Słabe światła
Słabe światła
Od jakiegoś czasu zauważyłem, że słabo reflektory świecą, blendy wyglądają ok, klosze wypolerowane, żarówki wymienione a światła świecą jak w maluchu, może ktoś miał podobny problem?
Re: Słabe światła
Działa Ci regulacja wysokości? Mnie w R50 czasem nie działały silniczki i światła świeciły 10m przed samochodem. Podjedź pod jakąś ścianę lub na stację kontroli pojazdów i sprawdź. A jeśli to kwestia mocy to musisz szukać czegoś w instalacji.
- Lewy0
- Nowy
- Posty: 32
- Rejestracja: 19 wrz 2018, 18:27
- Posiadane auto: Mini Cooper S R53 2006
- Lokalizacja: Orzesze
Re: Słabe światła
To się tak z dnia na dzień pogorszyło? Może odbłyśniki powypalane? Ja u siebie w BMW miałem praktycznie wypaloną dziurę w odbłyśnikach i też tak słabo reflektory świeciły.
- Aikonus
- Swój Człowiek
- Posty: 320
- Rejestracja: 01 mar 2016, 20:04
- Posiadane auto: MCS R53 Black Monster
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Słabe światła
No wlasnie nie wiesz czym moze byc spowodowane nie dzialanie tych sliniczkow....jakis bezpiecznik?STi77 pisze:Działa Ci regulacja wysokości? Mnie w R50 czasem nie działały silniczki i światła świeciły 10m przed samochodem. Podjedź pod jakąś ścianę lub na stację kontroli pojazdów i sprawdź. A jeśli to kwestia mocy to musisz szukać czegoś w instalacji.
Re: Słabe światła
Nie mam już R50-ki. Nie ogarnąłem tego do końca. Ze 2 razy robierałem lampy. Wydawało mi się, że wyskakuje końcówka odblask-silniczek która jest odpowiedzialna za regulację wysokości. Słychać było, że silniczek pracuje a odblask stał w miejscu. Tydzień bywało dobrze a później lewa lampa OK... prawa lipa lub odwrotnie. Po wyłączeniu zapłonu i ponownym włączeniu czasem obie szły w górę. Miałem klasyczne światła nie ksenony. Chyba nie pomogę ale problem chyba powszechny.
- Aikonus
- Swój Człowiek
- Posty: 320
- Rejestracja: 01 mar 2016, 20:04
- Posiadane auto: MCS R53 Black Monster
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Słabe światła
Te silniczki znajdują się gdzies przy lampie? Na zewnątrz czy w kloszu gdzies?
Re: Słabe światła
W środku. W zasadzie to jest nie rozbieralne. Można rozkleić lampę i się do nich dobrać ale w R50 tego nie robiłem.
- Lewy0
- Nowy
- Posty: 32
- Rejestracja: 19 wrz 2018, 18:27
- Posiadane auto: Mini Cooper S R53 2006
- Lokalizacja: Orzesze
Re: Słabe światła
Silniczek to jedno, druga rzecz to czujnik samopoziomowania przymocowany do wahacza tył i przód chyba, to też lubi się psuć. Czasem po prostu luzuje się wtyczka.
Re: Słabe światła
Ja zakładałem, że to nie są ksenony i nie mają samopoziomowania.Lewy0 pisze:Silniczek to jedno, druga rzecz to czujnik samopoziomowania przymocowany do wahacza tył i przód chyba, to też lubi się psuć. Czasem po prostu luzuje się wtyczka.
Re: Słabe światła
Trochę mnie tu nie było. Blendy wyglądają idealnie, światła zwykle nie ksenony. Regulacja ok tylko właśnie słabo świecą.W drugim aucie wymieniłem na nowy wlacznik świateł i wydaje mi się, że lepiej świecą. Stąd podejrzenie , że może coś w stykamy się wypala po latach uzywania
-
- Swój Człowiek
- Posty: 446
- Rejestracja: 21 mar 2018, 07:22
- Posiadane auto: Mini Cooper S R53
- Lokalizacja: Zbylitowska Góra
Re: Słabe światła
Skopiowałem schemat sprawdzania świateł. Skopiowałem z neta. Autor Jakubowski Ryszard
Sprawdzanie należy zacząć od oględzin reflektorów. A więc – czy ich szkła są czyste? Czy odbłyśniki nie zmatowiały lub nie pokryły się jakimś nalotem wskutek rozszczelnienia lub użycia niewłaściwych żarówek?
Jeżeli reflektory wyglądają jak nowe, przyczyn słabszego ich świecenia trzeba szukać w instalacji elektrycznej. Znacznie lepiej zacząć od zmierzenia napięcia na akumulatorze przy silniku pracującym na nieco wyższych obrotach, niż na biegu jałowym. Ta prosta czynność wymaga posiadania woltomierza cyfrowego. Można go kupić za kilkanaście złotych w każdym sklepie elektronicznym. Ten przyrząd będzie przydatny i w innych pracach związanych z elektryką i elektroniką samochodową.
Woltomierz ustawiamy na zakres 20 lub 50 V i sprawdzamy, jakie jest napięcie na akumulatorze przy włączonych wszystkich światłach. Jeżeli jest większe od 13.0 V, przyczyna złego świecenia reflektorów nie leży po stronie alternatora i akumulatora.
Następną czynnością jest sprawdzenie bezpieczników. Przyda się instrukcja obsługi samochodu lub tabliczka pokazująca rozmieszczenie bezpieczników, aby od razu trafić na właściwe. Zwykle bezpieczniki od reflektorów są dostosowane do pracy z obciążeniem co najmniej 16 amperów.
Po włączeniu świateł zewnętrznych samochodu i odczekaniu dłuższej chwili (2 – 3 minuty) należy ostrożnie sprawdzić palcem, które bezpieczniki z tych o dużym amperażu się nagrzały.
Przy tej czynności trzeba szczególnie uważać, bo nagrzane bezpieczniki mogą oparzyć!
Zaleca się przeprowadzić próbę osobno dla świateł drogowych i świateł mijania. Te bezpieczniki, które są wyraźni cieplejsze od pozostałych, należy po wyłączeniu świateł wyjąć i próbować oczyścić, a najlepiej od razu wymienić je na nowe! Przed włożeniem warto ich gniazda i blaszki stykowe delikatnie spryskać „Elektrosolem”, co znacznie poprawi ich kontakt, zmniejszając do minimum straty na oporności styków.
Jeżeli ten zabieg nie poprawi jasności świecenia reflektorów, trzeba sprawdzić napięcie bezpośrednio na żarówkach (na kostce, którą zakłada się na styki żarówki). W nowoczesnych samochodach dostęp do żarówek reflektorowych jest bardzo trudny, dlatego lepiej udać się ze swoim problemem od razu do elektryka samochodowego. W starszych typach i modelach należy wyjąć żarówkę z reflektora, nie dotykając jej szkła gołą ręką. Najlepiej trzymać ją za metalowy cokół, przez czystą szmatkę, aby uniknąć poparzenia się.
Jeden z przewodów woltomierza trzeba połączyć dobrze z masą pojazdu, najlepiej z jakąś czystą śrubą. Końcówka drugiego przewodu powinna dotykać do blaszek wewnątrz kostki, założonej na styki żarówki. Woltomierz należy ustawić na napięcie 20 do 50V. Jeżeli przy świecącej się żarówce i niepracującym silniku woltomierz pokaże napięcie w zakresie pomiędzy 11.6 i 12.2V słabsze świecenie reflektorów należy uznać za złudzenie. Jeżeli napięcie będzie niższe od 11.5V – jest to dowód, że gdzieś w instalacji nastąpiła awaria. Jeśli tak niskie napięcie będzie na jednej żarówce, trzeba jeszcze raz sprawdzić bezpieczniki i jakość ich styków. Jeżeli na obu – prawdopodobnie nastąpiło wypalenie styków głównego wyłącznika świateł. Nie da się go naprawić, należy więc wymienić na nowy. To spory wydatek, dlatego warto poprosić elektryka o dodatkowe sprawdzenie instalacji i potwierdzenie wstępnej diagnozy. Przyczyną może być także wypalenie się styków w przekaźniku, obsługującym reflektory. Ten element nie jest drogi, więc można go na wszelki wypadek wymienić, pamiętając o spryskaniu „Elektrosolem” jego gniazda, zanim podejmie się decyzję o wymianie głównego wyłącznika świateł.
Sprawdzanie należy zacząć od oględzin reflektorów. A więc – czy ich szkła są czyste? Czy odbłyśniki nie zmatowiały lub nie pokryły się jakimś nalotem wskutek rozszczelnienia lub użycia niewłaściwych żarówek?
Jeżeli reflektory wyglądają jak nowe, przyczyn słabszego ich świecenia trzeba szukać w instalacji elektrycznej. Znacznie lepiej zacząć od zmierzenia napięcia na akumulatorze przy silniku pracującym na nieco wyższych obrotach, niż na biegu jałowym. Ta prosta czynność wymaga posiadania woltomierza cyfrowego. Można go kupić za kilkanaście złotych w każdym sklepie elektronicznym. Ten przyrząd będzie przydatny i w innych pracach związanych z elektryką i elektroniką samochodową.
Woltomierz ustawiamy na zakres 20 lub 50 V i sprawdzamy, jakie jest napięcie na akumulatorze przy włączonych wszystkich światłach. Jeżeli jest większe od 13.0 V, przyczyna złego świecenia reflektorów nie leży po stronie alternatora i akumulatora.
Następną czynnością jest sprawdzenie bezpieczników. Przyda się instrukcja obsługi samochodu lub tabliczka pokazująca rozmieszczenie bezpieczników, aby od razu trafić na właściwe. Zwykle bezpieczniki od reflektorów są dostosowane do pracy z obciążeniem co najmniej 16 amperów.
Po włączeniu świateł zewnętrznych samochodu i odczekaniu dłuższej chwili (2 – 3 minuty) należy ostrożnie sprawdzić palcem, które bezpieczniki z tych o dużym amperażu się nagrzały.
Przy tej czynności trzeba szczególnie uważać, bo nagrzane bezpieczniki mogą oparzyć!
Zaleca się przeprowadzić próbę osobno dla świateł drogowych i świateł mijania. Te bezpieczniki, które są wyraźni cieplejsze od pozostałych, należy po wyłączeniu świateł wyjąć i próbować oczyścić, a najlepiej od razu wymienić je na nowe! Przed włożeniem warto ich gniazda i blaszki stykowe delikatnie spryskać „Elektrosolem”, co znacznie poprawi ich kontakt, zmniejszając do minimum straty na oporności styków.
Jeżeli ten zabieg nie poprawi jasności świecenia reflektorów, trzeba sprawdzić napięcie bezpośrednio na żarówkach (na kostce, którą zakłada się na styki żarówki). W nowoczesnych samochodach dostęp do żarówek reflektorowych jest bardzo trudny, dlatego lepiej udać się ze swoim problemem od razu do elektryka samochodowego. W starszych typach i modelach należy wyjąć żarówkę z reflektora, nie dotykając jej szkła gołą ręką. Najlepiej trzymać ją za metalowy cokół, przez czystą szmatkę, aby uniknąć poparzenia się.
Jeden z przewodów woltomierza trzeba połączyć dobrze z masą pojazdu, najlepiej z jakąś czystą śrubą. Końcówka drugiego przewodu powinna dotykać do blaszek wewnątrz kostki, założonej na styki żarówki. Woltomierz należy ustawić na napięcie 20 do 50V. Jeżeli przy świecącej się żarówce i niepracującym silniku woltomierz pokaże napięcie w zakresie pomiędzy 11.6 i 12.2V słabsze świecenie reflektorów należy uznać za złudzenie. Jeżeli napięcie będzie niższe od 11.5V – jest to dowód, że gdzieś w instalacji nastąpiła awaria. Jeśli tak niskie napięcie będzie na jednej żarówce, trzeba jeszcze raz sprawdzić bezpieczniki i jakość ich styków. Jeżeli na obu – prawdopodobnie nastąpiło wypalenie styków głównego wyłącznika świateł. Nie da się go naprawić, należy więc wymienić na nowy. To spory wydatek, dlatego warto poprosić elektryka o dodatkowe sprawdzenie instalacji i potwierdzenie wstępnej diagnozy. Przyczyną może być także wypalenie się styków w przekaźniku, obsługującym reflektory. Ten element nie jest drogi, więc można go na wszelki wypadek wymienić, pamiętając o spryskaniu „Elektrosolem” jego gniazda, zanim podejmie się decyzję o wymianie głównego wyłącznika świateł.
Re: Słabe światła
Dzięki za info, no to trzeba zacząć działać w kierunku elektryki, bo mi ten kierunek tez wydaje się najbardziej prawdopodobny
-
- Swój Człowiek
- Posty: 446
- Rejestracja: 21 mar 2018, 07:22
- Posiadane auto: Mini Cooper S R53
- Lokalizacja: Zbylitowska Góra
Re: Słabe światła
Sprawdź też przewody z masą. Jak kupiłem swojego to wszystkie musiałem czyścić. Wymieniłem też akumulator bo w stresie nie wyrabiał co skutkowało błędami. Kilka razy zanim zmieniłem Aku zdaźyło się wrócić na holu.