Światła zdechły po raz kolejny

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

kurnaflak

Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: kurnaflak »

Najpierw padły długie i krótkie, zostały tylko postojowe, trzeba było od razu coś zrobić i zrobione zostało tak, że są tylko mijania, długich i postojowych brak. Tak sobie jeździłam, aż padł włącznik. Kupiłam nowy, nacieszyłam się nim może dwa tygodnie i znowu wszystko zgasło. Wyjęłam włącznik i na kabelkach działa, ale coś ten włącznik pali (kabelki też grzeją się okropnie, aż zajeżdża spalenizną). Co robić?
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: se7ven »

Na mój gust instalacja do wymiany - spadki napięcia na przewodach ( ze starości ). Zamontuj przekaźniki i powinno być dobrze oczywiście po wymianie wiązki - na starej niewiele zdziałasz i problem będzie się pojawiał.
kurnaflak

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: kurnaflak »

A może stać się coś poważnego, jak na kabelu łączącym przewody i przytrzymywanym zapałką (nie krzyczcie za tę profanację mini) przejadę jutro ok. 150 km (przypominam, że kabelek się nagrzewa, ale światła świecą)?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: flapjck1 »

przypadek extremalny ( wcale nie wykluczony ) to pozar pod maska, konsekwencji sie domysl
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Swiatła.

Post autor: kamal1 »

Opisywałem już komuś jak postępować w przypadku awarii świateł więc nie będę powtarzał
(jest na forum do odszukania). Dodam tylko,że należy starannie oczyścić mechanicznie wszystkie złącza a następnie spryskać WD40 a jeszcze lepiej potem posmarować stałym smarem silikonowym. Najczęściej płatają figle złącza te pod przednią beleczką z numerem nadwozia. Potrafią nawet na nich tak zaśniedzieć przewody.że są bliskie urwania.Należy
wówczas przylutować nowe złączki lub po dokładnym oczyszczeniu wlutować stare.
Zdecydowanie zalecam lutowanie a nie zaciskanie. Do lutowania nie należy używać żadnych past czy też innych świństw zawierających żrące składniki. Jeśli przewody i złączki dobrze wyczyszczone to wystarczy sama kalafonia i cyna. Mało prawdopodobne ale jednak możliwe,że
przewody w wiązce tak przepalone,że zwierają między sobą.Wówczas niestety instalacja do wymiany.To jednak mało prawdopodobne chyba,że właściciel Miniaczka kompletnie o niego nie dbał. Zapałką da się podeprzeć instalację ale pod warunkiem,że za tobą pojedzie straż pożarna i karetka pogotowia. Myślę,że jednak lepiej przejżeć dokładnie przewody we wszystkich punktach aby spać spokojnie.
kurnaflak

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: kurnaflak »

Dziękuję:)
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: Gibki Staruszek »

kurnaflak jedz do auto-elekrtyka ! podgrzane przewody bedą sie kruszyć itd. Zostaje raczej wymiana instalacji lub jej części.

A do siebie dodam,że przy zaśniedziałych konektorkach sprawdza się zmywacz korozji "kontakt OL '' firmy WURTH oraz lakier ochronny do połączen elektr. też WURTH.
Wedymin

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: Wedymin »

Miałem podobnie. Po założeniu przekaźnika wszystko działa miodzio, nic nie śmierdzi i pięknie świeci.
Tylko włącznik mam paskudny, taki jak od ekspresu do kawy :grin:
Maćko widział i się wytrząsał :mrgreen:
Wujek_sknerus

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: Wujek_sknerus »

Żeby nie zakładać nowego tematu... mam taki problem że od strony kierowcy mam tylko długie, od strony pasażera długie i krótkie zamieniałem żarówkę i nic to samo... :(
Awatar użytkownika
minimaniak
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1828
Rejestracja: 05 sty 2005, 19:35
Posiadane auto: Klasyki "Dziadek" 25LE, 35LE, 40LE, Cabriolet, Van,Kombi i parę innych
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: minimaniak »

który rok MINI :?:
Pozdrawiam Adam

TEL. 606-877-927
PIERWSZY W POLSCE SKLEP Z CZĘŚCIAMI DO MINI www.mini-land.pl
Wujek_sknerus

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: Wujek_sknerus »

1995
Awatar użytkownika
minimaniak
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1828
Rejestracja: 05 sty 2005, 19:35
Posiadane auto: Klasyki "Dziadek" 25LE, 35LE, 40LE, Cabriolet, Van,Kombi i parę innych
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: minimaniak »

To sprawdź bezpieczniki ale nie tylko te, które masz pod maską silkia - widoczne, w szczególności te, które się znajdują wewnątrz - między pedałami a deską rozdzielczą - o ile pamiętam powinno ich być 3 - 4 - takie luzem na przewodach (chyba niebieso białe lub fioletowo białe) musisz się pomęczyć bo są w dziwnym miejscu - powodzenia - oby to pomogło. A jeszcze jedno przekładałeś żarówkę do II lampy i była dobra :?:
Pozdrawiam Adam

TEL. 606-877-927
PIERWSZY W POLSCE SKLEP Z CZĘŚCIAMI DO MINI www.mini-land.pl
Wujek_sknerus

Re: Światła zdechły po raz kolejny

Post autor: Wujek_sknerus »

tak była OK, dzięki za radę zaraz pojdę sprawdzić te bezpieczniki :)

[ Dodano: Sro 03 Paź, 2007 ]
No wiec nieznalazlem tych bezpiecznikow :( malo tego nie moge znalesc ich tez pod maska!! moze mi ktos przyblizyc ich polozenie?
ODPOWIEDZ