Od 2 tygodni mój mini cooper s stoi w serwisie, bo wywalało check HOT engine i dsc, a po zatrzymaniu słysząc bulgot z pod maski i odkręcając korek z płynem chłodniczym okazywało się ze ciśnienie wywalało jego znaczna cześć na zewnątrz przez co ciagle go ubywało i trzeba było dolewać..
To oraz biały dymek z wydechu na zimnym po odpaleniu dało mi do zrozumienia ze pewnie coś z głowica, ale mechanik zapewnił ze to nie to, a po diagnostyce zadzwonił ze to wina termostatu który na dniach zamówi.
Gdy wymienili termostat i postanowili się przejechać, żeby zobaczyć czy problem zniknął okazało się ze nagle nie działa jeden z cylindrów i brakuje mocy
