Mam problem z drzwiami od pasażera. Normalnie, po otwarciu, drzwi powinny sie "zatrzymać", a u mnie lecą, co grozi np. zmiażdżeniem nogi, jeśli ktoś wsiada do mnie po raz pierwszy i nie wie że drzwi "lecą". Jak to naprawić? Jest na to jakiś sposób? Za 2 tyg zostanę po raz drugi mamą

i będę przez te drzwi wpinać fotelik z bobasem. Nie dość że dostęp do tyłu jest trochę utrudniony, to jeszcze te cholerne drzwi będą mi się zamykać..

Pomóżcie proszę
