Mini a MINI
Moderator: flapjck1
Mini a MINI
Tak sobie oglądałem forum, potem allegro i znalazłem kilka starszych modeli mini i stwierdzam BO?E JAKIE TE SAMOCHODY S? PI?KNE!! No i od razu przyszedł mi do głowy pomysł, żeby pozbyć się nowego coopera i nabyć coś klasycznego... Jednak zawsze jest jakieś 'ale': co jest tańsze w utrzymaniu? cooper od BMW czy klasyczne mini? Chodzi mi o tankowanie i awaryjność. Narazie to chbya tyle, jak mi przyjdą jakeiś pytaniqa do głowy to zawoałam
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Mini a MINI
Hej chłopak tyle już o tym było.... TUTAJ , TUTAJ i TUTAJ a to nie wszystko....
A jeśli Cię interesuje zamiana to chętnie się zamienię.... mam Mini 1.3 SPI z 1994 roku, po generalnym remoncie, przebieg około 60 tys, wiśniowy, - cud miód malina. Nie będę wybredny. Biorę każde nowe mini .... grosza nie wezmę....
A jeśli Cię interesuje zamiana to chętnie się zamienię.... mam Mini 1.3 SPI z 1994 roku, po generalnym remoncie, przebieg około 60 tys, wiśniowy, - cud miód malina. Nie będę wybredny. Biorę każde nowe mini .... grosza nie wezmę....
- Malina
- Swój Człowiek
- Posty: 392
- Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Leszno Wlkp.
Re: Mini a MINI
Różnice są też w jakości materiałów,z których wykonane są obie wersje.W nowym płaci się duże pieniądze za plastikowe wykończenia,a w tym prawdziwym mini,rozsądne pieniądze za prawdziwe chromy i drewno.Stary jest obiektem westchnień ze wspomnieniami ,wywołuje też uśmiechy sympatii wśród innych użytkowników dróg,czasem dzięki swojej urodzie jest bardziej uprzywilejowany na skrzyżowaniach.Porównując do muzyki,to klasyczny mini jest jak "schody do nieba" Led Zeppelin,a nowy jak "Znak pokoju" i Doda.To muzyka i to muzyka,więc jeśli komuś nie robi różnicy,to po co przepłacać
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
- Sadam
- Maniak
- Posty: 2671
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mini a MINI
Ulver pisze: U niektórych wywołuje raczej agresję, co to za małe g.....
Niestety, a najbardziej wkurza niektórych jak ich wyprzedza, tak ich drażni że aż muszę przyspieszyć podczas manewru, albo wyprzedzić jak się tylko go skończy. ehh...
A co do MINI a Mini: o gustach się nie dyskutuje, oba mają uroki, wybierasz ten który wolisz, a najlepiej mieć oba jeśli się chce i można sobie pozwolić
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
- Malina
- Swój Człowiek
- Posty: 392
- Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Leszno Wlkp.
Re: Mini a MINI
Kolego Thou, jako baba zdecydowanie radzę Ci zamienić MINI plastik na prawdziwe Mini, a jeszcze ile w kieszeni zostanie. Wtedy możesz to przeznaczyć na ewentualną odbudowę żeby nie drapać się po głowie czy dojedzie tam gdzie chcesz.
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Re: Mini a MINI
Malina pisze:Porównując do muzyki,to klasyczny mini jest jak "schody do nieba" Led Zeppelin,a nowy jak "Znak pokoju" i Doda.
Zgadzam się. To nie jest kontynuacja udanego modelu tylko prosty chwyt marketingowy. To samo jest z drugą legendą motoryzacji - Garbusem. Nowy to tylko sztuczna przeróba golfa (kosztująca dużo więcej). Nie twierdzę, że nowe modele są złe ale co to za Garbus bez dźwięku boksera? One nigdy nie będą klasykami. Nie mają 2 podstawowych cech poprzedników - prostoty i ceny.
Re: Mini a MINI
Też myślę, że nie ma o co kruszyć kopii.
A MINI jest jeszcze za młode, żeby je oceniać w kategorii "będzie klasyk, nie będzie klasyk"
Myślę, że Issigonis jak projektował Mini to raczej nie myślał o tym, że stworzy legendę. A twórcy (mogą być tfurcy przez duże TFU, jak ktoś się upiera ) MINI trochę liczyli na pewno, że pojadą na legendzie.
Nowy MINI to nic innego jak sprawnie zrealizowana strategia marketingowa. Co nie znaczy, że z gruntu zła.
A MINI jest jeszcze za młode, żeby je oceniać w kategorii "będzie klasyk, nie będzie klasyk"
Myślę, że Issigonis jak projektował Mini to raczej nie myślał o tym, że stworzy legendę. A twórcy (mogą być tfurcy przez duże TFU, jak ktoś się upiera ) MINI trochę liczyli na pewno, że pojadą na legendzie.
Nowy MINI to nic innego jak sprawnie zrealizowana strategia marketingowa. Co nie znaczy, że z gruntu zła.
- Sadam
- Maniak
- Posty: 2671
- Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Mini a MINI
o gustach się nie dyskutuje, już raz próbowałem i nic
ale mam taką sugestie:
Witek, załóż post z sondą "Czy chciałbyś w garażu obok swojego klasyka postawić nowe Mini?"
Abstrahujemy od zdolności finansowych i kosztów alternatywnych (tz. że za tą samą cenę mogę mieć używane subaru itd.). Poprostu jeśli mielibyśmy taką możliwość to czy nowe Mini stanęło by w naszym garażu obok klasycznego diabelskiego pudełka.
Jestem przekonany, że mimo kilku zatwardziałcyh ortodoksów (proszę się nie obrażać każdy może miec własne zdanie na temat nowe a stare Mini, liberalne lub konserwatywne ) wyjdzie na to, że większość chciałaby mieć oba.
W każdym razie wyniki sondy będą mówić o preferencjach większości i będzie można sobie darować spory o to czy nowe Mini ma to wewnętrzne fuj czy też nie.
Pozdrawiam
Adam
ale mam taką sugestie:
Witek, załóż post z sondą "Czy chciałbyś w garażu obok swojego klasyka postawić nowe Mini?"
Abstrahujemy od zdolności finansowych i kosztów alternatywnych (tz. że za tą samą cenę mogę mieć używane subaru itd.). Poprostu jeśli mielibyśmy taką możliwość to czy nowe Mini stanęło by w naszym garażu obok klasycznego diabelskiego pudełka.
Jestem przekonany, że mimo kilku zatwardziałcyh ortodoksów (proszę się nie obrażać każdy może miec własne zdanie na temat nowe a stare Mini, liberalne lub konserwatywne ) wyjdzie na to, że większość chciałaby mieć oba.
W każdym razie wyniki sondy będą mówić o preferencjach większości i będzie można sobie darować spory o to czy nowe Mini ma to wewnętrzne fuj czy też nie.
Pozdrawiam
Adam
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas
- Malina
- Swój Człowiek
- Posty: 392
- Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Leszno Wlkp.
Re: Mini a MINI
Ulver,czas ich nie oceni,bo się zbiodegradują .?artuję,ale prawdziwą moją opinię na temat ww już znacie.Nie jestem posthippiską ani " córą szatana",lubię tylko męskie,odpowiednio brzmiące samochody,a niestety newmini do nich nie należy w żadnym calu. Znów można porównać:np.do świata motocykli.Klasyk mini dzięki chromom i innym dodatkom z metali kojarzy się z chopperami i bardziej z takimi pasowałby do zdjęcia,a newmini pasuje do tych chłopców w obcisłych kolorowych mundurkach,co swoją męskość próbują udowodnić prędkością i hałasem na obudowanych w kolorowe plastiki motorkach,które tatusiowie kupili za dobre oceny.
Ostatnio zmieniony 07 lis 2006, 21:52 przez Malina, łącznie zmieniany 1 raz.
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
Re: Mini a MINI
jak bym mial sie zamieciac z classica na new to z checial bym sie zamienil, ale sprzedal w mgnieniu oka ten psuedo kultowy wozek i kupil sobie w zaleznosci od wersji tamtego ze 2 - 3 fajne classic miniaki - zawsze mozna sobie pofantazjowac
lubie bardzo motoryzacje, ale jakos do aut stworzonych po 80 roku nie chce mi sie wsiadac a tym bardziej prowadzic i to pewnie dlatego jest zatwardzialym gosciem 100% BMW free
legende sie towrzy, a nie podpina sie pod nia
lubie bardzo motoryzacje, ale jakos do aut stworzonych po 80 roku nie chce mi sie wsiadac a tym bardziej prowadzic i to pewnie dlatego jest zatwardzialym gosciem 100% BMW free
legende sie towrzy, a nie podpina sie pod nia