Przegląd przed kupnem

R55, R56, R57, R58, R59, R60 & R61

Moderatorzy: flapjck1, Drail

Awatar użytkownika
lookee94
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 496
Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
Posiadane auto: R55 Clubman S
Lokalizacja: Częstochowa

Przegląd przed kupnem

Post autor: lookee94 »

Gdzie w rejonach Katowic wybrać się na przegląd przed kupnem r55 w S-ce? Są jakieś zakłady a'la świat Mini w W-wa czy jechac prosto do Aso?
Drail
Wiarus
Wiarus
Posty: 587
Rejestracja: 26 cze 2016, 16:56
Posiadane auto: Cooper S r56
Lokalizacja: Gliwice

Re: Przegląd przed kupnem

Post autor: Drail »

Jak masz dobrego mechanika to go weź i jedzcie na stacje doagnostyczną. A Jak nie to ASO
Awatar użytkownika
lookee94
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 496
Rejestracja: 23 lut 2014, 23:40
Posiadane auto: R55 Clubman S
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Przegląd przed kupnem

Post autor: lookee94 »

A tak orientacyjnie, jaki koszt przeglądu w Aso?
bejcman
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 222
Rejestracja: 17 kwie 2016, 22:43
Posiadane auto: F54, F56, R50, E91.
Lokalizacja: GD
Kontakt:

Re: Przegląd przed kupnem

Post autor: bejcman »

W Gdansku jakiś czas temu przegląd 1er kosztował 400.
www.bmw-diesel.pl
Awatar użytkownika
robertcabrio
Nowy
Nowy
Posty: 17
Rejestracja: 07 cze 2016, 14:41
Posiadane auto: BMW E92, Mini Clubman
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Przegląd przed kupnem

Post autor: robertcabrio »

Zadzwoń tam są z tyłu Castoramy ... http://www.m-auto.pl/
wyjec
Nowy
Nowy
Posty: 32
Rejestracja: 17 paź 2015, 16:31
Posiadane auto: Mini Cooper S
Lokalizacja: Poznań

Re: Przegląd przed kupnem

Post autor: wyjec »

Nie polecam ASO. Wprawdzie nie sprawdzałem BMW-mini ale mam doświadczenia z Hondą i Audi. Za każdym razem serwis świecił oczami. Robią to po łebkach i właściwie tylko podstawowe rzeczy, które możesz sam lub z zaprzyjaźnionym mechanikiem ogarnąć na stacji diagnostycznej. Przykład. Ja jako sprzedający. Mechanik w hondzie twierdzi, że kielich mocowania był naprawiany :evil:. Więc zapraszam delikwenta do nowego samochodu w salonie i okazuje się, że o dziwo wyglądało praktycznie dokładnie tak samo. Facet chciał zabłysnąć, a nie wiedział jak się tłumaczyć. Kupujący mało ze śmiechu się nie przewrócił :) Ja jako sprzedający. Mechanicy w audi przez 2 godziny biegają, sprawdzają. Żadnych uwag. Wchodzę z kupującym na halę i przy nich mówię co było wymienione co jest do wymiany, które blachy były klepane, które wymieniane itp. Konsternacja mechaników sięga zenitu, a wściekłość kupującego, że wywalił 400PLN w błoto, jest na podobnym poziomie. Przy okazji wygrałem zakład z kupującym o przekonanie, że powiem mu o samochodzie dużo więcej niż oni znajdą :) Ja jako kupujący. Dwukrotnie sprawdzałem w ASO i dwukrotnie nie powiedzieli mi nic więcej niż sam znalazłem. Jednym słowem czujnik lakieru, rozsądna jazda testowa, wjazd na kanał, ewentualnie zaprzyjaźniony mechanik - niskie koszty i większa wiedza na temat przyszłego samochodu.
ODPOWIEDZ