.

Mini afaik nie odłącza gazu przy użyciu lewej nogi.

tak czy owak dla potomnych - w moim jest to kwestia pływaka w zbiorniku paliwa który w S-ce jest dwukomorowy. Kiedy auto się przechyla dostaje informację że "niby" nie ma paliwa i stąd brak reakcji na pedał gazu. Trochę chaotycznie to wytłumaczyłem

@Gotti to Ty MINIakiem po suficie jezdzisz?

Tak właśnie myślałem że coś z paliwem

czyli wlasciwosci jezdne S-ki sa tylko na papierze, bo faktycznie szybka jazda w zakretach jest niemozliwa?

trzeba miec wiecej paliwa w baku - po temacie

MaciekStepien pisze:@Gotti to Ty MINIakiem po suficie jezdzisz?

nie, ale na szybkim pokonywaniu ronda tudzież nawrocie wystarczyło żeby jakieś skrajne wartości się nie zgadzały i już byłem 5sek. w plecy

Gotti pisze:Mini afaik nie odłącza gazu przy użyciu lewej nogi.

tak czy owak dla potomnych - w moim jest to kwestia pływaka w zbiorniku paliwa który w S-ce jest dwukomorowy. Kiedy auto się przechyla dostaje informację że "niby" nie ma paliwa i stąd brak reakcji na pedał gazu. Trochę chaotycznie to wytłumaczyłem

Nie wiem jak zostało to zdiagnozowane, ale jeździłem w długich łukach na 'slicku' i rezerwie i nigdy nie miałem problemu z odpływającym paliwem w Mini. Konstrukcja kosza i pompy w baku na to nie pozwala. Bez lewej nogi też się tak dzieje?

U mnie w S-ce R56 też mam podobny problem ale na prostej. Przy pedale wciśniętym nagle do podłogi na 3,4 biegu Miniak nagle się dusi i dopiero po chwili jest odjazd. Oczywiście nie jest tak za każdym razem, ale nie ma wyjazdu, żeby takie coś nie miało miejsca. Myślałem początkowo, że to wina paliwa (woda), ale to już 3/4 bak i nadal jest to samo.

A który masz rocznik/rynek/przebieg, oraz na jakim paliwie jeździsz?

Rocznik 2011 - wyjechał w styczniu 2012 roku z salonu. Przebieg 1300 km, leje Verve 98 albo na Shellu V-Power.

Sugerowałbym wrócić do serwisu. Jeśli na wolnych obrotach lekko pulsują Ci światła wewnątrz auta to jest szansa, że serwis nie dokręcił dobrze klem akumulatora (ja przynajmniej tak miałem).

Auto przerywa, czy nie reaguje przez chwilę na pedał gazu?

W pierwszym przypadku świece/cewki/napięcie/akumulator/pompa wysokiego ciśnienia (chociaż to praktycznie nierealne w tak nowym aucie), a w drugim słaba jakość paliwa/ przysłonięty (niewystarczająco chłodzący) intercooler lub niesprawny/niekontaktujący czujnik temp. powietrza w dolocie.

Objaw przerywania ze względu na zbyt wysokie chwilowe doładowanie może się pojawić zaraz po skasowaniu adaptacji w komputerze, ale kilka przyśpieszeń z gazem w podłodze i wszystko powinno wrócić do normy.