
Z jednej strony wiadomo, że z zewnątrz wygląda to świetnie i generalnie uczucie jak to w kultowym aucie. Ale jak to jest na trasie - przy prędkości 80-100 km/h bo to jednak mały samochód i mam małe obawy że wygląda to jak w maluchu, czyli silnik wyje jak tylko może i mamy wrażenie jakbyśmy podróżowali z prędkością światła a samochód miał się zaraz rozlecieć. Nie oczekuję że w środku bedzie jak w limuzynie, ale jednak miło było by czuć się jak w jakimś zwykłym samochodzie (pod względem komfortu, nie 'kultowości' :] ). Pytam bo nie mam prawka i nie mam okazji się przejechać takim miniakiem. Chodzi mi głównie o hałas i wrażenie rozlatujacego się malucha

z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
P.S.
alem się rozpisał.... :p.