klekocze na zimnym

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

Awatar użytkownika
garza
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 104
Rejestracja: 04 sie 2010, 11:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Zabrze

klekocze na zimnym

Post autor: garza »

Witam

Wiem, że temat się już pojawiał, ale nie było odpowiedzi na wszystkie pytania

Mianowicie Mini na zimnym klekocze jak diesel, no i wszyscy pisali, że to coś z rozrządem.
Mógłby ktoś napisać co dokładnie i jakie są koszta naprawy tego?

Poza tym drugi objaw jaki pojawił się po wymianie sprzęgła i jego osprzętu to to, że mini na 3-4-5 biegu po 5tys obrotów dziwnie przerywa a po przekroczeniu 180-200 km/h włącza się tryb awaryjny i auto ma znikomą moc.
Dodam, że mam wywalony katalizator przez co świeci mi się check engine, bo sonda wariuje.
Maciusiowy

Re: klekocze na zimnym

Post autor: Maciusiowy »

podpinam się:
- klekotanie to chyba 'urok' mini R55/56 - mam wymieniony i ustawiony rozrząd i klekocze nadal,
- co do przerywania, mam coś innego - przy wbiciu gazu w podłogę auto ciągnie, ale zdarza mu się przerwać (tak jakby na sekundę zadziałała kontrola trakcji) na jakąś chwilę (sekunda może mniej) - kontrolka 'trakcji' jednak nie świeci.
Awatar użytkownika
bob.dsk
Wiarus
Wiarus
Posty: 680
Rejestracja: 01 lis 2009, 13:31
Posiadane auto: A45 AMG
Lokalizacja: Gdynia/Toruń

Re: klekocze na zimnym

Post autor: bob.dsk »

Co do klekotania to wymieniałem napinacz olejowy i było ok 2 miechy. Sprawdzajcie olej czy macie wystarczającą ilość.

Koszt wymiany nie był jakis kosmiczny bo chyba ok 350 PLN za część plus robocizna.
R56 239km 342nm
Maciusiowy

Re: klekocze na zimnym

Post autor: Maciusiowy »

sprawdzam codzienne [serio]
Awatar użytkownika
bob.dsk
Wiarus
Wiarus
Posty: 680
Rejestracja: 01 lis 2009, 13:31
Posiadane auto: A45 AMG
Lokalizacja: Gdynia/Toruń

Re: klekocze na zimnym

Post autor: bob.dsk »

Maciusiowy pisze:sprawdzam codzienne [serio]
Codziennie to nie sprawdzam ale tak co kilka dni zaglądam :D

Ile Ci bierze oleju?
R56 239km 342nm
Grzegorz77

Re: klekocze na zimnym

Post autor: Grzegorz77 »

a czy to nie klekocze łancuch o ślizg ?
u mnie też słychac raz na jakiś czas i chce to wymienić dla świętego spokoju
maniujr
Wiarus
Wiarus
Posty: 925
Rejestracja: 29 sie 2012, 13:36
Posiadane auto: był Cooper S R53 Aero LPG
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: klekocze na zimnym

Post autor: maniujr »

Grzegorz77 pisze:a czy to nie klekocze łancuch o ślizg ?
u mnie też słychac raz na jakiś czas i chce to wymienić dla świętego spokoju
w moim poprzednim RS6 4.2 V8 biturbo dokładnie tak było. łańcuch tarł o ślizg i klekotał... :roll:
speedfight

Re: klekocze na zimnym

Post autor: speedfight »

to nie jest jakaś usterka!
Ja też mam czasem tak jak zostawię auto na noc na dworze i gdy noc jest zimna to następnego dnia po odpaleniu dosłownie przez 2 sekundy słychać klepiące popychacze. Co nic dziwnego. A gdy wstawię auto do garażu na noc albo noc jest ciepła to nie ma tej sytuacji.
Grzegorz77

Re: klekocze na zimnym

Post autor: Grzegorz77 »

Popychacze nie słychać od strony rozrzadu. Przyłożyć trzeba kij do miejsca skąd nam sie wydaje że puka a drugi koniec do ucha i zlokalizujesz hałas
IceMan

Re: klekocze na zimnym

Post autor: IceMan »

Maciusiowy pisze:podpinam się:
- klekotanie to chyba 'urok' mini R55/56 - mam wymieniony i ustawiony rozrząd i klekocze nadal,
- co do przerywania, mam coś innego - przy wbiciu gazu w podłogę auto ciągnie, ale zdarza mu się przerwać (tak jakby na sekundę zadziałała kontrola trakcji) na jakąś chwilę (sekunda może mniej) - kontrolka 'trakcji' jednak nie świeci.
Co do klekotania to nie mam pojęcia co sie może dziać, natomiast jesli chodzi o przerywania o którym piszesz to miałem niedawno podobny objaw. Co sie okazało na swiecach były przebicia i prawdopodobnie przez to tak sie działo. Po wymianie usterki brak.
ODPOWIEDZ