Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Wczoraj w nocy ktoś ukradł moje malęństwo sprzed domu - Mini One rocznik 2009, kupiony u Kuzaja w Krakowie. W Niepolomicach, gdzie mieszkam, były chyba tylko cztery Mini - zawsze się wszyscy pozdrawiali na drodze. Auto miałem od stycznia, jak tu nie kochac takiego maluszka
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
przykre
ale AC i szukać nowego trzeba
co nie jest aż takie proste niestety 
ale AC i szukać nowego trzeba


- Kocyk
- Swój Człowiek
- Posty: 264
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 12:38
- Posiadane auto: MINI Cooper Green Arrow
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Wrzucaj zdjęcie i przeglądaj zagraniczne portale z ogłoszeniami moto... zapewne i tak pewnie pójdzie na graty, ale moooże wpadniesz na jakiś trop.
Swoją drogą jakby mi podje***li mojego Miniulkę to bym się zapłakał...
Swoją drogą jakby mi podje***li mojego Miniulkę to bym się zapłakał...

Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Jest sposób na złodziei.
Stary telefon z kartą SIM i Policja namierzy z dokładnością do 10 m [Lokalizator Telefonów Komórkowych].
Telefon umieszczamy w samochodzie w wiadomym nam miejscu, wyłączamy głośność i to wszystko. Resztę robi Policja.
Pozdrawiam,
AndrzejS&
Stary telefon z kartą SIM i Policja namierzy z dokładnością do 10 m [Lokalizator Telefonów Komórkowych].
Telefon umieszczamy w samochodzie w wiadomym nam miejscu, wyłączamy głośność i to wszystko. Resztę robi Policja.
Pozdrawiam,
AndrzejS&
- t_scarf
- Swój Człowiek
- Posty: 202
- Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Wystarczy zagłuszacz sygnału i nikt już nie namierzy tego telefonu...
Przykra sprawa
Przykra sprawa

Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Ale złodziej nie wie że w aucie jest telefon.
I oto właśnie chodzi.
Pozdrawiam,
I oto właśnie chodzi.
Pozdrawiam,
- t_scarf
- Swój Człowiek
- Posty: 202
- Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Tylko prawie każdy "szanujący sie" złodziej ma taki zagłuszacz na wyposażeniu. Jakaś szansa na to, że nie będzie miał go przy sobie zawsze jednak jest. Inna sprawa, ile zajmie namierzenie telefonu - sam nie możesz o to poprosić operatora, bo musi to zrobić policja. Jeśli będą na to mieli ochotę, to wystosują odpowiedni pismo i operator namierzy telefon, ale nie z dokładnością do 10m a kilkuset - to wszystko może jednak potrwać, a samochody są często rozbierane w dziupli od razu po przyjeździe.
-
- Nowy
- Posty: 33
- Rejestracja: 08 wrz 2013, 22:43
- Posiadane auto: R56
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
A kto spodziewa się, że mu auto ukradną żeby zawczasu telefon zostawiać ?Andi pisze:Stary telefon z kartą SIM i Policja namierzy z dokładnością do 10 m [Lokalizator Telefonów Komórkowych].
Telefon umieszczamy w samochodzie w wiadomym nam miejscu, wyłączamy głośność i to wszystko. Resztę robi Policja.
Takiego "rupcia" trzeba częściej ładować ... to po prostu wariactwo

Dynamicznej jazdy życzy Miłka 

Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Sprawa zlokalizowania telefonu trwa chwilę. Robi to każdy dyżurny Komisariatu/Komendy. Nie musisz się prosić o taką usługę. Zgłaszasz fakt kradzieży samochodu i informujesz, że w samochodzie jest telefon. Resztę robi policjant. W początkowym okresie dokładność lokalizacji telefonu wynosiła około 100 m a obecnie 10 m.
Nie jest tak łatwo zagłuszyć telefon. Trzeba mieć specjalne urządzenie, które będzie działać non/stop. Skuteczność takiego ustrojstwa nie jest w 100% pewna.
Niestety. telefon musi być w samochodzie przez cały czas.
Te stare klamoty telefony potrafią trzymać na jednym naładowaniu baterii nawet poprzez tydzień.
Wykupujesz u operatora dodatkowy numer telefonu za minimalny abonament lub kartę do doładowania. Koszt miesięczny około 20 zł, a samochód jest chroniony lepiej niż na parkingu płatnym za 150 zł lub więcej. Tym bardziej, że właściciel takiego parkingu nie ponosi odpowiedzialności ża kradzież auta.
Pozdrawiam,
AndrzejS&
Nie jest tak łatwo zagłuszyć telefon. Trzeba mieć specjalne urządzenie, które będzie działać non/stop. Skuteczność takiego ustrojstwa nie jest w 100% pewna.
Niestety. telefon musi być w samochodzie przez cały czas.
Te stare klamoty telefony potrafią trzymać na jednym naładowaniu baterii nawet poprzez tydzień.
Wykupujesz u operatora dodatkowy numer telefonu za minimalny abonament lub kartę do doładowania. Koszt miesięczny około 20 zł, a samochód jest chroniony lepiej niż na parkingu płatnym za 150 zł lub więcej. Tym bardziej, że właściciel takiego parkingu nie ponosi odpowiedzialności ża kradzież auta.
Pozdrawiam,
AndrzejS&
- pididi
- Super użytkownik
- Posty: 1090
- Rejestracja: 19 cze 2008, 20:39
- Posiadane auto: Clubman JCW LCI
- Lokalizacja: Poznań
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Generalnie, jak sami się kiedyś przekonaliśmy, ceny dobrych jammerów GSM/GPS na tyle spadły, że średnio rozgarnięty złodziej coś takiego podłączanego do zapalniczki ze sobą zabiera.
static
- t_scarf
- Swój Człowiek
- Posty: 202
- Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Niestety nie trwa to chwilę, nie robi tego każdy dyżurny i musisz wnioskować o taką usługę. Być może powinno być tak, jak piszesz, ale w praktyce wygląda to inaczej. A szkoda...Andi pisze:Sprawa zlokalizowania telefonu trwa chwilę. Robi to każdy dyżurny Komisariatu/Komendy. Nie musisz się prosić o taką usługę.
ech..zal dupe ściska
Człowiek się przeprowadził do Niepołomic z Krakowa - niby bezpieczniej i spokojne. W ciągu 2 lat ukradli mi 2 samochody - Outlandera i Mini. Jak pojechałem na Policję, żeby zgłosić kradzież to powiedzieli ze to ja ukradłem auto i sprzedałem - po prostu ręce opadają
-
- Swój Człowiek
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 08:05
- Posiadane auto: MINI COOPER S
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Miałem w swoim R50 bardzo prostą rzecz odcięcie pompki paliwa z ukrytym wył. , wsiadasz dotykasz dwa punkty odblokowujesz i masz święty spokój.Jak przychodzi zlodziej to nie ma czasu szukać gdzie to jest.Taki bajer z założeniem dałem 150zł i śpisz spokojnie.
- t_scarf
- Swój Człowiek
- Posty: 202
- Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Zabezpieczenia, które wymagają od kierowcy zrobienia czegoś przed odpaleniem samochodu nie są najlepszym rozwiązaniem. Teraz samochodów nie kradną małolaci w przypływie emocji tylko wyspecjalizowani zlodzieje, ktorzy obserwują samochód oraz kierowcą, który do niego wsiada conajmniej przez kilak dni - szybko się zorientują, że jest jakieś zabezpieczenie a rozbrojenie takiego ustrojstwa to dla nich dodatkowa minuta, bo oni przeciez z tego żyją i to dla nich żadna nowość
Nie twierdzę jednak, że nie warto mieć jakiegoś odcięcia w samochodzie - są po prostu inne sposoby 


- t_scarf
- Swój Człowiek
- Posty: 202
- Rejestracja: 26 lip 2012, 12:25
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...
Osian, na serio Ci tak powiedzieli na komisariacie?
Chyba bym wyszedł z siebie... ręce opadają. Trzeba było złożyc oficjalną skargę na piśmie - wiem, że to wydaje się być nic, ale to często pomaga w instytucjach państwowych.
I weź tu im teraz zasugeruj kontakt z operatorem w celu namierzenia telefonu, skoro oni już "wiedzą" co się stało...

I weź tu im teraz zasugeruj kontakt z operatorem w celu namierzenia telefonu, skoro oni już "wiedzą" co się stało...