O czym rozmawia się na innych forach?
Moderator: flapjck1
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Jasiu jest pierwszy dzień w szkole i pani uzupełnia dane w dzienniku.
- Jasiu, co robi twoja mamusia?
Jaś (daunowatym głosem) odpowiada:
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- Hmm, no cóż, a twój tatuś?
- Jest alfonsem.
- Tak, to przykre ... ale na pewno masz rodzeństwo. Co robi np. siostra?
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- No dobrze, ... a brat?
- Brat jest na uniwersytecie.
Pani, trochę zdziwiona ale ciekawa , już z większa dozą optymizmu, pyta:
- No to świetnie, a co brat robi na tym uniwersytecie?
- Stoi w słoiku.
Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.
- Jasiu, co robi twoja mamusia?
Jaś (daunowatym głosem) odpowiada:
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- Hmm, no cóż, a twój tatuś?
- Jest alfonsem.
- Tak, to przykre ... ale na pewno masz rodzeństwo. Co robi np. siostra?
- Pracuje w agencji towarzyskiej.
- No dobrze, ... a brat?
- Brat jest na uniwersytecie.
Pani, trochę zdziwiona ale ciekawa , już z większa dozą optymizmu, pyta:
- No to świetnie, a co brat robi na tym uniwersytecie?
- Stoi w słoiku.
Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zł na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie):
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
- Jasiu qrwa, co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania, a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Kup pan misia, bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
Jasiu dalej do gościa:
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się parenaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału:
- Ja w sprawie Misia,
- Spier..., już nie mam kasy!
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
- Jasiu qrwa, co żeś zrobił ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania, a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Kup pan misia, bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
Jasiu dalej do gościa:
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj, bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się parenaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka:
- Jasiek chyba Bank obrabowałeś, natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału:
- Ja w sprawie Misia,
- Spier..., już nie mam kasy!
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- icemac
- Super użytkownik
- Posty: 1775
- Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Były dwie wyspy:
Na wyspie 1: było 100 mężczyzn i jedna kobieta, na wyspie 2: 100 kobiet
i jeden mężczyzna. Pozostawiono ich na okres jednego roku.
Ekspedycja naukowa płynie po tym okresie na 1 wyspę gdzie było 100
mężczyzn i jedna kobieta. Okazuje się że panuje tam ład i porządek.
Wybudowano nawet miasto i kręgielnie. Pytają się mężczyzn jak radzą
sobie z tymi sprawami? Jest ok. Obleci.
Płyną na drugą wyspę gdzie było 100 kobiet i jeden mężczyzna.
Spustoszenie i na środku wyspy tylko jedna palma. Na czubku tej palmy
trzyma się kurczowo wystraszony facet, a kobiety skandują:
- Jak już nie możesz, to chociaż pokaż!
Rosjanie rozpalili sobie ognisko w lesie i zaczeli pić wodke.
W tym samym czasie w innej czescie lasu grupa Amerykanów wybrala się na
polowanie. W pewnym momencie na drodze amerykanów staje ogromny niedźwiedź.
Jak amerykanie, wpadaja w panike i zaczynają uciekać. Uciekaja przez las az
wpadaja do obozowiska Rosjan... rozdeptuja im ognisko, wylewaja wodke i
uciekaja dalej. Zdenerwowani Rosjanie udaja się w pogon za amerykanami,
doganiaja ich i spuszczaja porządne lanie.
W drodze powrotnej komentują: Ale ten w futerku to się niezle napie*dalal.
Na wyspie 1: było 100 mężczyzn i jedna kobieta, na wyspie 2: 100 kobiet
i jeden mężczyzna. Pozostawiono ich na okres jednego roku.
Ekspedycja naukowa płynie po tym okresie na 1 wyspę gdzie było 100
mężczyzn i jedna kobieta. Okazuje się że panuje tam ład i porządek.
Wybudowano nawet miasto i kręgielnie. Pytają się mężczyzn jak radzą
sobie z tymi sprawami? Jest ok. Obleci.
Płyną na drugą wyspę gdzie było 100 kobiet i jeden mężczyzna.
Spustoszenie i na środku wyspy tylko jedna palma. Na czubku tej palmy
trzyma się kurczowo wystraszony facet, a kobiety skandują:
- Jak już nie możesz, to chociaż pokaż!
Rosjanie rozpalili sobie ognisko w lesie i zaczeli pić wodke.
W tym samym czasie w innej czescie lasu grupa Amerykanów wybrala się na
polowanie. W pewnym momencie na drodze amerykanów staje ogromny niedźwiedź.
Jak amerykanie, wpadaja w panike i zaczynają uciekać. Uciekaja przez las az
wpadaja do obozowiska Rosjan... rozdeptuja im ognisko, wylewaja wodke i
uciekaja dalej. Zdenerwowani Rosjanie udaja się w pogon za amerykanami,
doganiaja ich i spuszczaja porządne lanie.
W drodze powrotnej komentują: Ale ten w futerku to się niezle napie*dalal.
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Adam i Ewa bawią się w Raju.
Przychodzi do nich Bóg i mówi:
- Dzieci moje, mam dla was dwa prezenty, ale musicie wybrać co komu ma przypaść. Pierwszy prezent - to sikanie na stojąco.
Adam zerwał się i zaczął walić głową w pień, krzycząc, że jest mu to niezbędne. Ewa ustąpiła. Bóg dał Adamowi prezent, a ten jak oszalały zaczął biegać i sikać na wszystko: na trawę, na drzewa, na ziemię.
Ewa do Boga:
- A jaki jest ten drugi prezent, Boże?
Bóg na to:
- Rozum, Ewo. Drugi prezent to rozum. - spojrzał na Adama i dodał - Przyjdzie ci i rozum mężowi oddać, bo obeszczy w cholerę wszystko!
I tak została Ewa bez prezentów...
Przychodzi do nich Bóg i mówi:
- Dzieci moje, mam dla was dwa prezenty, ale musicie wybrać co komu ma przypaść. Pierwszy prezent - to sikanie na stojąco.
Adam zerwał się i zaczął walić głową w pień, krzycząc, że jest mu to niezbędne. Ewa ustąpiła. Bóg dał Adamowi prezent, a ten jak oszalały zaczął biegać i sikać na wszystko: na trawę, na drzewa, na ziemię.
Ewa do Boga:
- A jaki jest ten drugi prezent, Boże?
Bóg na to:
- Rozum, Ewo. Drugi prezent to rozum. - spojrzał na Adama i dodał - Przyjdzie ci i rozum mężowi oddać, bo obeszczy w cholerę wszystko!
I tak została Ewa bez prezentów...
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- drszajba
- Swój Człowiek
- Posty: 179
- Rejestracja: 24 cze 2008, 22:40
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: 3miasto
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Czym można zabić człowieka pająka?
-Człowiekiem kapciem
Student oblał egzamin miał iść na ustny jeszcze - ostatnia szansa, wchodzi profesor zadaje mu pytania, ale totalny beton.
-No, niestety to będzie 2 - mówi profesor
Student go przekrzykuje i mówi:
- a gdybym przeszedł po ścianie wlazł na sufit i zszedł po drugiej stronie to będzie 3.?
Profesor zdziwiony na początku się nie chciał zgodzić, ale student nalegał, że w końcu mu pozwolił, patrzy, a koleś włazi na ścianę potem na sufit, i schodzi po drugiej stronie.
- Niesamowite - odpowiada profesor - jak pan to zrobił?
-To jeszcze nic, a gdybym wyleciał przez okno machając tylko rękoma usiadł na gałęzi na tamtym drzewie i wleciał z powrotem będzie 4.
Profesor podekscytowany ostatnim wyczynem ucznia mówi:
- No dobra, leć pan!
Patrzy a student rzeczywiście macha rękoma leci na gałąź i wraca tak samo.
- To niewiarygodne z czystym sumieniem stawiam panu 4!
Zaraz, zaraz krzyczy student, a gdybym nasikał tutaj na pana, a pan by nie był w ogóle mokry dostanę 5?.
- A jakże, pewnie lej pan - krzyczy podekscytowany profesor.
Student ściąga spodnie, wyciąga przyrząd i leje na profesora, biurko, a tam wszystko zalane, profesor cały w urynie krzyczy:
- Panie, coś pan oszalał ?!
- No dobra niech będzie 4.
-Człowiekiem kapciem
Student oblał egzamin miał iść na ustny jeszcze - ostatnia szansa, wchodzi profesor zadaje mu pytania, ale totalny beton.
-No, niestety to będzie 2 - mówi profesor
Student go przekrzykuje i mówi:
- a gdybym przeszedł po ścianie wlazł na sufit i zszedł po drugiej stronie to będzie 3.?
Profesor zdziwiony na początku się nie chciał zgodzić, ale student nalegał, że w końcu mu pozwolił, patrzy, a koleś włazi na ścianę potem na sufit, i schodzi po drugiej stronie.
- Niesamowite - odpowiada profesor - jak pan to zrobił?
-To jeszcze nic, a gdybym wyleciał przez okno machając tylko rękoma usiadł na gałęzi na tamtym drzewie i wleciał z powrotem będzie 4.
Profesor podekscytowany ostatnim wyczynem ucznia mówi:
- No dobra, leć pan!
Patrzy a student rzeczywiście macha rękoma leci na gałąź i wraca tak samo.
- To niewiarygodne z czystym sumieniem stawiam panu 4!
Zaraz, zaraz krzyczy student, a gdybym nasikał tutaj na pana, a pan by nie był w ogóle mokry dostanę 5?.
- A jakże, pewnie lej pan - krzyczy podekscytowany profesor.
Student ściąga spodnie, wyciąga przyrząd i leje na profesora, biurko, a tam wszystko zalane, profesor cały w urynie krzyczy:
- Panie, coś pan oszalał ?!
- No dobra niech będzie 4.
wenn ist das Nunstuck git und Slotermeyer ? Ja, Beierhund das Oder die Flieperwaldt gersput!
- icemac
- Super użytkownik
- Posty: 1775
- Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
z basha
<medyk> siedzimy sobie na rynku... i podchodzi do nas taka dziewczyna..
<medyk> miala jedno oko zielone a drugie niebieskie... i tak sobie gadamy
<medyk> az kumpel ("troche" podpity) to zauwazyl i z tekstem "Ty masz zielono-niebieskie oczy"
<medyk> dziewoja na to "no tak. i co z tego?" a kumpel... "a co? stara sie z huskim puscila?"
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Byłe ZSRR. Przez kołchoz idą sobie na spacer Wania z Daszą. Na środku drogi leży wielgachny placek krowi.
- Smatri, Daszeńka, kakaja wielkaja kopa- zachwyca się Wania
- Fi, ja bolszu sdiełaju - odpowiada, rumieniąc sie Dasza.
- Ech, kakietka, kakietka - przytula Daszę Wania.
- Smatri, Daszeńka, kakaja wielkaja kopa- zachwyca się Wania
- Fi, ja bolszu sdiełaju - odpowiada, rumieniąc sie Dasza.
- Ech, kakietka, kakietka - przytula Daszę Wania.
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
"Jestem 14-letnią dziewczyną szukającą 45-55-letniego mężczyzny do zabaw online z kamerką internetową.
Wyślij maila ze zdjęciem na adres:
operacjalolita@komendapolicji.wawa.pl "
Wyślij maila ze zdjęciem na adres:
operacjalolita@komendapolicji.wawa.pl "
- humin
- Super użytkownik
- Posty: 2321
- Rejestracja: 01 mar 2007, 21:48
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Do tirówki podjeżdża furgonetka. Wychyla się z niej facet i pyta:
-Co zrobisz za 300 złotych?
-Wszystko! -odpowiada bez zastanowienia panienka.
-To wskakuj. Potrzebujemy kogoś do przenoszenia cegieł...
-Co zrobisz za 300 złotych?
-Wszystko! -odpowiada bez zastanowienia panienka.
-To wskakuj. Potrzebujemy kogoś do przenoszenia cegieł...
- Saint
- Super użytkownik
- Posty: 1227
- Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: KR
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Idzie sobie starszy gość ulicą. Zimno, ponuro. Widzi zabiedzoną dziewczynkę. Odezwało się w nim sumienie, więc podchodzi i się pyta:
"Dziewczynko, może chcesz na bułkę"
"A jak to jest na bułkę?"
"Dziewczynko, może chcesz na bułkę"
"A jak to jest na bułkę?"
Zawodowy Szyderca
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Polak je śniadanie i przysiada sie do niego Niemiec żujący gumę i mówi:
- to wy jecie pieczywo w całości? Bo u nas jemy tylko środek skorki przerabiamy na chleb tostowy i wysyłamy do Polski. A dżemy jecie?
- Jemy - mówi polak
- Bo my jemy tylko świeże owoce, resztki przerabiamy na dżem i wysyłamy do polski.
-A seks uprawiacie? - pyta polak
- Uprawiamy
- A z prezerwatywami co robicie ?
- Wyrzucamy.
- Bo my u nas w Polsce swoje przerabiamy na gumę do żucia i wysyłamy do Niemiec.
- to wy jecie pieczywo w całości? Bo u nas jemy tylko środek skorki przerabiamy na chleb tostowy i wysyłamy do Polski. A dżemy jecie?
- Jemy - mówi polak
- Bo my jemy tylko świeże owoce, resztki przerabiamy na dżem i wysyłamy do polski.
-A seks uprawiacie? - pyta polak
- Uprawiamy
- A z prezerwatywami co robicie ?
- Wyrzucamy.
- Bo my u nas w Polsce swoje przerabiamy na gumę do żucia i wysyłamy do Niemiec.
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- icemac
- Super użytkownik
- Posty: 1775
- Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Ogłoszenie z terenów przygranicznych Warmi i Mazur
- Załączniki
-
- cytryna.png (27.84 KiB) Przejrzano 655 razy
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
Maria Kaczyńska wyjechała na weekend.
Prezydent nie miał co do gęby włożyć, więc zabrał dwóch ochraniarzy BOR-u
i wybrał się do restauracji.
- Co pan poleca - pyta kelnera.
- Dzisiaj mamy wyśmienitą zupę z żółwia - odpowiada kelner.
Prezydent zamówił polecaną zulę, czeka 30 min, 40 , 50
Zniecierpliwiony wysyła BOR-owika do kuchni.
Ten wchodzi i pyta - co tak długo z tą zupą ???
Widzi, że kucharz trzyma żółwia
i macha mu nożem przy skorupie chcąc uciąć łeb.
Ale co ciachnie to żółw chowa głowę do skorupy.
BOR-owik na to - pomogę panu.
Przytrzymał skorupę wielką łapą, wsadził żółwiowi palec w dupę.
Żółw wytrzeszczył gały i wyciągnął prężnie szyję a kucharz obciął mu łeb.
Zachwycony kocharz pyta BOR-owika - ależ to było świetne,
skąd zna pan taką sztuczkę ?????
BOR-owik na to - Widzi pan naszego prezydenta ?
Szyi nie ma a krawaty nosi !!!
Prezydent nie miał co do gęby włożyć, więc zabrał dwóch ochraniarzy BOR-u
i wybrał się do restauracji.
- Co pan poleca - pyta kelnera.
- Dzisiaj mamy wyśmienitą zupę z żółwia - odpowiada kelner.
Prezydent zamówił polecaną zulę, czeka 30 min, 40 , 50
Zniecierpliwiony wysyła BOR-owika do kuchni.
Ten wchodzi i pyta - co tak długo z tą zupą ???
Widzi, że kucharz trzyma żółwia
i macha mu nożem przy skorupie chcąc uciąć łeb.
Ale co ciachnie to żółw chowa głowę do skorupy.
BOR-owik na to - pomogę panu.
Przytrzymał skorupę wielką łapą, wsadził żółwiowi palec w dupę.
Żółw wytrzeszczył gały i wyciągnął prężnie szyję a kucharz obciął mu łeb.
Zachwycony kocharz pyta BOR-owika - ależ to było świetne,
skąd zna pan taką sztuczkę ?????
BOR-owik na to - Widzi pan naszego prezydenta ?
Szyi nie ma a krawaty nosi !!!
Re: O czym rozmawia się na innych forach?
tu jest wersja oryginalna: http://www.avirginsplea.com/ , a tu zdjęcia:
http://www.avirginsplea.com/the_girl.jpg
http://www.avirginsplea.com/bill_face.jpg
http://www.avirginsplea.com/the_girl.jpg
http://www.avirginsplea.com/bill_face.jpg