Hydrozagadka

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Maurycy1908

Hydrozagadka

Post autor: Maurycy1908 »

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności na forum :)

od prawie 7 lat jeżdżę moim mini na co dzień i wydawałoby się, że autko jest juz mocno zmęczone, od dłuższego czasu dzieje się jednak coś, co skłania mnie do przemyśleń. Może ktoś wpadnie tu na jakiś pomysł?

Na pierwszy rzut oka silniczkowi przydałby się remont, działa z trudem, warczy mocno, ma problem z wejściem na wyższe obroty, na kierownicy i karoserii mocno odczuwalne sa wibracje, podejrzewano nawet krzywy wał; sprzęgło działa z dużym oporem, mimo, że cała hydraulika i zestaw w środku są nowe, biegi też wchodzą nie do końca tak gładko, jak by mogły; dodatkowo w okolicach 80-90 km/h pojawiają się wibracje, tak, jakby koło nie było wyważone.

Aż tu nagle dzisiaj rano wsiadam do samochodu, odpalam...
wibracje zniknęły, silnik chodzi miękko, bez dodatkowych przydźwięków i warkotu, słychać tylko bulgotanie starego wydechu, sprzęgło działa leciutko i precyzyjnie, biegi wchodzą bez najmniejszego oporu, rozpędzam się do 90km/h, ba nawet do 105 a po zwyczajowych wibracjach ani śladu, silnik pozwala rozpędzic sie bez wysiłku na trójce o 15-20 km/h więcej.

I to dzieje się nie pierwszy raz i zawsze podczas deszczu.

Mechanicy nie mają ochoty się nad tym zastanawiać, ale może ktoś z Was wpadnie na jakiś pomysł?
Najbardziej zastanawia mnie powiązanie pracy silnika z działaniem sprzęgła, ale nie jestem fachowcem i nie znam się na tym niestety.

Pozdrawiam,

Adam
Awatar użytkownika
icemac
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Hydrozagadka

Post autor: icemac »

kable, świece, zapłon

P.S.
może nie trafiłem ;)
Się zmienia ... Clubman + MM = mają się dobrze :twisted:
oliwer21

Re: Hydrozagadka

Post autor: oliwer21 »

raczej tak jak napisał icemac, obstawiam kable bo jak Ci zamokną to lepiej przewodzą, a objawy takie jakie ja miałem, tylko że u mnie po deszczu było odwrotnie przestawał jeździć :razz:
Awatar użytkownika
Gibki Staruszek
Maniak
Maniak
Posty: 2693
Rejestracja: 05 wrz 2007, 00:21
Posiadane auto: mini 1000 ooooolala !!!
Lokalizacja: Kamień Pomorski

Re: Hydrozagadka

Post autor: Gibki Staruszek »

Posprawdzaj wszystkie połączenia na kabelkach , wszystkie masy(przykręcane do budy) , kostki itd. Poprzecieraj papierem , przemyj zmywaczem do rozpuszczania nalotów na kablach, zabezpiecz kostki smarem silikonowym . Zobacz czy nigdzie kabelki (nie kable WN) sie nie przetarły lub załamały ,wilgoć może przywracać przepływ w przerwanym kabelku.

ps. Jak będziesz leciał mad morze w mojej okolicy to wpadnij na bajerę :wink: :grin:
Ostatnio zmieniony 30 maja 2009, 08:13 przez Gibki Staruszek, łącznie zmieniany 1 raz.
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Hydrozagadka

Post autor: kamal1 »

Wręcz przeciwnie!!! Kable W.N. wymagają wyjątkowo suchych warunków a szczególnie te sparciałe lub popękane. A więc wilgoć zdecydowanie szkodzi.
Maurycy1908

Re: Hydrozagadka

Post autor: Maurycy1908 »

Dzięki :)

nauczyłem się nie lekcewarzyć najprostszych rzeczy, kable były wymienione w zeszłym roku, za to w tym zmieniana była kopułka, kabel masowy i naprawiana instalacja (nie dalej jak miesiąc temu). Oczywiście sprawdzę.

Zastanawiałem się jednak nad przyczyną czysto mechaniczną. Mówiąc szczerze od początku miałem problem ze sprzęgłem. Wszyscy stawiali na źle działający układ hydrauliczny, ale ja wiedziałem, że on to najwyżej cieknie, a opór pochodzi od samego sprzęgła. Któregoś razu mój kolega w trybie pomocy doraźnej psiknął mi na tę tulejkę, która jest wpychana do obudowy przez siłownik jakimś smarem w aerozolu. I nagle zaczęło chodzić zupełnie bez oporów.

Te drgania, o których napisałem to nie jest tak, jak zapłon nawala i silnik nie ma mocy, tylko tak, jakby któreś łożysko od rotującego elementu nawalało, element wpadał w wibrację i te obciążenia pojawiają się przy wyższych obrotach.

Przepraszam za laicki opis ;)

No nic, pewnie skończę na starym sposobie wymienienia wszystkiego, co się da, pewnie prędzej, czy później trafię ;p

Gibki - widze, że lubisz Jack Russele ? ;) Pozdrów je ode mnie, moja teściowa na trzy - super psiaki.

Pozdrawiam i dzięki za sugestie.
ODPOWIEDZ