Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
Moderator: flapjck1
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
chce ktos sie bawic w moda?
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
Dziękuję bardzo za pomoc i informację naprawdę otworzyliście mi oczy na niektóre rzeczy i mam już plan działania.
niestety pomysł z litrówką upadł bo nie jest kompletna a na inwestycje w 2 silniki mnie nie stać.
Na razie ratuje moje 1380 bez wyciągania stosując wasze rady i patenty.
Co do innych planów mam jedno pytanie. Czy można "bezkarnie"odciąć cały przód w sensie błotniki i pas przedni a zostawić silnik na półramie i będzie się to trzymało jakoś sensownie kupy? bo trochę czytałem trochę przeglądałem rożnych zdjęć i projektów i wyglądało ze tak.
To chyba tyle jeszcze raz dzięki jak coś zdziałam to na pewno podzielę się efektami ;]
niestety pomysł z litrówką upadł bo nie jest kompletna a na inwestycje w 2 silniki mnie nie stać.
Na razie ratuje moje 1380 bez wyciągania stosując wasze rady i patenty.
Co do innych planów mam jedno pytanie. Czy można "bezkarnie"odciąć cały przód w sensie błotniki i pas przedni a zostawić silnik na półramie i będzie się to trzymało jakoś sensownie kupy? bo trochę czytałem trochę przeglądałem rożnych zdjęć i projektów i wyglądało ze tak.
To chyba tyle jeszcze raz dzięki jak coś zdziałam to na pewno podzielę się efektami ;]
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
BIondas pisze:Czy można "bezkarnie"odciąć cały przód w sensie błotniki i pas przedni a zostawić silnik na półramie i będzie się to trzymało jakoś sensownie kupy? bo trochę czytałem trochę przeglądałem rożnych zdjęć i projektów i wyglądało ze tak
Można pod kilkoma warunkami.
1. Buda musi być w dobrym stanie by po tej operacji sie nie złamała jeżeli trzyma się kupy "z przyzwyczajenia". Zanim zaczniesz ciąć dobrze zapoznaj sie z tematem żeby wiedzieć co i gdzie i w jaki sposób odciąć a co zostawić.
Informacji szukaj w opisach przebudowy miniaków z hasłem "flip front"
2. Wózek ( półrama) musi być zamocowany do nadwozia na sztywno i dodatkowo podparty skośnymi poprzeczkami pomiędzy dolną przednią poprzeczką a wzmocnieniem bocznym nad górnym mocowaniem amortyzatorów.
- Gibki Staruszek
- Maniak
- Posty: 2693
- Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
- Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
- Lokalizacja: Kamień Pomorski
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
BIondas pisze:niestety pomysł z litrówką upadł bo nie jest kompletna a na inwestycje w 2 silniki mnie nie stać.
;]
może wymień się na silniki z naszymi rajdowcami ... kogoś pewnie to zainteresuje ...
Ostatnio zmieniony 06 sty 2011, 12:39 przez Gibki Staruszek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Konrad K_2
- Maniak
- Posty: 2563
- Rejestracja: 29 maja 2006, 19:13
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
jezeli nie potrzebujesz tego samochodu "na dzis" to moze lepiej zastanów sie nad wytarganiem tego silnika i dokładne sprawdzenie.
to zwykle taniej wychodzi niz lepienie z wierzchu tego co wychodzi
to zwykle taniej wychodzi niz lepienie z wierzchu tego co wychodzi
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
Mniej więcej wiem jak to zawsze wychodzi jak się czegoś nie zrobi od razu porządnie:D Robiłem remont od podstaw w 2 samochodach i trochę się już nauczyłem;) ale dzięki za wszystkie rady.
Na razie wymienię kolanko, wstawię obudowę termostatu i dołożę mała chłodniczke na przód, bo t wszystko się znajdzie nie na miejscu nie potrwa długo i nie będzie nic kosztowało.
Jak to nie zadziała to targam silnik i zawiozę go do kogoś kto się zna ;]
Na razie wymienię kolanko, wstawię obudowę termostatu i dołożę mała chłodniczke na przód, bo t wszystko się znajdzie nie na miejscu nie potrwa długo i nie będzie nic kosztowało.
Jak to nie zadziała to targam silnik i zawiozę go do kogoś kto się zna ;]
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
Witam. Jeszcze nic nie kombinowałem bo sesja atakowała i mało czasu generalnie było.
Ale mam do was pytanie, czy nie wiecie za ile mógłbym sprzedać mój silnik? i czy ktoś miał by ochotę nabyć taki wynalazek?
Bo szczerze to mam tak jak już pisałem wcześniej kompletnego w 100% sprawnego lecz kompletnie przerdzewiałego Rovera jako dawce i chyba będę działał w tym kierunku tylko pasuje jakiś kapitał początkowy zgromadzić temat na razie jest tylko takim luźnym rozważaniem bo auto ma jeszcze przegląd i ubezpieczenie na 3 miesiące wiec tyle jeszcze będzie jeździć zanim dostane go w swoje łapki
Ale mam do was pytanie, czy nie wiecie za ile mógłbym sprzedać mój silnik? i czy ktoś miał by ochotę nabyć taki wynalazek?
Bo szczerze to mam tak jak już pisałem wcześniej kompletnego w 100% sprawnego lecz kompletnie przerdzewiałego Rovera jako dawce i chyba będę działał w tym kierunku tylko pasuje jakiś kapitał początkowy zgromadzić temat na razie jest tylko takim luźnym rozważaniem bo auto ma jeszcze przegląd i ubezpieczenie na 3 miesiące wiec tyle jeszcze będzie jeździć zanim dostane go w swoje łapki
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Problemy z chłodzeniem (bardzo długa historia)
BIondas pisze:...szczerze to mam tak jak już pisałem wcześniej kompletnego w 100% sprawnego lecz kompletnie przerdzewiałego Rovera jako dawce i chyba będę działał w tym kierunku tylko pasuje jakiś kapitał początkowy zgromadzić
A ja myślę, że rozsądne wyjścia są tylko dwa albo wyjąć ten motor i go wyremontować / przywrócić do stanu normalnego albo sprzedać miniaka w całości komuś kto sobie z tematem poradzi ( przede wszystkim finansowo). Kapitał który chcesz zgromadzić sprzedając silnik w takim stanie jak jest będzie raczej mizerny. A ilość czasu jaką trzeba poświęcić na taka akcję ?
Pomysł ze SWAPem Rovera po sprzedaży silnika z mini może zakończyć się po pierwszych optymistycznych podejściach i napotkanych problemach tym że zostaniesz z rozbebeszonym autem które ani do jazdy ani do sprzedaży już się nadawać nie będzie.