I ZLOT MINI TRÓJMIASTO 4-7.09.2008 SOBIESZEWO

[flapjck1]

paczka do zassania ode mnie

troche fotek - niestety z Szymbarku wcielo ;/
i filmiki z lodki - mam nadzieje ze ciekawe bo nie widzialem ich osobiscie

http://s009.wyslijto.pl/?file_id=60074857316765071754

[kocioł]

Dotarliśmy i my, wprawdzie przed pierwszą w nocy ale szczęśliwie.Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo i super zabawę. Organizatorzy postarali się aby wypełnić nam wszystkim czas superatrakcjami i można ich chyba przedstawiać jako przykład dobrej organizacji i zgrania zespołu. Do zobaczenia na kolejnych imprezach!

Pozdrawiam Marek

[Motox]

Kurcze flap dałeś radę nagrać coś na łódce! ja się bałem wyciągnąć telefon. Ale fajna była jazda co???

[flapjck1]

loooooo magellan byl zarabisty

zwlaszcza dla rogala i luki

[icemac]

Dziękujemy organizatorom za wspaniały zlot, organizację, duuuuuuuuuuuuuuż ilość atrakcji

Goszia i MAciek

[Mayon]

ja również chciałem podziękować wszystkim za udział w tej imprezie, spędziłem naprawdę z wami fantastyczny weekend i poznałem naprawdę swiwtnych ludzi z którymi mam nadzieje jeszcze nie raz się zobacze oby takich więcej spotkań

[tess]

Witam
WIELKIE PODZIĘKOWANIA za wspaniały weekend nad morzem. Wykonaliście extra robotę, brylantową jak mawiają innostrańcy. Cieszę się że mogliśmy się poznać i teraz czytając forum już wiem kto to Humin , a kto Orzemek. Myślę że nareszcie rejon trójmiejski, po paru latach letargu się przebudził i będzie prężnie działał. W mojej ocenie był to najlepszy zlot w jakim uczestniczyłem. Liczba atrakcji, na jednym zlocie, przekroczyła wszystkie dotychczas znane ilości. Ci co niebyli naprawdę mają czego żałować, a ci co byli mają wspomnienia nie do zatarcia, co jak wiadomo jest bezcenne. Będąc samemu nad morzem nie zobaczylibyśmy ani połowy tych miejsc. Dziękuje za wspaniały czas, spędzony z Wami w tym pięknym zakątku naszego kraju i do zobaczenia znowu. . Mam nadzieję Andrzej, że noga wróci szybko do normy. Jagódka wspaniale było widzieć Cię znowu z Twoim Miniakiem na chodzie Filip, Kartuzy są tak super że jeszcze wyjeżdżając wpadłem tam na chwilę. Kończę wnioskiem Basia na prezydenta Ci co byli wiedzą o co chodzi.
Pozdrawiam
Wojtek
P.S.
Małgosia już żałuje że mogła być z nami tylko chwilkę i ominęło ją tyle atrakcji. Na razie wprawdzie tylko telefonicznie bo wracała przez Poznań i padła we Wrocławiu, ale po południu powinna dotrzeć do domu.

[LUPER]

Witam

Naszemu mini nie bardzo służyło powietrze znad morza, a jodu to chyba się za bardzo nałykał i się rozchorował, kaszlał i dławił się całą powrotną drogę, dostał również wysokiej temperatury a z każdym kilometrem było coraz gorzej. Nam też bo miejscami ogrzewanie mieliśmy na maxa włączone a silnik wył z bólu dość głośno, ze stacji benzynowej przed Krakowem nie chciał już ruszyć, ale jakimś cudem się udało po ostrym przegazowaniu, wszedł na wysokie obroty i bardzo powoli ruszył, żeby po kilku minutach dojść do prędkości przelotowej 100 - 120:)

O 23:30 po 615km i 9 i pół godziny jazdy z przerwami na posiłek dla nas i dla mini dotarliśmy do domu

No cóż, może napiszę teraz kilka banalnych słów, ale niech wszyscy (a w szczególności organizatorzy) wiedzą że i nam się bardzo podobało, a ilością atrakcji naprawdę zdruzgotaliście poprzednie zloty na których do tej pory byłem. Na łodzi na pewno jeszcze zagoszczę, wrażenia z pierwszego rzędu bezcenne. Jedynie Marzenka bardzo żałuje, że nie mogła popłynąć z wiadomych przyczyn. Pozostałe atrakcje również były super: dom na głowie i odczucia z piętra (a raczej z parteru), a ilość kilometrów przemierzona w kawalkadzie tylu mini robiła wrażenie nie tylko na nas.

Bardzo miło było też poznać nowych zakręconych na punkcie mini tak jak i ja ludzi dla których mini to już nałóg oraz przesympatyczną ekipę organizatorów.

Marcin, Marzenka i ...

[LUPER]

cd..

[icemac]

@Luper

ale Ty "byku" jesteś tak na rękach stać

z "nieoczekiwanych zdarzeń" to na piątce w okolicach Trzebnicy tuż przed naszą jaz w tej okolicy był wypdadek, trochę ciał na drodze. Z tego co napisali to 3 auta się stuknęły, 10 osób rannych (dwie ciężko) - choć ja widziałem jedno ciało w połowie.

P.S.
to już druga taka "przygoda" na tej trasie - poprzednio też, ale na "jedynce" tir i passat - dwa trupy.

może czas przestać tamtędy jeździć

P.S.2.

zdjęcia z relacji fajne - nawet na kilku jesteśmy

@humin

ja ma z 300mb - też chcesz na maila

[Orzemek]

ja ma z 300mb - też chcesz na maila

Teraz sobie myślę, skoro napstrykałeś tyle zdjęć widocznie miałeś zbyt wiele czasu, następnym razem napniemy grafik atrakcji do granic możliwości i nie będzie już strzelania fotek

No i nie zapominajcie o maskotce naszego zlotu, biedny Teodorek wrócił do domu i leżał ze 3 godziny tak był zmęczony

[humin]

@humin
ja ma z 300mb - też chcesz na maila

proponuje wszystkim zrobić selekcje zdjęć i nie wysyłać wszystkich
a najlepiej wrzucić linka do paczki zdjęć na jakiegoś darmowego serwera jak to zrobił Flap i ściągnie sobie każdy kto chce - swój mam już przygotowany ale wrzucę za jakiś czas bo właśnie odpoczywam i mnie z domu wyrywają

niezależnie od tego prośba do Witka o ściąganie tych paczek fotek i wrzucenie na klubową

[dziesio]

kolejne paczki zdjec, ktore podrzucil Flapjack:

http://team.pld-linux.org/~dziesio/mini ... eszewo.zip
http://team.pld-linux.org/~dziesio/mini ... o_moje.zip

i jeszcze zalegle z poznania:
http://team.pld-linux.org/~dziesio/mini ... burasa.zip

jesli cos macie to dajcie znac - umieszcze to w jednym miejscu, a dokladnie na:

http://team.pld-linux.org/~dziesio/mini/

[Orzemek]

w tym miejscu pragniemy kolektywnie podziękować za super fotki a mieliśmy plan żeby wejść na wieżę ratusza tylko chętnego nie było zdjęcia Adamie pierwsza klasa pozdrowienia!

[dziesio]

a mieliśmy plan żeby wejść na wieżę ratusza tylko chętnego nie było

chetni byli, tylko zostali drastycznie spacyfikowani przez pania na wejsciu, ktora stwierdzila ze na gore sie nie da wejsc w 20 minut i punktualnie o 18 alarmy sie automatycznie wlaczaja i ona nic nie moze zrobic, a wogole to podobno o 17:30 to juz ochrona z gory zchodzi i juz nikt nie moze wejsc. dodam jeszcze, ze pani na kulturalne "dziendobry" odpowiedziala gburowato, "dowidzenia" nie wyjmujac papierosa z ust. no i oczywiscie na drzwiach wisiala kartka, ze czynne do 18ej :/