Triumph Dolomite

[Psztymucel]

Jeszcze regulacja fotela kierowcy na wysokość mnie zdziwiła.
Tak wygląda od spodu.

A możesz umieścić zdjęcie tej regulacji?? Ciekaw jestem tego rozwiązania

[se7ven]

Na to zdjęcie musisz poczekać - siedzenia poszły do "archiwum". Będzie montaż to wkleję.

[se7ven]

Wczoraj wypiaskowana podłoga, nadkola.
Dzisiaj pomalowane podkładem dwuskładnikowym aby rdza się nie wgryzła. Żadna dziura się nie pokazała

[flapjck1]

ostro!

[se7ven]

Podłoga, nadkola pomalowane farbą 1 raz.
Elementy zawieszenia (wypiaskowane) są w malowaniu proszkowym. Sworznie, końcówki drążków kierowniczych i przekładnia oddane do regeneracji - wytrzyma to dłużej niż wątpliwej jakości podróbki a cena zdecydowanie niższa.

[se7ven]

Tylne zawieszenie prawie gotowe - trochę będzie zabawy z regulowanym SPAXE'M.

[se7ven]

Auto na kołach przygotowane do naprawy blacharskiej.

[se7ven]

Silnik wyjęty aby dobrze pomalować komorę. Przy okazji z czystej ciekawości podgląd jak wygląda skrzynia biegów - jest jak nowa czyli przebieg z drogomierza się potwierdza.
Drugi silnik już się "rzeźbi".

[flapjck1]

kupiles drugi silnik czy cale auto?

[se7ven]

Silnik, skrzynię i jeszcze trochę innych części również tzw. NOS
Wygląd komory silnika.

[morris super]

Jaka to farba, ta niebieska? To podklad czy grunt ?

[se7ven]

Czytaj ze zrozumieniem! Podkład reaktywny jest szary, siwy jak kto woli.
Kolor niebieski to jest chlorokauczuk - po blacharce będzie nałożony jeszcze raz a potem konserwacja.
Sądzę, że po takich zabiegach blacha wytrzyma przynajmniej do mojej emerytury

[flapjck1]

a ty ile masz do tej emerytury?? jakos niezbyt wiele mlodzieniaszku

[humin]

eee Piotr młody jest jeszcze, tylko tak poważnie wygląda
a to zabezpieczenie to wytrzyma myślę i do mojej emerytury

[naruto]

Triumph Dolomite Sprint 1976r. Przebieg 9 000km (i chyba jest prawdziwy)
Blacharsko wygląda to tak:
Praktycznie bez korozji, wszystko zdrowe oprócz kilku miejscowych parchów.
Trzeba wymienić drzwi, słupek środkowy, próg zew. i wew. + płyta blacharska i pociągnięcie w bok.
O tyle jest dobrze, że jest zero korozji i dziur!
Nie działają kierunkowskazy i światła awaryjne, podświetlenie czasomierza, kontrolka ciśnienia oleju.
Brak lampek oświetlenia tablicy rejestracyjnej.
Na plus – zero wycieków z układu napędowego, silnik pali na dotyk, skrzynia, hamulce ok. opony trzymają ciśnienie, wydech z nierdzewki, chromy kompletne i w b. dobrym stanie, wnętrze praktycznie jak nowe. Posiada płynną regulację kierownicy w pionie.
Francuski przegląd ważny do jutra.
Silnik 2,0 127KM , 168Nm, waga 1000kg od 0 – 100km coś ok. 9s a to jest rewelacja jak na lata 70 a auto niepozorne.

Świetne znalezisko kibicuję modom:)