Sworznie zwrotnic pasowałem chyba w sumie z 2 godziny

Efekt końcowy satysfakcjonujący - "0" luzów. Wszystko nasmarowane:)
Teraz zaczęły być słyszalne jakieś chrobotania- nie stuki- raczej skrzypnięcia

Może poradzicie czym to nasmarować bym nie musiał robić tego tak często.
Jakiś dobry smar- grafitowy czy jak???