Uchwyt na telefon w popielniczce

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
and
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 301
Rejestracja: 14 cze 2011, 08:52
Posiadane auto: Mini Cooper 1.3 '91r
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: and »

Ktoś to testował? Daje radę? Trochę drogo jak na kawałek metalu i parę śrubek. Może jest jakiś substytut?

http://www.minivation.co.uk/product/phone-holders/
Awatar użytkownika
Psztymucel
Wiarus
Wiarus
Posty: 890
Rejestracja: 05 gru 2004, 09:32
Posiadane auto: IMA, Fulvia, 900, Ypsilon
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: Psztymucel »

To jakaś nowość. Na IMM w Belgii tego jeszcze nie mieli.
One of God's own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.
Awatar użytkownika
domino1985
Wiarus
Wiarus
Posty: 551
Rejestracja: 01 paź 2007, 16:23
Posiadane auto: Mini SPi & Cooper R56N
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: domino1985 »

Szkoda że nie zgłosiłem patentu ;) kilka lat temu zrobiłem takie coś bo miałem zapasową popielniczkę, kupiłem uchwyt, odciąłem bolec z kulką, nawierciłem i nagwintowałem go, front popielniczki przewierciłem i wkręciłem od środka śrubę która trzyma bolec. Wystarczy przełożyć popielniczki gdy chcę używać uchwytu. Easy job, polecam :)

Fotka w linku:
https://www.flickr.com/photos/dominiczunio/6864853338/
Awatar użytkownika
domino1985
Wiarus
Wiarus
Posty: 551
Rejestracja: 01 paź 2007, 16:23
Posiadane auto: Mini SPi & Cooper R56N
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: domino1985 »

Tak to wygląda z bliska
Załączniki
WP_003050.jpg
uchwyt
(269.16 KiB) Pobrany 934 razy
WP_003051.jpg
uchwyt
(260.48 KiB) Pobrany 934 razy
WP_003052.jpg
uchwyt
(213.32 KiB) Pobrany 934 razy
Awatar użytkownika
artur_rat
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 253
Rejestracja: 23 lis 2014, 19:02
Posiadane auto: MINI 1300
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: artur_rat »

Powiem Ci ze patent spoko. I jak kazdy wiem wyeliminuje latajacy telefon bo samochodzie. Mi sie podoba.
Awatar użytkownika
and
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 301
Rejestracja: 14 cze 2011, 08:52
Posiadane auto: Mini Cooper 1.3 '91r
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: and »

Fajne. A nie lata Tobie ta popielniczka czy jakoś ją zablokowałeś?
Awatar użytkownika
domino1985
Wiarus
Wiarus
Posty: 551
Rejestracja: 01 paź 2007, 16:23
Posiadane auto: Mini SPi & Cooper R56N
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: domino1985 »

Popielniczka siedzi ciasno, nic się nie rusza, przymocowane solidniej niż do szyby bo nie ma obaw że odklei się przyssawka :)
Awatar użytkownika
and
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 301
Rejestracja: 14 cze 2011, 08:52
Posiadane auto: Mini Cooper 1.3 '91r
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: and »

Ktoś ma do odsprzedania popielniczkę do przewiercenia?:)
Awatar użytkownika
Inferno
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 419
Rejestracja: 15 paź 2016, 07:26
Posiadane auto: R60 S all4 AT
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: Inferno »

To jest dobry powód żeby rzucić palenie, albo popielniczka albo uchwyt do telefonu
Kiedyś widziałem takie coś zamiast kubka. Wkładasz do uchwytu na kubki i jest gdzie telefon trzymać
Awatar użytkownika
Psztymucel
Wiarus
Wiarus
Posty: 890
Rejestracja: 05 gru 2004, 09:32
Posiadane auto: IMA, Fulvia, 900, Ypsilon
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: Psztymucel »

Klasyk i uchwyt na kubki... :D
One of God's own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.
_michal_
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 450
Rejestracja: 31 sie 2008, 22:04
Posiadane auto:
Lokalizacja: Scotland, UK

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: _michal_ »

and pisze:Ktoś to testował? Daje radę? Trochę drogo jak na kawałek metalu i parę śrubek. Może jest jakiś substytut?

http://www.minivation.co.uk/product/phone-holders/
wszystkie wynalazki minivation ( zawiasy maski, uchwyt na kubek i uchwyt na telefon) zbierają tylko bardzo dobre opinie, a jeśli chodzi o cenę to na pewno nie pomaga że są "ręcznie" robione w UK :?

a swoją drogą kolega to musi być z wykształcenia humanistą skoro widzi tylko materiał i jego koszt w cenie tego uchwytu :P facepalm
a "real mini" is definitely not big, plastic and german
Awatar użytkownika
and
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 301
Rejestracja: 14 cze 2011, 08:52
Posiadane auto: Mini Cooper 1.3 '91r
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: and »

Tak humanista, ale pracuję w finansach i jestem w stanie odróżnić dobry produkt i koszt jego wytworzenia od przesadzonej marży.
Awatar użytkownika
dziesio
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1105
Rejestracja: 17 sty 2005, 21:17
Posiadane auto:
Lokalizacja: warszawa

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: dziesio »

Andrzej, jak chcesz to powinienm gdzies miec niepotrzebne popielniczki, ktore wyrzucalem zawsze jak obszywalem deske skora.

Przykrecisz uchwyt i bedzie gitara. Zblokowac tez sie da :)

Witek - w mongole mam uchwyty na kubki montowane na drzwiach :) Przydatny patent to byl :)
Awatar użytkownika
Psztymucel
Wiarus
Wiarus
Posty: 890
Rejestracja: 05 gru 2004, 09:32
Posiadane auto: IMA, Fulvia, 900, Ypsilon
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: Uchwyt na telefon w popielniczce

Post autor: Psztymucel »

Dziesio muszę zobaczyć jak to wygląda :-)

Co do finansów, to jak by policzyć koszt projektu, prototypów, wytworzenia, materiału oraz planowaną ilość sprzedanych egzemplarzy to nagle okazuje się, że jest to uzasadniona cena.

Zresztą prosta kalkulacja. Załóżmy, że zrobienie takiego uchwyty Tobie zajmie 5 godziny. Załóżmy, że te 30 funtów zarobisz w 3 godziny... czy warto tracić 2 godzinę, czyli 12 funtów tylko aby mieć satysfakcję? A gdzie koszty materiału i energii?

Finalnie i tak rynek zweryfikuje, czy to jest dużo czy nie.
One of God's own prototypes. A high-powered mutant of some kind never even considered for mass production. Too weird to live, and too rare to die.
ODPOWIEDZ