SPI - problem z odpalaniem

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

Sadam a mozesz sprecyzowac o ktory bezpiecznik mam sprawdzic?
Poki co te w puszce pod maska sa OK,do tego 2 sztuki na kablach pod podszybiem tez OK.
Gdzie jeszcze?
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: Sadam »

jeden z tych na kablach właśnie, zakładam że może być coś popultane i może go nie być

wg. Haynesa wychodzić powinien z oprawki brązowy z zielonym paskiem, koloru wchodzącego nie mam na schemacie, także nie podaje

albo ewentualnie posprawdzaj kolory wszystkich przewodów z bezpiecznikami (nie te w skrzynce) i podaj podumamy co jest co

w każdym razie wydaje mi się że powinno ich być więcej niż 2 w SPI, akurat nie mam żadnego pod ręką, żeby sprawdzić
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

Wykluczylem alternator bo laduje.Na 99% mysle ze to wina kabla podlaczonego do akumulatora.Jest w fatalnym stanie i czesciowo odsloniety.Zamowilem juz caly kabel na minispares.
Jakie powinno byc prawidlowe ladowanie?
Na biegu jalowym pokazuje 14,6 V.
Alternator jest chyba oryginalny firmy ISKRA made in Slovenia :D
Awatar użytkownika
se7ven
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1532
Rejestracja: 14 sty 2005, 19:46
Posiadane auto: Mini, Triumph Dolomite Sprint, Triumph TR7
Lokalizacja: Cieszyn

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: se7ven »

darekforest pisze:Jest w fatalnym stanie i czesciowo odsloniety.Zamowilem juz caly kabel na minispares.
Nie prościej kupić dobrej jakości kabel w sklepie lub hurtowni elektrycznej i dać zakuć?
Wyjdzie na pewno zdecydowanie taniej.
wolnossący 1,3 112KM/6700 , 138Nm/5197
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: Sadam »

jak się zjarał to jasne, że do wymiany, ale kable się same z siebie nie jarają

natomiast pompy lubią siadać i wtedy albo co chwila pada bezpiecznik, albo auto nie chce odpalić, a później ożywa samo z siebie

problem z odpalaniem może też być całkiem nie związany z pompą, ale ten zjarany kabel jest bardzo alarmujący

sprawdziłeś kolory kabli na których są bezpieczniki? może zrób zdjęcie i udostępnij
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

se7ven pisze:
darekforest pisze:Jest w fatalnym stanie i czesciowo odsloniety.Zamowilem juz caly kabel na minispares.
Nie prościej kupić dobrej jakości kabel w sklepie lub hurtowni elektrycznej i dać zakuć?
Wyjdzie na pewno zdecydowanie taniej.

Pewnie by wyszlo taniej tylko nie bardzo wiem kto moglby mi zakuc taki kabel?Angole maja to do siebie ze jak cos sie psuje to wola kupic nowa czesc a nie reperowac lub kombinowac :/
Co do wypowiedzi Sadama to zdjecie zrobie jutro bo za ciemno w garazu i masz na pewno racje ze kabel sam z siebie sie nie zjaral...Poszperalem troche po forum i ktos,kiedys mial podobny problem i przy wymianie kabla doslownie rozpadal sie w rekach...
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

Co wy tam pieprzycie o jakichś bezpiecznikach i felerach w instalacji :smile: . Z tego co ja zrozumiałem ( i prawdopodobnie se7ven) to jest problem z głównym kablem prądowym plus od zacisku akumulatora do zacisku rozrusznika. Kabel ten jest bardzo narażony na wszelkie uszkodzenia mechaniczne ponieważ biegnie pod podłogą samochodu. Powinien być zaciśnięty w rynience podłogi obok tunelu środkowego ale często nie jest gdy podłoga jest skorodowana. Dalej biegnie niedaleko układu wydechowego i powinien być mocowany do przedniego wózka. W tej przedniej częsci dochodzi do jego uszkodzeń i przetarć z powodu niskiego zawieszenia. Gdy nie jest prawidłowo zamocowany może zostac "przypalony" przez układ wydechowy. Często dochodzi do uszkodzeń izolacji kabla przy prowizorycznych naprawach blacharskich.
Istotne jest też "przejście" kabla przez podłogę bagażnika. Powinna być tam gumowa przelotka. Trzeba również uważać by akumulator był tak zamocowany ( a nie latał luźno w skrzynce) by zacisk plus nie maiał mozliwosci przypadkowego styku z masą. W samochodzie kilkunastoletnim ten główny przewód pradowy powinien byc wymieniony na nowy i dobrze zamocowany i zabezpieczony przed uszkodzeniami / przetarciami.
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: Sadam »

temat dotyczy pompy paliwa w SPI, tym się sugerowałem

mój błąd
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

No ladnie Sadam ja caly dzien szukam bezpiecznikow na kablach a Ty sugerujesz sie tym ze mam problem z pompa paliwa :D (obym nigdy nie mial)

Tak Marku,dobrze rozumiales i mam nadzieje ze problem tkwi w tym kablu.Przez zajechane gruchy Miniak wiele razy zaliczal zderzenia z podlozem, a co za tym idzie kabel rowniez.Gumowa przelotka tez jest,ale nie spelnia swojej roli bo kabel osloniety jest plastikowa rurka-poprawie przy wymianie kabla.
Czekam na przesylke z minispares i wymieniam to co trzeba.

A co z ladowaniem o ktorym pisalem-nie jest za duze/male?
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: Sadam »

piszesz w temacie, w którym poruszany było problem z pompą i tym się zasugerowałem, jeszcze do tego dymek od strony baku - tam też jest kabel który daje + na pompę

ot taka dziwna logika mnie tam zwiodła facepalm
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

darekforest pisze:...A co z ladowaniem o ktorym pisalem-nie jest za duze/male?
W/g mnie ładowanie jest w porządku. Nie tu tkwi problem. Natomiast zauważyłem dwie rzeczy.
1. Alternator - pierwszy raz widzę taki typ alternatora w miniaku. Może takie też były montowane, ale w sumie jeżeli działa, to nie ma to wielkiego znaczenia.
2. Na Twoim zdjęciu wtyczka alternatora nie ma osłony. Normalnie powinna byc osłonięta "pokrywką" i "zaciśnięta" widocznym wyżej "drutem". U Ciebie zamocowana nie jest a nawet gdybyś ten drut na nią nasunął to może dojść do zwarcia przewodów prądowych z masą.
Poza tym widoczna na zdjęciu rdza nie wyglada zbyt optymistycznie :smile: Myślę, że to dopiero początek prac jakie zamierzasz wykonać przy aucie.
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

markfive pisze:
darekforest pisze:...A co z ladowaniem o ktorym pisalem-nie jest za duze/male?
W/g mnie ładowanie jest w porządku. Nie tu tkwi problem. Natomiast zauważyłem dwie rzeczy.
1. Alternator - pierwszy raz widzę taki typ alternatora w miniaku. Może takie też były montowane, ale w sumie jeżeli działa, to nie ma to wielkiego znaczenia.
2. Na Twoim zdjęciu wtyczka alternatora nie ma osłony. Normalnie powinna byc osłonięta "pokrywką" i "zaciśnięta" widocznym wyżej "drutem". U Ciebie zamocowana nie jest a nawet gdybyś ten drut na nią nasunął to może dojść do zwarcia przewodów prądowych z masą.
Poza tym widoczna na zdjęciu rdza nie wyglada zbyt optymistycznie :smile: Myślę, że to dopiero początek prac jakie zamierzasz wykonać przy aucie.
Ponizej zdjecie alternatora z jego oznaczeniami.Przegladajac inne watki tez zauwazylem, ze moj Mini ma alternator inny niz wszystkie.Miniak robiony byl w UK na rynek niemiecki i nie bardzo rozumiem z kad mialby sie tam znalesc alternator made in Slovenia :D Zaczynam watpic czy jest oryginalnie montowany.
Co do pokrywki wtyczki alternatora to zauwazylem jej brak kiedy probowalem zacisnac drut.Bede szukal w ktoryms ze sklepow internetowych
Odnosnie stwierdzenia ze to poczatek prac przy Mini to niestety zgadza sie.
Jak juz pisalem w inym watku,miedzy czasie wyszlo duzo "kwiatkow".
Nie bardzo rozumiem tez czym,podczas remontu kierowal sie poprzedni wlasciciel.Koszty za blacharke i lakiernika to 6 tys. PLN. a rdza pojawila sie w typowych miejsca dla Mini jakies 8 miesiecy temu...
Stoje przed dylematem czy oddawac go do odbudowy juz teraz czy poczekac az ruda dokona dziela zniszczenia i wymienic cale elementy???
W najblizszym czasie wrzuce wiecej zdjec swojego Mini bo poki co w temacie jest tylko jedno...
Załączniki
.._s0.zmniejszacz.pl_altek 001_zmniejszacz-pl_858514.jpg
.._s0.zmniejszacz.pl_altek 001_zmniejszacz-pl_858514.jpg (146.85 KiB) Przejrzano 1430 razy
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: flapjck1 »

wczesniej zaleczysz, mniej sie narobisz
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

Alternatorem się nie przejmuj bo nie ma to zbyt wielkiego znaczenia jaki on jest, jeżeli pasuje na mocowania, da się regulować naciąg paska, ma kółko w płaszczyźnie napędu paska i jest prawidłowo podłączony. Jak padnie i będa problemy z częściami do niego wtedy założysz inny.
Pytanie czym się kierował poprzedni własciciel ? Tym czym kieruje się wiekszość. Zapewne kosztami naprawy, by były jak najniższe. Mało kto decyduje się na solidną odbudowę blacharki bo albo trzeba to zrobić samemu albo sporo zapłacić komuś kto potrafi to dokładnie i profesjonalnie zrobić. Na pewno nie przypadkowy warsztat blacharski i napewno nie ten kto do odbudowy blacharki nie rozbiera całego samochodu do zera. Na ogół kończy się na prowizorycznym łataniu i szpachlowaniu pod lakier. Zresztą "specjalistów od blacharki klasyków też trzeba pilnować i sprawdzać" :smile: To trudny temat, nie zawsze da się pogodzić biznes z uczciwym rzemiosłem.
darekforest
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 227
Rejestracja: 31 lip 2012, 13:32
Posiadane auto:
Lokalizacja: Rzeszow/Anglia

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: darekforest »

flapjck1 pisze:wczesniej zaleczysz, mniej sie narobisz
To sie tak latwo mowi flap.
Patrzac na mojego Miniaka kazdy mowi ze jest w rewelacyjnym stanie itd.Ja sie tylko usmiecham bo wiem ze blacharka wymaga interwencji.Tylko nie wiem jak to rozegrac."Zeskrobac" caly lakier do golej blachy i wymienic co trzeba.Tak byloby najrozsadniej,tylko ze szkoda tego lakieru bo ma raptem 4 lata, a Miniak przez wiekszosc czasu stal w garazu nie jezdzony przez poprzedniego wlasciciela...Z drugiej strony wymieniac tylko to co widac mija sie z celem bo za jakis czas ruda pokaze sie w innych miejscach.Nie wiem jak to zrobic,pewnie dlatego ze nie znam sie na blacharce :D
W poniedzialek zrobie wiecej zdjec i wrzuce w temcie Mini z Rzeszowa...
ODPOWIEDZ