Pęknięta śruba
Moderator: flapjck1
- forki
- Swój Człowiek
- Posty: 160
- Rejestracja: 29 cze 2009, 18:26
- Posiadane auto: Mini 1.3 SPI 95r
- Lokalizacja: Piastów / Łapy
Re: Pęknięta śruba
kiedy kilka lat temu kupowałem autko- śruba ta była ostatnią rzeczą na którą wydawało mi się że trzeba zwrócić uwagę. Kupiłem auto z już pękniętą. ktoś przedłużył wspornik i przykręcił w miejscu drugiej. Zauważyłem to po 3-4 tygodniach gdy ona pękła. Było trzeba się ratować prowizorką. Przedłużka kątowa za 30zł i siu...malutkie wiertło potem coraz większe. po odkręceniu ECU i odmy miejsca jest dostatecznie dużo. Ja nie mając właściwej długości wspornika przykręciłem go znowu do drugiej śruby ale dodałem wspornik z wygiętego płaskownika. Prowizorka spisuje się dobrze od jakiś 4 lat.
- Załączniki
-
- 20090925291_resize.jpg (173.12 KiB) Przejrzano 785 razy
-
- IMAG0133_resize.jpg (170.36 KiB) Przejrzano 785 razy
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
tylko dopisz ze jak komus sie reka zatrzesie i ulamie wiertlo w tej urwanej srubie to ma kaplice i przekichane
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- monsterk
- Super użytkownik
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Pęknięta śruba
e tam, panikujecie panowie,
migomat i spawanie i resztki sryby można wykręcić, spaw nie łapie się z żeliwem i bez problemu się to wykręca
migomat i spawanie i resztki sryby można wykręcić, spaw nie łapie się z żeliwem i bez problemu się to wykręca
Re: Pęknięta śruba
Witam.
Nie takie szpilki się wyciągało, trzeba tylko odrobinę samozaparcia ... pomysłu.. czasu...
Jeśli raz nie spier....limy to się nie dowiemy. Trzeba podkasać rękawy, pomyśleć..
Pamiętać trzeba to tylko hobby..
Darek
Nie takie szpilki się wyciągało, trzeba tylko odrobinę samozaparcia ... pomysłu.. czasu...
Jeśli raz nie spier....limy to się nie dowiemy. Trzeba podkasać rękawy, pomyśleć..
Pamiętać trzeba to tylko hobby..
Darek
Wszystko robi na kolanie.
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
Osoba aspołeczna..
Bo tak pisząc znaczy że gówno o tym wiesz.
Jeśli chcesz tylko się wymądrzać albo mnie pouczać to wypad
- Bochen
- Swój Człowiek
- Posty: 391
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
- Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pęknięta śruba
Ogarnął mnie smutek.
Postanowiłem walczyć jednak i próbować wyjąć tę śrubę. Wpadłem na ten sam pomysł co Forki, przy czym mam zajebisty problem żeby wwiercić się w tę śrubę. Po prostu idzie jak po grudzie. Kupiłem dwa wiertła HSS Boscha 2,5 mm i jedno jakieś inne HSS 3 mm. Generalnie wwierciłem się na jakies 4 mm i próbowałem użyć wykrętaków żeby wyjąć tę śrubę, ale nie idzie. Myślę że jakbym mógł się wwiercić głębiej to może by poszło. Jakich wierteł używacie do takich rzeczy?? Mam trochę problem z centrowaniem, wiadomo wiercę z ręki, ale z drugiej strony, jeżeli otwór będzie ciut podłużny w osi góra dół to może da radę śrubokrętem. Liczę na rady
Monster zajebiście żałuję, że nie widziałem Twojego postu zanim zacząłem wiercić. Teraz już nie ma za bardzo do czego spawać. Nie wiedziałem że spaw nie łapie żeliwa...
Jak spieprzę to i tak zawsze mogę kupić tę blachę z minispares czy minisportu. Ale chyba jutro spróbuję jeszcze powalczyć.
Postanowiłem walczyć jednak i próbować wyjąć tę śrubę. Wpadłem na ten sam pomysł co Forki, przy czym mam zajebisty problem żeby wwiercić się w tę śrubę. Po prostu idzie jak po grudzie. Kupiłem dwa wiertła HSS Boscha 2,5 mm i jedno jakieś inne HSS 3 mm. Generalnie wwierciłem się na jakies 4 mm i próbowałem użyć wykrętaków żeby wyjąć tę śrubę, ale nie idzie. Myślę że jakbym mógł się wwiercić głębiej to może by poszło. Jakich wierteł używacie do takich rzeczy?? Mam trochę problem z centrowaniem, wiadomo wiercę z ręki, ale z drugiej strony, jeżeli otwór będzie ciut podłużny w osi góra dół to może da radę śrubokrętem. Liczę na rady
Monster zajebiście żałuję, że nie widziałem Twojego postu zanim zacząłem wiercić. Teraz już nie ma za bardzo do czego spawać. Nie wiedziałem że spaw nie łapie żeliwa...
Jak spieprzę to i tak zawsze mogę kupić tę blachę z minispares czy minisportu. Ale chyba jutro spróbuję jeszcze powalczyć.
- forki
- Swój Człowiek
- Posty: 160
- Rejestracja: 29 cze 2009, 18:26
- Posiadane auto: Mini 1.3 SPI 95r
- Lokalizacja: Piastów / Łapy
Re: Pęknięta śruba
Moja śruba była złamana 2 mm w głąb dlatego założyłem na wiertło drewniany wałek który robił za prowadzenie po włożeniu w to wgłębienie.
Ja wierciłem też hss ale teraz użyłbym cobaltowego na pewno łatwiej by poszło.
Tez próbowałem wykrętakami ale nie poszło musiałem rozwiercić do końca i gwintownikiem oczyścić otwór z resztek.
Ja miałem w obu złamane, jeden ogarnąłem a na drugim poległem.
Wtedy nie miałem jak ale dziś też nawet obecnie próbowałbym spawarką. Stoczyłbym nakrętkę aby jej połowa weszła do otworka i wtedy spawanie.
Ja wierciłem też hss ale teraz użyłbym cobaltowego na pewno łatwiej by poszło.
Tez próbowałem wykrętakami ale nie poszło musiałem rozwiercić do końca i gwintownikiem oczyścić otwór z resztek.
Ja miałem w obu złamane, jeden ogarnąłem a na drugim poległem.
Wtedy nie miałem jak ale dziś też nawet obecnie próbowałbym spawarką. Stoczyłbym nakrętkę aby jej połowa weszła do otworka i wtedy spawanie.
- Bochen
- Swój Człowiek
- Posty: 391
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:34
- Posiadane auto: Rover Mini 1.3i MPi 1999
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pęknięta śruba
Dzięki za odpowiedź!
Powiem szczerze, posiedziałem dzisiaj, podumałem i stwierdziłem że nie ma sensu się już szarpać. Zamówiłem blachę z minispares.
Chce ktoś kupić dwie długie śruby do stabilizatora?
Powiem szczerze, posiedziałem dzisiaj, podumałem i stwierdziłem że nie ma sensu się już szarpać. Zamówiłem blachę z minispares.
Chce ktoś kupić dwie długie śruby do stabilizatora?