gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

speedfight

gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: speedfight »

Nie wiem czy temat już był czy nie jeśli był to proszę o przeniesienie...

Zauważyłem w swoim aucie ze gdy jeżdżę nim ponad pół godziny a wiec wtedy kiedy jest już dobrze rozgrzane, na dziurach w lewym przednim kole mi coś dziwnie brzęczy... tak jak by coś o coś pukało???takie metaliczne dość wysoko brzmiące stukanie jak by coś jedno o drugie pukało.
I dodatkowo zauważyłem że gdy auto jest zimne... np gdy jadę z rana to nic nie puka nawet po największych dziurach...zaczyna się to dopiero po rozgrzaniu.
Wszystkie sworznie mam wymienione ok 4tyś km temu.
speedfight

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: speedfight »

podpowie ktoś...?
macra

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: macra »

jedyne co mi przychodzi do głowy to łożysko.. ale to by nie stukał tylko huczało! :roll:

u mnie kiedyś z prawej strony w irytujący sposób coś stukało.. okazało się że plastikowe nadkole stykało się gdzieś z jakimś plastikiem od maski! pouciskanie nadkola pomogło i problem więcej nie wystąpił, a stukanie było naprawdę głośne i upierdliwe w kabinie :mad: dzwięk podobny do zuzytego, stukającego stabilizatora!
speedfight

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: speedfight »

zastanawiam sie właśnie nad tym łożyskiem.... bo jest chyba tez taka możliwość ze rozleciały sie kulki i na dziurach po rozgrzaniu gdy smar jest już w bardziej ciekłej postaci kulka stuka o inną kulkę????
macra

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: macra »

jeśli faktycznie usterka występuje tylko po rozgrzaniu to tylko łożysko mi do głowy przychodziło.. chociaż doświadczenie pokazuje, że czasem bzdurne rzeczy potrafią przysporzyć bólu głowy! spróbuj może podnieść przód i pokręcić kołem jednym i drugim i posłuchać czy jest różnica i czy coś "trze"!
speedfight

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: speedfight »

tzn powiem ci tak.... podnosiłem to koło na lewarku i jest na pewno luz w pionie a wiec mimo to czy trzeszczy łożysko czy nie to raczej jest ono juz do wymiany bo luz ma jakieś od 5mm do 1 cm. Ale wtedy gdy nim tak ruszam to nie zauważam tego trzeszczenia.
Udało mi się kiedyś stojąc na stacji i w nerwach które to trzeszczenie mnie doprowadziło zacząłem szarpać z całej siły za to koło i wtedy ten dźwięk słyszałem.... W domu gdy chciałem ponownie to zrobić już mi sie to nie udało.
WookiM

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: WookiM »

Podłączam się, bo mam to samo,
w ciepły dzień stuka coś w przednim kole praktycznie od razu po ruszeniu,
w chłodniejszy dopiero po jakiś 15-20 minutach,
im zimniej tym później się to stukanie objawia, na mrozie nic nie stuka,
wszystko to dzieje się niezależnie od wertepów po jakich się jeździ.
speedfight

Re: gdy ciepły - stuka, gdy zimny - nie stuka.

Post autor: speedfight »

właśnie przed 30 min usunąłem sobie tą usterkę:)
Wjechałem do garażu autem i powiedziałem sobie ze nie wyjadę nim dopóki nie dojdę co jest grane.

Okazało się ze była luźna śruba od poduszki silnika. Przy tej poduszce od strony kierowcy.
włożyłem tam miedzy tą gumę a łapę aluminiową pręta i zacząłem naginać.... w pionie nic nie słyszałem a gdy zacząłem poruszać w poziomie odezwało sie to straszliwe stukanie. Wymontowałem filtr stożkowy w 5 sekund:) i kluczem 13 dokręciłem ze dwa obroty śrube i jak ręką odjął.
ODPOWIEDZ