restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

mini23

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: mini23 »

no ja musze przyznac Adamie,ze malo jest autek,ktore w moim mniemaniu pobija mustanga... w sumie to chyba jeszcez takich nie wyprodukowano i chyba nikt ich juz nie wyprodukuje... :P wasze cacuszka sa boskie i cięzko tu cokolwiek porownywac, dwa inne auta,no w sumie to 3 :twisted:


(sorry za post pod postem..)
Awatar użytkownika
Saint
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1227
Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
Posiadane auto:
Lokalizacja: KR
Kontakt:

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Saint »

@ Malina: To Mustang z 65 roku? Jakoś nie doczytałem...
@ Mini23: Remik, American Muscle sa pytke, ale jakby się nad tym zastanowic, to ma to cos z jeżdżącej kanapy z wielkim silnikiem i kołem sterowym miast kierownicy- wybacz, nie chcę deprecjonować w żaden sposób Mustanga czy innych Amerykańskich Siłaczy - jak dla mnie, najlepsze co mogło sie wydażyć w amerykańskiej motoryzacji zdarzyło się w latach 66-69, SS, Cuda, Mustang, Charger.... .
@ Engels.49: Mam nadzieje że jeszcze w tym tygodniu dasz fotki jakiegoś czterokołowca.

Pozdrawiam,
Saint
Zawodowy Szyderca
engel.49

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: engel.49 »

MIni 23 podaj mi swoj adres e-meil to ci to zaraz przysle,fotki, bo tutaj na forum mam z tym problemy, dzieki niektorym. Od dzis zmieniam moj styl lecz nie charakter. Pozdrawiam
mini23

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: mini23 »

Saint pisze:@ Mini23: Remik, American Muscle sa pytke, ale jakby się nad tym zastanowic, to ma to cos z jeżdżącej kanapy z wielkim silnikiem i kołem sterowym miast kierownicy- wybacz, nie chcę deprecjonować w żaden sposób Mustanga czy innych Amerykańskich Siłaczy - jak dla mnie, najlepsze co mogło sie wydażyć w amerykańskiej motoryzacji zdarzyło się w latach 66-69, SS, Cuda, Mustang, Charger.... .


Pozdrawiam,
Saint



Saint nie chcę tu podejmować dyskusji,bo chyba nie ma za bardzo o czym.... ale... :twisted: :


autka w stylu american musclenie nie da sie porównac z niczym innym,tu wlasnie o to chodzi,aby to była kanapa z wielkim silnikeim,poteznym brzmieniem,super kontrowersyjnym w niektorych przypadkach wygladem i tym czyms,co do dzis sprawia,ze wiele "dziewoj", "lachonow" zrzuciloby wszystkie ciuszki,aby wsiaśc do takiego samochodu.

Bez zadnego zastanowienia mozna powiedziec,ze auto to jest jedna z legend motoryzacji,a to,czy rocznik 64,65 czy blixniaczy 67 w stylu eleonore,o ktorym juz wczesniej wspominalismy w tym watku... jest mi bez roznicy... :)

Jak dla mnie autko jest idealna,zrobione dla potrzeb amerykanow,na długie trasy na autostrady pomiedzy stanami,wielkie dwu-pasmowki itp itd...

Kiedys sobie takiego kupie,to już jest postanowione :twisted: i bede zbieral codzień na benzyne,aby nim jeździc.. 8)
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Sadam »

mini23 pisze:Jak dla mnie autko jest idealna,zrobione dla potrzeb amerykanow,na długie trasy na autostrady pomiedzy stanami,wielkie dwu-pasmowki itp itd...


Akurat tu nie do końca się zgodzę. Na takie potrzeby wystarczą mniejsze silniki o mniejszych mocach i przy okazji mniej hałasujące. W stanach prędkości na autostradach są w granicach 55-75mph (w zależności od stanu) tylko w Texasie nie ma limitów. A że aparat policyjny mają sprawny to nikt specjalnie nie jest w stanie wykorzystać potencjału 5 czy 7 litrowego silnika o mocy 300-400KM. Jest to tylko i wyłącznie ich mania wielkości. Takie auta wcale nie były produkowane, żeby dobrze im sie jeździło. W Stanach połowa rzeczy jest oparta na trendach. Kiedyś byłeś ktoś jak mialeś Mustanga czy innego potwora, a dzisiaj szyk zadajesz jeżdżąc... Priusem, bo jest przyjazny dla środowiska, a to z kolei trend numer jeden :)

Co do walorów estetycznych to prawda, że amerykańskie krążowniki z lat 60 mają coś w sobie. A co do własności jezdnych? Nie wiem czy mogę się wypowiadać , bo żadnym nie miałem okazji jeździć, ale wieść niesie z każdej strony, że można nimi szybko jechać tylko na wprost :mrgreen: a i jeszcze lepiej, żeby nie trzeba było hamować
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
Wedymin

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Wedymin »

Sadam pisze: [...] A co do własności jezdnych? Nie wiem czy mogę się wypowiadać , bo żadnym nie miałem okazji jeździć, ale wieść niesie z każdej strony, że można nimi szybko jechać tylko na wprost :mrgreen: a i jeszcze lepiej, żeby nie trzeba było hamować


No, tu wystarczy sobie przypomnieć co się działo z Chargerem M. Ziętarskiego w Radomiu... Jak to się pięknie kolebało na zakrętach :mrgreen:
Załączniki
Takie wspomnienie :D
Takie wspomnienie :D
?ódź.jpg (65.7 KiB) Przejrzano 488 razy
Awatar użytkownika
czestermo
Zarząd
Zarząd
Posty: 1393
Rejestracja: 29 sty 2005, 12:06
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kraków

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: czestermo »

Jak dla mnie to w tych mięśniakach z ameryki liczy się tylko wygląd i dźwięk silnika!! Dlatego chciałbym mieć taki samochód nawet jakby miał tylko 80KM nie miałoby dla mnie to znaczenia czy jest miękki/ twardy, hamuje czy nie, skręca czy nie
sądu nie ma... ale wyrok wydany na wieczność, z ogólnego też mnie wyrzucą;-)
mini23

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: mini23 »

Sadam pisze:
mini23 pisze:Jak dla mnie autko jest idealna,zrobione dla potrzeb amerykanow,na długie trasy na autostrady pomiedzy stanami,wielkie dwu-pasmowki itp itd...


Akurat tu nie do końca się zgodzę. Na takie potrzeby wystarczą mniejsze silniki o mniejszych mocach i przy okazji mniej hałasujące. W stanach prędkości na autostradach są w granicach 55-75mph (w zależności od stanu) tylko w Texasie nie ma limitów. A że aparat policyjny mają sprawny to nikt specjalnie nie jest w stanie wykorzystać potencjału 5 czy 7 litrowego silnika o mocy 300-400KM. Jest to tylko i wyłącznie ich mania wielkości. Takie auta wcale nie były produkowane, żeby dobrze im sie jeździło. W Stanach połowa rzeczy jest oparta na trendach. Kiedyś byłeś ktoś jak mialeś Mustanga czy innego potwora, a dzisiaj szyk zadajesz jeżdżąc... Priusem, bo jest przyjazny dla środowiska, a to z kolei trend numer jeden :)

Co do walorów estetycznych to prawda, że amerykańskie krążowniki z lat 60 mają coś w sobie. A co do własności jezdnych? Nie wiem czy mogę się wypowiadać , bo żadnym nie miałem okazji jeździć, ale wieść niesie z każdej strony, że można nimi szybko jechać tylko na wprost :mrgreen: a i jeszcze lepiej, żeby nie trzeba było hamować



hehe, w takim razie ja bym się przejechal takim autkiem po texasie.. 8)

tak prawdę mowiąc nie jestem fanem jakiejś szybkiej jazdy,wrecz uważam,zę polowa dzisiejszych aut powinna mieć zamontowany,zamiast Air bagow szpikulec na srodku kierownicy.. może wtedy ludzie by sie opamietali i zaczeli mysleć rowniez o innych na drodze...

Wlasnie dlatego uważam,ze autka takie jak mini,sa najlepsze, zarypiście czuć w nich prędkośc,a to jest wazne...

co do tego,ze to byl taki trend w stanach, - napewno jest to prawdą.. oczywiście trzeba jeszcze tu powiedziec,ze w stanach benzyna jest tania jak siki z reszta podobnej jakości iswoich czasow nie dbali oni o wielkośc jednostek napedowych,a im wieksza,tym fajnej szło i brzmiało... taki byl styl tych lat,taka epoka,zachowania i trendy... Napewno fajne były tamte czasy.... ogolnie uważam,ze obecnie malo produkuja aut o ciekawych sylwetkach,coraz wiecej jest tych fikusnych i dziwnych wrecz porazajacych swoim wygladem,ale czy to jest ladne,piekne..?? coz...
Awatar użytkownika
Sadam
Maniak
Maniak
Posty: 2671
Rejestracja: 19 kwie 2005, 10:22
Posiadane auto:
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Sadam »

ja przecież nie piszę, że są fe i żebym nie chciał :) ale są jakie są. A że takie modele jak Mustang, Charger itd. uchodziły za auta sportowe to wymagana jednak byłaby mozliwość pokonania zakrętów w sensownym tempie :) dlatego Mini jest lepsze :mrgreen: mimo że ma czasem 40KM
www.minicentrum.pl - Sklep internetowy
Mini Custom '92 HIF 44, LCB, 1300 big valve head, AP4T vented brakes
Mini Racer 96' 75,5KM/6798rpm 102Nm/3758rpm na remont nadszedł czas :(
mini23

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: mini23 »

ja Cie rozumiem Adamie...

i tzrba tu jeszcze powiedziec,ze mini jest Super!! :lol: :twisted:

Tamte jednostki miały tak jak napisaleś nieraz po 300-400KM,jednask nikt nie powiedzial,ze na prostej wygralyby z jakims dzisiejszym 230konnym BMW czyinnym autkiem..
tamte auta byly szybkie,ale bez przesady:)
Wedymin

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Wedymin »

Tak sobie teoretyzuję (tylko nie jedźcie zaraz po mnie, dobra? :mrgreen: ) czy takie mocne silniki, jednak niewykorzystywane w pełni (no, bo w Stanach mamy jednak ograniczenia), a nie "ile fabryka dała" nie są przez taki użytkowanie bardziej żywotne?

Czy taki zapas mocy sprawia, że trzymają się dłużej, niż taki właśnie 40 KM silniczek z Mini? :roll:

Ja tu abstrahuję od tego, czy Amerykanie jak im się samochód zepsuje to wywalają go na złom i kupują nowy, bo to jest oddzielny temat raczej...
Awatar użytkownika
Saint
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1227
Rejestracja: 04 sty 2005, 22:37
Posiadane auto:
Lokalizacja: KR
Kontakt:

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Saint »

Przypomniało mi się jak kiedyś Shevretti z Youngtimera mówił o swojej Granadzie: "Lubie dźwięk jego silnika, przypomina dźwięk silnika łodzi - prowadzi się podobnie" :)
Zawodowy Szyderca
mini23

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: mini23 »

hehe..
dobre!! :D
Awatar użytkownika
Malina
Swój Człowiek
Swój Człowiek
Posty: 392
Rejestracja: 20 lis 2005, 15:42
Posiadane auto:
Lokalizacja: Leszno Wlkp.

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: Malina »

Saint pisze:@ Malina: To Mustang z 65 roku? Jakoś nie doczytałem...


Tak, to jest dokładnie 1965 rocznik.
NAWET PORZĄDNE ZAPALNICZKI SĄ NA BENZYNĘ
engel.49

Re: restaurowanie zabytkowych pojazdów ???

Post autor: engel.49 »

mini23 pisze:engels,nie zagaduj chlopie, tylko wrzucaj te fotki,bo mnie to ciekawi,mo kolega kupil taka "jamszke" jakis czas temu i rzeźbi ja w salonie u siebie w domu :P

doda
m,ze akcja dzieje sie na dywanie oczywiście..:P :twisted:
Mini 23- mysle ,ze juz niedlugo spotkamy sie na Zabobrzu to pogadamy. Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ