Zbyt "czarne" spaliny przy przegazowywaniu

[jano]

Cześć,

Mam problem z regulacją gaźnika (HIF44). Miniak odpala bez problemu, trzyma obroty, wchodzi na obroty i ogólnie "z za kierownicy" wszystko działa tak jak trzeba.
Problem pojawia się jednak na stacji diagnostycznej. Powiedziano mi że auto ma zbyt bogatą mieszankę. No i rzeczywiście przy przegazowaniu spaliny nabierają czarnego koloru.
Macie jakieś pomysły co można z tym zrobić, gdzie szukać ewentualnej przyczyny?
Dodam, że wkręt regulacyjny składu mieszanki jest praktycznie cały wykręcony, więc mniej paliwa już nie mogę podać.

Dziękuję za wszelką pomoc.

[markfive]

Przy całkowicie wykręconym "wkręcie regulacyjnym" gniazdo iglicy głównej jest całkowicie podniesione do góry i silnik w takiej sytuacji powinien przestać pracować z braku paliwa. To takie uproszczenie, bo jeszcze w grę wchodzi położenie i średnica iglicy głównej zamocowanej w tłoku podciśnieniowym.
Gdzie szukać przyczyny?
1. Zdjąć dolną pokrywę komory pływakowej i sprawdzić czy końcówka śruby regulacyjnej jest "zazębiona" z dźwignią która powoduje ruch gniazda w górę i w dół. Czyli czy regulacja w ogóle działa.
2. Sprawdzić ustawienie poziomu paliwa w komorze pływakowej ( poziom może być zbyt wysoki). Przy ponownym przykręceniu dolnej pokrywy może być konieczna wymiana gumowej uszczelki.
3. Zdjąć górna obudowę / kopułę w której znajduje się tłok, sprawdzić jaki typ iglicy jest zamontowany oznaczenie literowe jest wybite w górnej części ( od strony mocowania ). Odczytaj i podaj ten symbol. Iglica powinna mieć sprężynkę dociskową.
4. Mało prawdopodobne ale może być jakaś nieszczelność w układzie wzbogacania mieszanki (ssanie) lub układ nie wyłącza się całkowicie
To tyle na początek i w zasadzie tylko tyle co można podpowiedzieć. Może być wiele innych przyczyn od banalnej takiej jak brudny filtr powietrza do trudniejszych w zdiagnozowaniu wymagających całkowitej rozbiórki gaźnika i weryfikacji wszystkich elementów.

[jano]

Dzięki Marku za pomoc.
Postanowiłem wczoraj ustawić wszystko od zera.
No i okazało się, że linka od ssania była delikatnie za mocno naciągnięta przez co obroty były podniesione.
Jak już poluzowałem linkę podjechałem na stację diagnostyczną i miły pan z obsługi mi pozwolił poustawiać auto gdy ono było podpięte do miernika spalin.
Udało się zejść z 7.8% do 0.5% CO.

Jeszcze raz dzięki za pomoc.