niekoniecznie...dzikasz pisze:Fajna felga. Nie boisz się osłabienia materiału po zaspawaniu starych otworów i po nawiercie nowych. Wiem, że w Polsce to dość popularny mod do e30 ale chyba bym wolał zrobić jak w linku:
http://www.stanceworks.com/forums/showt ... 232&page=3
Mamy wtedy szerokie pole popisu, felgi można zmieniać kiedy się chce i troszkę mocniejsza konstrukcja do zapie....nia:)
Jeśli chcesz zmieniać np. 5x120 na 4x100 za pomocą dystansu, to przykręcisz go tylko na trzy śruby, bo jedna się pokrywa z otworem felgi, więc nie wiem czy to jest bezpieczniejsze (przy śrubach m14 z R55 nie ma innej opcji). Przykręcenie felgi czy dystansu tylko na 3 śruby (bez symetrii !) w mojej opinie nie jest ani bezpieczne, ani mądre, może powodować bicie koła i uszkodzenie np łożysk. A dodatkowym minusem jest zmiana ET przez grubość dystansu, min.20mm, co powoduje, że mało które koło zmieści się do MINI (oryginalne ma ET powyżej 40)
Co do spawania i nowego nawiertu, można na rynku znaleźć felgi z dwoma rozstawami, które są bezpieczne?
Zazwyczaj to Chińskie produktu OEM.
Tu właściwie jest to samo tylko na wysokiej jakości feldze z kutego aluminium (bo trzy śruby wychodzą pomiędzy starymi otworami). Jedna śruba jest prawie wspólna. Zaspawanie starych otworów ma na celu dodatkowe wzmocnienie, zaspawałem też otwór centralny i wytoczyłem MINI 56,1mm. Wszystko zostało dokładnie obrobione przez CNC.
Pewnie jestem, iż ta felga, po takim zabiegu i tak jest bardziej wytrzymała i bezpieczna od tych z "plasto-aluminiumowych" z Chin, których na Polskim rynku jest zalew. Oczywiście znajdą się głosy rozbieżne, ale ja jestem pewnie swego, nikogo nie namawiając by szedł w moje ślady.