Jak złożyć i przykręcić tylni wahacz

[flapjck1]

zakladam ze oska tuleja brazowa i lozysko sa w wahaczu
przed wlozeniem wahacza w rame na oske zakladasz jeszcze podkladke z zestawu naprawczego z takim charakterystycznym wyzlobieniem, tym wyzlobieniem do wahacza ( ono sluzy do odprowadzenia nadmiaru smaru z oski ), , nastepnie zakladasz oslone gumowa ( taki pierscien ) w ten sposob ze ma on byc na wahaczu i tej wczesniej wymienionej podkladce ( oslona przed blotem i woda )
calosc wkladasz do ramy i przykrecasz nakretka ( podloz podkladke sprezynujaca )

od zewnatrz nakladasz blache mocujaca wahacz do ramy przykrecasz luzno do oski, przykrecasz blache do ramy i dociagasz nakretki oski, zwroc uwage na ulozenie tych gum ( 12 ) one nie moga byc zsuniete z wahacza bo straca swoje znaczenie

montujesz reszte i gotowe

[monsterk]

Zadzwon to Ci wytłumacze

[Saint]

Witam.
Jeżeli wysypało Ci się łożysko, to sprawdź czy żaden z wałeczków nie wbił sie w wachacz (u siebie miałem wbite na 2-3mm ) w razie problemów oddaj go fachowcom - wybiją łożysko, sprawdza profil otworu i ewentualnie go skorygują, a potem wprasują nowe łożysko.

Co do drugiego pytania- lepiej wprasować bo:
1) siła jest przez cały czas taka sama-jednostajna, więc mniejsze jest prawdopodobieństwo że łożysko się zdeformuje
2) przy wbijaniu np. młotkiem mogą wypaść wałeczki
3) przy wprasowywaniu siła jest rozkładana regularnie na całym obwodzie


Oczywiście nie przeczę że te łożyska można wbijać, mówię tylko że wprasować jest lepiej (powinien to zrobić każdy zakład ślusarski czy inny "metalshop") .

Pozdrawiam, Saint

[makrojal]

jeżeli zrobisz to z czuciem to i młotkiem można, tylko przez drewnianą przekładkę.
A jesli dysponujesz odpowiedniej wielkości imadłem , to z powodzeniem zastapi prasę.
Pracuj,pracuj bo już kupcy pytali o Twoją budę
pozdrawiam

[Saint]

jeżeli zrobisz to z czuciem to i młotkiem można, tylko przez drewnianą przekładkę.

Albo przez przekładkę z brązu.

Pozdrawiam, Saint

[monsterk]

łożysko można wbić ale trzeba położyć na nim kawałek grubego i płaskiego metalu tak aby było twarde i nie odkształcało się, tak samo z tulejką, po wbiciu tulejki czeka cię jeszcze jedne schody a mianowicie jej rozwiercenie osiowo do łożyska. Koleiny etap to skasowanie osiowego luzu oski do wachacza, zazwyczaj wachacz sie zuzywa i traci swoją szerokość a ośka nowa jest za długa. Po nie zweryfikowaniu tego luzu wachacz bedzie stukał.

[Simba]

Witam.
Ostatni post 8 lat temu:) ale potrzebuje pomocy. Szukalem po forum odpowiedzi , ale slobo mi poszlo:/ mam oba tylnie wachacze do roboty:/ zestaw naprawczy udalo mi sie kupic, ale widze, ze przy tym jest wiecej zabawy niz przypuszczalem czy ma ktos ta rozwiertarke do tych osiek pozyczyc oczywiscie moge zaplacic albo czy mocie kogos zaufanego na pomorzu kto moglby mi to zrobic ( jakis warsztat) z gory dzieki za pomoc.

[sebek81]

Sam tego dobrze nie zrobisz.Trzeba sprawdzić luz osiowy ośki ,jak będzie zbyt duży należy podtoczyć ośkę.Zwykłym nastawnym rozwiertakiem nie rozwiercisz otworu centralnie.

[Simba]

Ale lipa:/ to co teraz? Do byle warsztatu nie ma co zabierac , bo pewnie nie robili tego nigdy;/

[sebek81]

Idz z wahaczami do kumatego tokarza i Ci to ogarnie.

[Sadam]

albo przyślij do Wrocławia

[Simba]

Na rynku sa tez zestawy ktorych nie trzeba nawiercac, same sie dopasowuja. Nie wiem jak z ich jakoscia...

[monsterk]

Oooo ! To ciekawe

[Sadam]

Oooo ! To ciekawe

no właśnie, ale podobno całe życie się człowiek uczy

[icemac]

widać Panowie nie śledzicie nowinek ...

nieładnie z Waszej strony