Zapalanie Mini

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Wedymin

Zapalanie Mini

Post autor: Wedymin »

Dziś rano miałem, nazwijmy to, przygodę.
Wsiadłem rano do garażu, odpaliłem maszynkę i podwiozłem młodego mojego do przedszkola, jakieś 500 m.
Pod przedszkolem wjechałem na taką małą górkę, chodnik się w tym miejscu nieco unosił. Mini wziął i zgasł.
I już go nie mogłem odpalić :? Po przekręceniu kluczyka nie paliła się lampka od oleju. Po chwili się zapaliła, po uruchomieniu rozrusznika, zgasła.
Sprowadziłem Mini na "równy" teren - poszło! Bez problemu. Mam pytanie, jako żywo - co to było? :mrgreen:
Czy TTTM czy ostrzeżenie, że cóś, dajmy na to pompa oleju, siada? :roll:
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: flapjck1 »

to ze nie zgasla od razu to dobry znak, bo cisnienie oleju utrzymuje sie przez kilka sekund jeszcze po zgaszeniu silnika

a to ze nie chcial zapalic to jak wygladalo???? krecil a nie gadal czy nie krecil??
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Wedymin

Re: Zapalanie Mini

Post autor: Wedymin »

Kręcił bez problemu, ale w ogóle nie załapywał. Podkreślam - zgasł i nie chciał zapalić pod górkę :mrgreen:
Jak go stoczyłem na "równe" zapalił bez problemu.
Poziom oleju jest dokładnie "między kreskami".
kamal1
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 358
Rejestracja: 10 lis 2004, 11:58
Posiadane auto:
Lokalizacja: Gdańsk

Nie zapala pod górkę?

Post autor: kamal1 »

Pod górkę zawsze trudniej. A tak bez żartów.Może zbyt małopaliwa w baku i właśnie pod górkę smok nie łapał.
Wedymin

Re: Zapalanie Mini

Post autor: Wedymin »

Fakt, wskazóweczka blisko czerwonej kreski była... Ale tego dnia (piątek, 1 grudnia) jeszcze 60 km zrobiłem bez problemu, a tankowałem dopiero wczoraj (niedziela 3 grudnia)! :roll:
Awatar użytkownika
icemac
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: 30 sty 2007, 11:03
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: icemac »

Odświeżę temat, aby nie zaśmiecac forum nowymi postami :)

przy jakiej temperaturze miniak zapala Wam bez ssania (oczywiście z zimnego silnika) - bo jak we Wrocku było z 15(w słońcu ;) ) stopni to musiałem zapalć na ssaniu, a po odpaleniu od razu je "wyłączałem"

dzieki za info
Awatar użytkownika
minimaniak
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1828
Rejestracja: 05 sty 2005, 19:35
Posiadane auto: Klasyki "Dziadek" 25LE, 35LE, 40LE, Cabriolet, Van,Kombi i parę innych
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: minimaniak »

Jak jest silnik zimny to zawsze zapalam na ssaniu - i tak polecam
Pozdrawiam Adam

TEL. 606-877-927
PIERWSZY W POLSCE SKLEP Z CZĘŚCIAMI DO MINI www.mini-land.pl
Wedymin

Re: Zapalanie Mini

Post autor: Wedymin »

I ja nie kombinuję. ?onę też pouczyłem :mrgreen:
Awatar użytkownika
domino1985
Wiarus
Wiarus
Posty: 551
Rejestracja: 01 paź 2007, 16:23
Posiadane auto: Mini SPi & Cooper R56N
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: domino1985 »

Witam

podłącze się pod temat ...

od 3 dni jestem szczęśliwym posiadaczem Cooperka 1.3 na wtrysku, pierwszego dnia autko raz paliło a raz nie, jak zapalił wszystko było prawidłowo, wczoraj jednak strzelił focha i całkowicie przestał palić

szczegóły:
-rozrusznik kręci
-wtrysk podaje paliwo
-świeczki dają iskrę
-akumulator jest nowy i sprawny
-po kręceniu czasem występuje backfire czyli strzela przez dolot

Pomyślałem że jest przestawiony zapłon, jednak kręcę aparatem a sytuacja się nie zmienia ...

ma ktoś może jakiś pomysł/sugestię ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: flapjck1 »

domino1985 pisze:Witam

szczęśliwym posiadaczem Cooperka 1.3 na wtrysku, .....


......Pomyślałem że jest przestawiony zapłon, jednak kręcę aparatem a sytuacja się nie zmienia ...



to nie aparat, to rozdzielacz zaplonu, wiec jak krecisz nim to przestawiles kolejnosc zaplonow na poszczegolnych cylindrach
musisz wrocic do pktu wyjscia


a objawy wskazuja na trafiony sensor temp. silnika ( miedzy innymi... )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
mini23

Re: Zapalanie Mini

Post autor: mini23 »

flapjck1 pisze:
domino1985 pisze:Witam

szczęśliwym posiadaczem Cooperka 1.3 na wtrysku, .....


......Pomyślałem że jest przestawiony zapłon, jednak kręcę aparatem a sytuacja się nie zmienia ...



to nie aparat, to rozdzielacz zaplonu, wiec jak krecisz nim to przestawiles kolejnosc zaplonow na poszczegolnych cylindrach
musisz wrocic do pktu wyjscia


a objawy wskazuja na trafiony sensor temp. silnika ( miedzy innymi... )


witam, Jutro z Dominem najprawdopodobniej bedziemy cos dzialali, Flap, lub ktos inny,mogłbys napisac jakiegos szybkiego manuala, co pokolei i jak aby ustawic prawidlowo spowrotem ten zaplon..??? z gory thx :)
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: flapjck1 »

bez lampy stroboskopowej moze byc ciezko, jakos po pijaku marnie kontaktuje....
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
mini23

Re: Zapalanie Mini

Post autor: mini23 »

flapjck1 pisze:bez lampy stroboskopowej moze byc ciezko, jakos po pijaku marnie kontaktuje....


spoko, milej zabawy, jak tam dojdziesz do siebie, to napisz cos konkretnego.. :) pozdr
Awatar użytkownika
domino1985
Wiarus
Wiarus
Posty: 551
Rejestracja: 01 paź 2007, 16:23
Posiadane auto: Mini SPi & Cooper R56N
Lokalizacja: Jelenia Góra
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: domino1985 »

To może ja dokończę moją przygodę z nieodpalającym Mini ... otóż, wymieniłem na nowe wszystkie czujniki, przy okazji uszczelki, black box z przekaźnikami, świece, przewody, kopułkę, palec ... no praktycznie wszystko to co się dało wymienić ... i sytuacja się nie zmieniła, Miniak w dalszym ciągu nie odpalał ... jednak w ramach akcji "ostatnia deska ratunku" podjechałem moim Metro znanym też jako Rover 114 GTi i założyłem do niego cewkę z Mini ... i Metro przestało palić ;) idąc "za ciosem" przełożyłem cewkę z Metro do Mini i wystarczyło tknąć kluczyk aby silniczek zagrał :) ... to tak gdyby ktoś miał kiedyś podobny problem :)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Zapalanie Mini

Post autor: flapjck1 »

jesli w miniaku jest obrotek to zeby stwierdzic usterke cewki ( lub brak jej zasilania ) wystarczy obserwowac obrotomierz w momencie wlaczania zaplonu, jesli wskazowka "dyga" to cewka raczej jest ok ( oprocz sytuacji kiedy mostkuje, ale to zwykle wychodzi gdy sie nagrzeje )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
ODPOWIEDZ