Regeneracja głowicy silnika

[Sadam]

Tutaj masz fajny opis wszystkich seryjnych:
http://www.minimania.com/classic-mini-c ... fm?id=1427

w skrócie:
prasowane w dwóch wersja 1,23:1 z małą okrągłą końcówką, 1,27:1 z dużą owalną
kute - Cooper S 1,22:1
nowy typ - 1,22:1

[markfive]

W każdym razie NARESZCIE jakaś interesująca wymiana doświadczeń na tym forum...

Ruszyłem ponownie ten temat po dosyć długiej przerwie, ponieważ zauważyłem, że pierwsze wejście miało już ponad 5 tys odsłon. Myślę więc, że warto go kontynuować. Chciałbym, żeby w dyskusji brali udział ludzie którzy mają praktyczne własne doświadczenie i wiedzę jak wykonane modyfikacje sprawdziły się po przebiegu kilku czy kilkunastu tys km. Osoby teoretyzujące na podstawie tego co gdzieś słyszały, przeczytały, lub zwyczajowo określające naprawę swojego samochodu "ZROBIŁEM" ( gdy tak naprawdę robił to ktoś inny ), lub kupili już gotowe głowice czy silniki po tuningu proszę o umiar w popisywaniu się swoja wiedzą i osiągnięciami
Chętnie ja i koledzy odpowiemy również na pytania ludzi mających jakieś problemy techniczne związane z głowicami
Są też sprawy związane z występującymi usterkami czy awariami po wykonanych naprawach i przeróbkach. Błędy i usterki nie zdarzają się tylko tam gdzie nic się nie robi. Te tematy też chciałbym poruszyć.
Jeszcze jedna uwaga. W tym temacie raczej nie chodzi o ekstremalne przeróbki do sportu. Maksymalny poziom to "Fast Road" czyli modyfikacje poprawiające seryjne głowice do normalnej eksploatacji i ewentualnych okazjonalnych amatorskich wypadów na tor czy zręcznościówkę.

Na inne postawione pytania odpowiem później ( poszukam ilustracji)

[Sadam]

Obawiam, się że w Polsce nie ma innej opcji jak częściowe opieranie się na tym co widziane/przeczytane. Pewnie, że można wyważać każde drzwi, ale większość z nich już jest otwarta. Większości trzeba dobrze poszukać, no i dla niektórych problemem może być bariera językowa, ale stety albo niestety - jak kto woli - większość tematów już jest przerobiona, po kilkanaście razy. Inna sprawa, że warto te źródła prezentować.

A co do pytań, też ciekaw jest awarii zaworowych, z kompletów od Paradowskich:
-jeden zrobił od zeszłego roku jakieś 10tyś. km
-drugi siedzi w moim Triumphie, przebieg niewielki i raczej wielu tysięcy nie nakręci, ale na razie działa
-trzeci mam na półce
-czwarty pojechał do Piotr do Cieszyna - zapewne jeździ
-piąty pojechał do humina - tutaj nie mam informacji
przy czym wszystkie były dorabiane wg. oryginału - no prawie oryginału - poza tymi do Triumpha wszystkie typ Rimflo.

Flap - klawiatura 1,5 do tysiączki to trochę overkill - tutaj powołuje się na mądre głowy z zachodu - pewnie warto by porównać na rolkach, w konkretnym silniku, ale pewnie efekty będą zgodne z wcześniejszymi innych odkryciami.

[markfive]

Jakie uszczelniacze stosujesz?

Od lat w każdym przypadku wymiany prowadnic stosuję uszczelniacze pokazane już w pierwszych postach w tym temacie, czyli takie o jakich pisze również Adam. Prowadnice trzeba odpowiednio dostosować. Gdy prowadnic nie trzeba wymieniać z wielka niechęcią podchodzę do zakładania dostępnych zamienników oryginału. Ostatni raz dałem się na to nabrać przy okazji remontu silnika 1275 w kwietniu tego roku. Głowica pochodziła z silnika SPI o przebiegu poniżej 90 tys km. Poza czyszczeniem i dotarciem gniazd i zaworów nic tam nie było do roboty. Nowe zamienniki (czarne) wytrzymały około 5 tys km. Wiem, bo przy okazji wymiany wadliwej uszczelki pod głowicę, z ciekawości głowicę rozebrałem. Od tego czasu wszystkie prowadnice wyprasowuję i wstawiam już dostosowane do typowych uszczelniaczy elring / corteco i t.p. Są co prawda dostępne być może lepsze uszczelniacze nowsze (brązowe MPI? ). Mam również takie ale nie mam zdania na ich temat. Jeżeli ktoś je stosował z powodzeniem, chętnie dowiem się jakiejś o nich opinii.

Poniżej ilustracja na której są widoczne uszczelniacze po zdemontowaniu innej, niż ta o której wspominałem przed chwilą głowicy silnika SPI. Tu prawdopodobnie głowica była przegrzana bo guma stwardniała i rozsypywała się na kawałki. Trudno powiedzieć po jakim przebiegu, bo przy rozbiórce silnika okazało się, że był już remontowany. Nie wiadomo tylko kiedy i w jakim zakresie. Uszczelniacze mogły być też wymieniane na jakieś dostępne zamienniki.
Na kolejnej ilustracji przerobione prowadnice. Po wprasowaniu dobrze jest kalibrować je rozwiertakiem nastawnym, bo zdarza się, że po obróbce i wprasowaniu końce są lekko zdeformowane.

[flapjck1]

Wiem ze overkill ale gery kupil taka a nie inna, byla w dobrej cenie
Na razie silnik dziala a zakres modyfikacji niby ekstremalny nie jest, ale chcialem osiagnac dobrze jadacego z dolu litra, co prawda wszystko zweryfikuje eksploatacja i mam nadzieje rolki

[Sadam]

@flap
No właśnie z dołu to zdaje się największe straty powoduje, a ewentualnie dodaje z góry, ale tak jak pisałem. Tylko przeczytane tu i ówdzie.

@markfive
5 tyś to i tak niezły przebieg. Miałem już przypadek, że zjechały z prowadnicy zanim auto zostało oddane. To jest po kilkunastu kilometrach testów i kilkudziesięciu minutach pracy silnika. Bardzo ładnie się rozpuszczają w oleju... Też więcej razy nie planuje się nabierać.

Żeby nie było to metalowe też potrafią zjechać, jak prowadnica ma minimalnie za małą średnicę, błąd przy toczeniu.

[markfive]

Obawiam, się że w Polsce nie ma innej opcji jak częściowe opieranie się na tym co widziane/przeczytane. Pewnie, że można wyważać każde drzwi, ale większość z nich już jest otwarta. Większości trzeba dobrze poszukać, no i dla niektórych problemem może być bariera językowa, ale stety albo niestety - jak kto woli - większość tematów już jest przerobiona, po kilkanaście razy. Inna sprawa, że warto te źródła prezentować.

To są oczywiście główne źródła informacji. Moja wiedzę czerpię przede wszystkim z fachowej literatury tematycznej (Vizard, manuale, serwisówki, wszystko w językach obcych, czasami ze stron internetowych głównie jednak z poza europy. Na forach klubowych trzeba potrafić przesiać / rozróżnić "prawdę" od "fałszu" i rozmaitych powielanych bzdur. Do tego niestety potrzebna jest podstawowa wiedza techniczna i praktyka w temacie. To dotyczy forów wszelkich marek.

...co do pytań, też ciekaw jest awarii zaworowych, z kompletów od Paradowskich:
-jeden zrobił od zeszłego roku jakieś 10tyś. km
-drugi siedzi w moim Triumphie, przebieg niewielki i raczej wielu tysięcy nie nakręci, ale na razie działa
-trzeci mam na półce
-czwarty pojechał do Piotr do Cieszyna - zapewne jeździ
-piąty pojechał do humina - tutaj nie mam informacji
przy czym wszystkie były dorabiane wg. oryginału - no prawie oryginału - poza tymi do Triumpha wszystkie typ Rimflo.

Nie pisałem nic o awariach tych konkretnie zaworów. Był problem polegający na zatarciu się zaworu w prowadnicy, co doprowadziło do jego skrzywienia i zablokowania. Ten temat już wyjaśniłem. Tu problem dotyczył materiału prowadnicy i zbyt ciasnego w tym przypadku pasowania.
Natomiast tak jak pisałem wcześniej nie będę wypowiadał się na temat jakości tych zaworów w przypadku gdy przerabiam je z innych przeznaczonych do zupełnie innych silników. Te przerabiane zawory są inaczej wyprofilowane od spodu grzybka, również grubsze i cięższe. W związku z tym mają gorsze parametry przepływu od oryginalnych. W silnikach "drogowych" nie używanych do sportu raczej nie ma to większego znaczenia. W zakładzie obróbek mechanicznych silników i głowic z usług którego korzystam stosują te zawory przy naprawach współczesnych silników i nie widzą z tym problemu.
Robiony przeze mnie silnik 1030 z głowicą 12G295 i zaworami Paradowskich również jeździ. Na razie bez problemu. Jak kiedyś coś się będzie z nim działo będę "pierwszą osobą" która się o tym dowie

[Sadam]

Zawieszane zawory też już przerobiłem. Moi magicy od obróbki głowic już się nauczyli, że do Mini prowadnice robimy troszkę luźniej. Z wypowiedzi wcześniej wnosiłem (Tomek chyba też), że problem był właśnie z zaworami. Stąd konsternacja.

[hillman]

Sadam, To ja żyłem w nie świadomości, bo zawsze miałem dźwigienki 1,27:1 z dużą owalną. Człowiek zawsze się uczy....
A żeby nie zdeformować końcówek przy wprasowaniu prowadnic. Zrobić sobie przyrząd. Tulejka w wysokości takiej jak maja wystawać prowadnice a w środku pilot o średnicy mniejszej od średnicy np. 7mm. Głowice chowam do piekarnika a prowadnice do zamrażalki........ Wszystko wchodzi jak w masło.

[Sadam]

Człowiek zawsze się uczy....

I to jest właśnie piękne
AMEN

[flapjck1]

zamiast zamrazarki mozna uzyc spreju zmrazajacego a zamiast piekarnika palnika

[markfive]

...żeby nie zdeformować końcówek przy wprasowaniu prowadnic. Zrobić sobie przyrząd. Tulejka w wysokości takiej jak maja wystawać prowadnice a w środku pilot o średnicy mniejszej od średnicy np. 7mm...

Dokładnie tak
Na pierwszej ilustracji narzędzia służące do tego celu z jakich korzystam od lat. Do wyprasowywania starych prowadnic i do wprasowywania nowych dostosowanych do typowych uszczelniaczy.

...zawory od Paradowskich...

Na drugiej ilustracji zestawiłem przykładowe nowe zawory jakich użyłem do przeróbki (z tyłu). Niżej parami już przerobione obok oryginalnych. Widoczne różnice kształtu grzybków. Zawory ustawione parami są używane, oczyszczone dla lepszego zobrazowania róznic.
Piszesz, że masz na półce komplet nowych robionych na zamówienie. Możesz pokazać jak wyglądają ?

[markfive]

Wiadomość dla ludzi, którzy na serio zainteresowani są tematami technicznymi na tym forum ( MINI CLASSIC) i chcą dowiedzieć się więcej na temat napraw i modyfikacji głowic i nie tylko. Po przejrzeniu starszych tematów odszukałem bardzo interesujący temat Michała "monsterk" - Budowa silnika 1300 A +. Zachęcam wszystkich nowych posiadaczy klasycznych miniaków do zapoznania się z jego treścią bogato ilustrowaną zdjęciami z kolejnych etapów prac w warsztacie Michała.
http://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f= ... ca#p109854 - to link związany z głowicą, ale warto zapoznać się z całością tematu.

[markfive]

Kolejny odnaleziony temat kolegi "dziesio" - Przykład urwanego łebka zaworu
link do tematu z ilustracjami http://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f=1&t=11764
Tak dla ułatwienia dostępu z jednego tematu do wielu powiązanych . Ciekaw jestem jaka była ostateczna diagnoza powodów awarii ?
Jest kilka elementów o których była tu mowa ( klawiatura 1,5 / zawory Paradowskich ). Czy miało to cokolwiek wspólnego z tymi elementami ?

[flapjck1]

tam przyczyna lezala we wprasowywanych gniazdach zaworowych i/lub twardych sprezynach zaworowych ( najlepiej jakby sie Michal K. wypowiedzial jeszcze )