Przegrzewanie

[goora]

Mam od dłuższego czasu problem z przegrzewaniem się silnika. Moje Mini to spi przerobione na gaznik. Ostatnio wymieniłem termostat na nowy, przy okazji przepłukując chłodnicę jest też nowa pompa wody. Po wymianie termostatu sytuacja pogorszyla sie jeszcze bardziej i po krotkim postoju w korku temperatura podchodzi pod czerwone pole na wskazniku. Przy okazji przeróbki na gaznik zamontowany został czujnik temperatury na głowicy jak w seryjnym gaznikowcu. Drugi wentylator mam na oddzielnym przełączniku. I tu pojawia sie moje pytanie czy wskazania temperatury w takim wypadku sa prawidłowe i jakie mogą byc inne przyczyny takiego stanu rzeczy jezeli to nie wada czujnika temperatury. Przegladając fora natrafiłem na opinie ze przyczynami mogą byc wydmuchana uszczelka pod glowica miedzy cylindrami (czy w czasie jazdy sa tego jakies widoczne objawy?), zbyt uboga mieszanka lub zle ustawiony wałek rozrządu (nie zaglądałem tam jeszcze i przez conajmniej ostatnie 30 tys km nie był wymieniany ani łańcuch ani napinacz to wiem). Miniak ostatnimi czasy po wyłączeniu silnika, przez moment kreci i dopiero w bólach gaśnie co jak wyczytałem moze byc spowodowane zbyt wysoką temperaturą. Za każdą cenną poradę dziękuje Pozdrawiam

[kamal1]

Wysoka temperatura może powodować samozapłony.

[markfive]

Może być kilka niezależnych od siebie przyczyn.

1. Współpraca czujnika temperatury ze wskaźnikiem dość często w mini nie jest właściwa, tym bardziej, że zastosowałeś czujnik z modelu gaźnikowego a zegary pozostały z SPI. Na ogół jednak idzie to w odwrotnym kierunku i wskazania są niższe niz w rzeczywistosci wynika to z temperatury.
Dokładne wyniki pokazują zegary temperatury działajace na zasadzie rozszerzalnosci cieczy czyli nie elektryczne a połączone z czujnikiem cienką rurką miedzianą.
2. Stopień sprężania silnika, bardziej nagrzewają się silniki z wyższym CR co w przypadku miniaka zależy głównie od kształtu i wysokości tłoka. Ponieważ w gaźnikowych Cooperach 1275 często występował problem "samozapłonu" po wyłączeniu gorącego silnika był tam również elektromagnetyczny zawór na trójniku przewodu podciśnienia do serwa, który otwierał dopływ powietrza z zewnątrz do kolektora ssącego po wyłączeniu zapłonu. To "otwarcie" powodowało gwałtowne zubożenie mieszanki i zatrzymanie silnika. Zamontowanie takiego elektrozaworu polecam. Sprawdzałem, skutecznie działa również w wysilonych silnikach 998.
3. Czy jest wydmuchana uszczelka między cylindrami ? To sprawdzisz badając ciśnienie sprężania w poszczególnych cylindrach. Powinno być równe z niewielką ewentualnie dopuszczalną róznicą 0,3-0,5 kg/cm2. Różnica powyżej 1,0 to juz powód do niepokoju i szukania przyczyny. ( uszczelka, zawory, pierścienie tłokowe, zużycie gładzi)
4. Zła regulacja gaźnika. Silnik przegrzewa się gdy pracuje na zbyt ubogiej mieszance (żle dobrana iglica). Silnik dostaje samozapłonu po wyłaczeniu również wtedy gdy ma ustawione zbyt wysokie obroty biegu jałowego.
5. Zła regulacja kąta wyprzedzenia zapłonu. Grzeje sie bardziej przy zbyt wczesnym zapłonie. Jak sprawdzić. Najprościej jadąc "bez gazu" (850-900 obr/min) na płaskiej drodze na I a nastepnie na II biegu. Prawidłowo wyregulowany zapłon ( i gaźnik) nie powinien powodować szarpania silnikiem.

To są podstawowe przyczyny, o ile układ chłodzenia pracuje prawidłowo. Z racji umieszczenia chłodnicy z boku przy powolnej jeździe w miejskich korkach niezbędna jest "pomoc" dodatkowego elektrowentylatora ( w SPI jest montowany fabrycznie). Jeżeli pomimo jego włączenia silnik się przegrzewa na pewno jest jakiś problem.

[Gibki Staruszek]

Na jakiej podstawie twierdzisz,że się przegrzewa ? Dlatego,że temp. na czujniku podchodzi do czerwonego? Czy może widziałeś jakiś dym spod maski , parę ? Może wcześniej przegrzałeś silnik i poszła uszczelka pod głowicą. Jak wlewałeś płyn to ile weszło ? Dolewasz płyn ? Może mieszanka ma złe proporcje i po zgaszeniu dopala się niespalona benzyna.

wyprzedzili mnie ....