Przygotowanie do nowego lakieru...

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Rymek

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Rymek »

Ja wlasnie daje swojego do blacharza/lakiernika pasjonata po calosci ale niekoniecznie mini ... tak mniej wiecej 100km od krakowa ... jak cos to pisac na priva
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Witam. Odkopię temat, mam pytanie trochę off top. Ile potrzebuję litrów epoksydu do nałożenia przynajmniej dwóch warstw na całe auto? Łącznie z bagażnikiem, całym wnętrzem (sufit też), podwoziem i komorą silnika?
Arafat
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 127
Rejestracja: 22 kwie 2014, 15:47
Posiadane auto:
Lokalizacja: Dobczyce

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Arafat »

Mi poszło prawie 8 puszek łącznie z kołyska przednia, drzwiami od wewnątrz, poszyciami i reparaturkami.
Arafat
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Super, dzięki za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Gibki Staruszek »

ale masz wyczyszczone wszystkie blachy do gołej stali ? bo tylko na takie jest sens nakładać epoksyd.
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Całość na piaskarkę idzie ;)
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Gibki Staruszek »

kamil_0793 pisze:Całość na piaskarkę idzie ;)
Oooo... to współczuję ... będzie troche tarcia ... a epoksyd twardy ... :grin:
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Niestety :( Ale jak chce się zrobić porządnie, to trzeba się napracować :)
Awatar użytkownika
hillman
Wiarus
Wiarus
Posty: 514
Rejestracja: 13 lut 2013, 17:18
Posiadane auto:
Lokalizacja: lublin

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: hillman »

Arafat pisze:Mi poszło prawie 8 puszek łącznie z kołyska przednia, drzwiami od wewnątrz, poszyciami i reparaturkami.
Witam.
Osiem puszek epoksydu, to przepraszam. Tir z naczepą ....
Proszę o poczytanie tu i tam w kartach producenta i na forach lakierniczych.
Trzeba się nauczyć co to jest lekka warstwa , kładzenie mokro na mokro...
Temat jest baaardo szeroki i tak w jeden dzień za pomocą internetu nie da się nauczyć.
Ale wytrwałości życzę........
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

hillman pisze:kładzenie mokro na mokro...
Z tego co wiem to ta technologia nie jest wcale lepsza od klasycznej. Została opracowana w celu skrócenia czasu naprawy lakierniczej i zmniejszenia jej kosztu. A mi zależy przede wszystkim na jak najwyższej jakości, gdyż przeprowadzam renowację, a nie naprawę po stłuczce :)
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Gibki Staruszek »

trzymaj się zasady ,że sie nie śpieszysz ... daj każdej warstwie czas na wyschnięcie , a zwłaszcza szpachli wtedy nie będziesz miał problemu "siadania" . Jak masz czas i chęci to niczego nie przyśpieszaj. Faktycznie poczytaj trochę o lakiernictwie a zwłaszcza o przygotowaniu bo pewnie nie ty będziesz kładł lakieru. Poukładaj sobie kolejność prac i się tego trzymaj . Uczulam na gradacje papierów do szlifowana. Jak masz z czymś problem to pisz.
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Gibki Staruszek pisze:trzymaj się zasady ,że sie nie śpieszysz
I to jest moja złota zasada :) Generalnie w planie jest położenie epoksydu na wypiaskowaną blachę, później akryl i lakier. Robiłem już tak w swoim Mercedesie (który to jest uważany za jeden z najbardziej gnijących samochodów wszech czasów) i się trzyma :) Z pewnością będę potrzebował pomocy. Dzięki za ofertę :)
kamil_0793
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 131
Rejestracja: 18 lis 2009, 16:33
Posiadane auto: Mercedes C180 W202
Lokalizacja: Strzegom/Wrocław

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: kamil_0793 »

Gwoli ścisłości: na podkład epoksydowy podkład akrylowy, baza i lakier. Podkładów po 3 warstwy.
Awatar użytkownika
TRIP
Wiarus
Wiarus
Posty: 636
Rejestracja: 08 maja 2009, 19:35
Posiadane auto:
Lokalizacja: 3miasto/Żukowo

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: TRIP »

właśnie jestem na etapie konserwowania podłogi
mój plan działania to:
podkład reaktywny
podkład epoksydowy
sylikon na spawy
baranek
i całość zamkną farbą poliuretanową
jakie będą efekty okaże się za kilka może naście(mam nadzieję) lat
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Przygotowanie do nowego lakieru...

Post autor: Gibki Staruszek »

TRIP pisze:właśnie jestem na etapie konserwowania podłogi
mój plan działania to:
podkład reaktywny
podkład epoksydowy
sylikon na spawy
baranek
i całość zamkną farbą poliuretanową
jakie będą efekty okaże się za kilka może naście(mam nadzieję) lat
proponuję zrobić tak ... reaktywny tylko w miejscach bywania rdzy (dwie bardzo cieniutkie warstwy tak aby nadal przebijała blacha) na to i resztę blach epoksyd (solidnie ) ,na epoksyd guma natryskowa po całości. (dobra guma jest dość droga(zwłaszcza pistolet -najlepiej pożyczyć), ale nie ma nic lepszego ). Fabrycznie guma dawana była na ściankę grodziową od str. silnika i nie widziałem tam ani grama rdzy. Gum jest sporo na rynku . Gumę można polakierować zwykłym akrylem dla wyglądu , najlepiej kilka godzin po natrysku tak aby guma wyschła a nie zdążyła się zabrudzić/zakurzyć .

Zapomni o barankach :cool:
ODPOWIEDZ