Prośba o radę!

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

alnus

Prośba o radę!

Post autor: alnus »

Witam,
Proszę Was, jako fachowców w kwestii Mini o wyjaśnienie małej wątpilwości.
Przymierzam się do kupienia Mini - bardzo mi sie podoba - ale troche niepokoi mnie częste wspominanie przez obecnych właścicieli o fakcie nie używania tych autek zimą. O co chodzi??? Zimą nie dają się uruchomić czy jak??
I jeszcze jedno małe pytanie. Czy z tyłu mieści sie fotelik dla dziecka 3-4 letniego???
Pomóżcie!
Jorge

Re: Prośba o radę!

Post autor: Jorge »

Ależ oczywiście,że mini nadaje się do codziennej eksploatacji nawet zimą. Jeżeli auto jest 100% sprawne to nie ma prawa być żadnych kłopotów. (a tak na marginesie są ludzie którzy swoje mini traktują jak dużą zabawke, swojego pupilka, i dlatego nim w zime nie jeżdzą bo im szkoda :-) tony soli wysypywane na drogi jednak robią swoje ;->)

A co do fotelika to powinien się zmieścić, jeśli mieszczą się do maluchów, który jest bardzo ciasny, a mini to wzór przestronności :-)
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Prośba o radę!

Post autor: se7ven »

Fotelik zmieści się bez problemu nawet na większe dziecko. Mini w zimie radzi sobie całkiem nieźle tylko szkoda go wystawiać na sól. Z racji niskiego zawieszenia w zlodowaciałych koleinach trze podwoziem i można oberwać tłumiki. Ogrzewanie jest bardzo dobre.
kowal

Re: Prośba o radę!

Post autor: kowal »

Zgadzam sie z przedmowcami we wszystkich punktach
Ja kiedys jezdzilem zima bo nie mialem innego samochodu i nie bylo problemu nawet przy pamietnych mrozach -25 C troche 'czarow' i za trzecim razem lapal, ogrzewanie OK , glowna przyczyna przestoju zimowego to zdecydowanie SOL
Fotelik zmiesci sie nawet dla wiekszego dziecka - kiedys na zloty do Duninowa jezdzila kolezanka z !dwoma ! starszymi dziewczynkami i miala dwa foteliki- pelen odlot :) w tym miejscu zalaczam pzdr dla Eli
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Minizimą.

Post autor: kamal1 »

Dobrym przykladem może być jeden z pierwszych moich MINI (robiony na skandynawię). Podgrzewany gażnik
i kolektor,grzalka w skrzyni.Nie bylo sily żeby nie zapalil od "kopa'. A i obecne choć bez tych bajerów też pali na
dotyk.Jeśli autko tak nie zapala to albo jest uszkodzone.albo niewyregulowana lub po prostu brudne
i zaniedbane.Zazwyczj polowe urlopu spę dzam na "chodzeniu" wokól Miniaczka a on przez resztę roku
odwzajemnia mi się bezawaryjną jazdą. Pozdrawia tych co szanują swoje Miniaczki i dbają o nie.
alnus

podziękowanie za radę!

Post autor: alnus »

Moi drodzy!
Bardzo, bardzo Wam wszystkim dziękuję za cenne rady!!!
Teraz rozumiem!
A tego upatrzonego mini to kupię :D
Pozdrawiam serdecznie!
ODPOWIEDZ