Dzień dobry Wszystkim, bo to mój pierwszy post na Waszym Forum.
Potrzebny mi jest jakiś nieduży samochód jako drugie auto w rodzinie. Wybór padł na Mini, zawsze mi się to autko podobało-najbardziej model R56 po liftingu. Z różnych względów wolałbym diesla a w tych rocznikach montowano silnik n47c16a, o którym jest bardzo mało informacji i praktycznie zero opinii. Nie wiem czy jest to spowodowane małą popularnością silnika , czy brakiem problemów z jego eksploatacją. Nie chcę wpakować się na bombę.
Mam nadzieję, że jest ktoś na forum kto rozwieje moje wątpliwości i zostanę szczęśliwym minimaniakiem .
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Witam. Rok temu kupiłem mini z tym silnikiem dla żony i jak na razie spisuje się bez problemów, fajnie przyspiesza i spalanie w trybie mieszanym to 5,2l./100km. Silnik jest produkcją BMW i chyba jedynym problemem jaki występuje w nich to rozciągający się łańcuch rozrządu który potrafi się zerwać przy większych przebiegach, dlatego lepiej wymienić rozrząd przy przebiegu 150 kkm.
Dziękuję za info.
Pojeździłem Mini z silnikiem BMW 112KM z przebiegiem 154K jak i z silnikiem PSA 109KM z przebiegiem 84k i zdecydowałem się jednak na przedliftowego ze względu na przebieg o prawie połowę mniejszy i dużo większy dostęp do części z koncernu PSA. Sam jeżdżę w firmie Peugotem Partnerem z tym silnikiem ale w słabszej wersji z przebiegiem 330k i dotychczas tylko były wymieniane oleje, filtry i rozrząd.
Co do wrażeń z jazdy to w dieslu BMW wydawało mi się że było nieznacznie ciszej, równiej i może trochę dynamiczniej, ale może to tylko sugestia, bo przecież znaczek BMW do czegoś zobowiązuje.
Miał być każdy tylko nie czarny a wyszło jak zwykle. Chciałbym go trochę ożywić- może jakieś propozycje.
Pozdrawiam
Pisząc o ożywieniu miałem na myśli jakieś małe zmiany zewnętrzne zwykłej czarnej wersji.
Co do i tak dosyć żwawego silnika to o poprawie osiągów myślałem już przed zakupem. Pomysł został zrealizowany w firmie GOODHOPE ( dyna.pl ) -szczerze polecam, pełna profeska - i teraz jest lepiej niż w benzynie 120 KM.
Ja mam ten silnik. Używam auta od sierpnia. Dotychczas miałem TDI z VW w innym segmencie ale to co zauważyłem to odrobinę za głośna praca silnika i generalnie kultura pracy na tle TDI moim zdaniem jest gorsza. Z drugiej strony silniki HDI mają bardzo dobre opinie. Nie zauważyłem póki co problemów z olejem. Natomiast zastanawia mnie moc tego samochodu - być może z moim egzemplarzem jest coś nie tak - muszę podjechać to sprawdzić do diagnostów jakiś. Chodzi mi o to, że auto nie jest zrywne jak na swoje fabryczne 112 KM. W porównaniu z moim poprzednim TDI 105 KM to jest znacznie gorzej z przyśpieszeniem. Może to kwestia turbo? Ale z drugiej strony na trasie pomiędzy 80 - 140 przyśpieszenie ładnie idzie choć pod górkę to muszę redukować. Mam nadzieję, że ktoś może opisze swoje doświadczenia z tym silnikiem.
.
