Chcialem sie z Wami podzielic smutną wiadomością...

[g00dMan]

Zabezpieczenia, które wymagają od kierowcy zrobienia czegoś przed odpaleniem samochodu nie są najlepszym rozwiązaniem. Teraz samochodów nie kradną małolaci w przypływie emocji tylko wyspecjalizowani zlodzieje, ktorzy obserwują samochód oraz kierowcą, który do niego wsiada conajmniej przez kilak dni - szybko się zorientują, że jest jakieś zabezpieczenie a rozbrojenie takiego ustrojstwa to dla nich dodatkowa minuta, bo oni przeciez z tego żyją i to dla nich żadna nowość Nie twierdzę jednak, że nie warto mieć jakiegoś odcięcia w samochodzie - są po prostu inne sposoby

np jakie?

[t_scarf]

Takie, które nie wymagają od kierowcy wykonywania żadnej czynności przed odpaleniem auta.

[g00dMan]

ale jakieś konkrety czy to jest tajna wiedza?

[TRIP]

http://www.lojack.pl/

[t_scarf]

g00dMan, tajna wiedza nigdy nie wiadomo, kto czyta forum...

[Osian]

Ech, wczoraj dokładnie mierzylem ile zajmuje wciagniecie auta na lawetę -2 osoby, niecale 3 minuty. Wszelka ektronika to pic, wystarczy podpiąć się w przewody do ogrzewania lusterek...Policja jak zwykle "To zdumiewające, nigdy czegos takiego nie było, to pierwsze auto w tym roku" - to i tak po 3 godzinach tłumaczenia ze sam nie ukradlem auta

[Andi]

Trzeba zrobić odcięcie od akumulatora.
Wtedy nie ma napięcia ogrzewania lusterek.

Ja napisałbym skargę na takich policjantów.

Pozdrawiam,
AndrzejS&

[Kodem]

Jedyne skuteczne zabezpieczenie to niestety polisa AC z gwarantowana suma wyplaty i ubezpeczeniem znizek. I taka opcje wszystkim serdecznie polecam.

[leszekk_k]

ja mam odciecie zasilania sterownika silnika, proste i skuteczne.

Moj elektryk powiedział, ze jednym z najlepszych zabezpieczeń jest podmianka PIN'ow,
przy wiążce przewodów wchodzacej do komputera.

Rzadko złodzieje wciagaja samochód na lawete, zwykle przychodzą ze 'swoim" komputerem , który podłączaja zamiast naszego, podmiana tylko 2 odpowiednich sasiednich kabelków, spowoduje, że nie da sie uruchomić auta !

Zabezpieczenia, które wymagają od kierowcy zrobienia czegoś przed odpaleniem samochodu nie są najlepszym rozwiązaniem. Teraz samochodów nie kradną małolaci w przypływie emocji tylko wyspecjalizowani zlodzieje, ktorzy obserwują samochód oraz kierowcą, który do niego wsiada conajmniej przez kilak dni - szybko się zorientują, że jest jakieś zabezpieczenie a rozbrojenie takiego ustrojstwa to dla nich dodatkowa minuta, bo oni przeciez z tego żyją i to dla nich żadna nowość Nie twierdzę jednak, że nie warto mieć jakiegoś odcięcia w samochodzie - są po prostu inne sposoby

[Osian]

Ale jaja Policja umorzyła sprawę po 5 dniach!

[Osian]

Już mnie nic nie zdziwi, po 5 dniach Policja umorzyła śledztwo, a wczoraj dostałem informacje z komendy że Mini się znalazło w dziupli w Pińczowie (prawie 100 km od Niepołomic). Nie wiem tylko w jakim jest stanie...na coś się jednak ta Policja przydaje

[t_scarf]

Trzymamy kciuki, żeby był w całości

[Kocyk]

Wow!! Znaleźli???!!! Daj znać czy wszystko wporządku!

[Osian]

Uff, już po sprawie. w sumie 11 godzin załatwiania formalności na Policji, wyprawa do Pińczowa, walka z Wartą o ściągniecie auta na lawecie w ramach ubezpieczenia (policja nie chciała wystawić opinii rzeczoznawcy ze auto jest sprawne. Goscie wpadli dlatego ze ukradli Audi, a w samochodzie była aktywna komórka - Policja pojechala za nimi i znalazła dziuple.
Kilkaaanascie aut pociętych i 3 czekaly na swoją kolej (w tym moje Mini).

Sposób na kradzież - odginają szybę na górze - drucikiem cycek do otwierania dzwi, podpinają się pod gniazdko, wlasny aku (nasz był wypięty) i jazda.

[Alfik30]

Uff, już po sprawie. w sumie 11 godzin załatwiania formalności na Policji, wyprawa do Pińczowa, walka z Wartą o ściągniecie auta na lawecie w ramach ubezpieczenia (policja nie chciała wystawić opinii rzeczoznawcy ze auto jest sprawne. Goscie wpadli dlatego ze ukradli Audi, a w samochodzie była aktywna komórka - Policja pojechala za nimi i znalazła dziuple.
Kilkaaanascie aut pociętych i 3 czekaly na swoją kolej (w tym moje Mini).

Sposób na kradzież - odginają szybę na górze - drucikiem cycek do otwierania dzwi, podpinają się pod gniazdko, wlasny aku (nasz był wypięty) i jazda.

W takim razie miniak dostał drugie życie, oj będzie się teraz sprawował wyśmienicie.
Gratulacje !!!