
Wczoraj osmielony prognozami pogody postanowilem z garazu wydobyc mojego Coopera.
Oczywiscie bez prostownika - nie obylo sie - tak wiec teraz laduje sie akumulator.
Czy dluzsza przerwa moze miec jakies konsekwencje? Zauwazylem ze nie dzialaja np swiatla drogowe (tylko dlugie sa aktywne...) - to moze miec zwiazek z postojem?
Co jeszcze powinienem sprawdzic przed wyruszeniem na droge?
Pozdrawiam, Sabat