SPI - problem z odpalaniem

Wszystko o klasycznych Mini.

Moderator: flapjck1

Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

darekforest pisze:...pierwszy raz po przekreceniu kluczyka nie zaswiecila sie pomaranczowa lampka.Alternator nie dziala?
W zestawie wskaźników są dwie lampki które świecą po włączeniu zapłonu a powinny gasnąć po uruchomieniu silnika. Czerwona to wzbudzenie alternatora czyli kontrolka ładowania, pomarańczowa to kontrolka spadku ciśnienia oleju. Ta lampka nie świeci gdy jest ciśnienie w układzie smarowania co może mieć miejsce nawet przez pewien czas po unieruchomieniu silnika. Nie świeci również wtedy gdy brak połączenia z czujnikiem na bloku silnika nad rozrusznikiem lub gdy czujnik lub żarówka są uszkodzone. Sprawdź czy nie zsunęła się końcówka przewodu czujnika.
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Cześć.

Przepraszam za wykopaliska,ale nie znalazłem nic podobnego.

Pacjent Cooper 1300 spi z 1994. Poskładany po remoncie silnika odpala jeździ,ale nie ładuje akumulatora. Były kłopoty z kostką stacyjki, która miała mimo skręcenia tą malutką śrubką,luz i na dziurach auto gasło. Oskar poratował inną częścią i jest OK.

Kiepski ze mnie elektryk- w samochodówce nie uważałem na tych lekcjach...ale po przekręceniu stacyjki zapalała się tylko lampka kontrolka ciś.oleju. Brak ładowania był już na etapie wyjścia z alternatora. Metodą po nitce do kłębka dobrałem się do kabelków a konkretnie brązowo-żółtego sprawdziłem przejście i jest ono na etapie przed kostką pod maską przez kostkę do kostki licznika.

Na etapie alternator do "kostki"- przeciąłem go z 2cm przed kostką nie ma przejścia. Zastosowałem więc inny nowy kabel o takim samym przekroju. Kontrolka czerwona zapala się i po odpaleniu silnika ładowanie momentalnie wraca z alternatora wychodzi 14,2V na akumulatorze 13.6-13.8V więc Super... Ale kiedy chcemy wyłączyć auto przekręcamy kluczyk a Minion nadal dziarsko pracuje- świeci się kontrolka akumulatora- gaśnie dopiero po przerwaniu obwodu kontrolki.

Czy to alternator się skończył,dioda jakaś lub coś? Miał ktoś taki przypadek. Auto stało dwa lata na czas,tak bardzo długi czas remontu z różnych przyczyn.

Z innych kłopotów elektrycznych nie funkcjonuje obrotomierz... Grzebiąc w kabelkach sprawdziłem,że do kabla z okrągłym wtykiem dochodzi 12V. Tutaj też poproszę o podpowiedź lub przerzucenie do odpowiedniego wątku.

Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam Kuba
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: flapjck1 »

cos źle podłączyłeś :D

obrotomierz - podpięty jest do cewki, prawdopodobnie dałeś go na stały plus po zapłonie

ładowanie - masa, zarówno silnik/buda jak i przewód minusowy w bagażniku /do budy
przewód prądowy do sprawdzenia tez, czasami jest tak że do rozrusznika prąd dociera, a dalej już nie bo się cos izoluje
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Masy nowe, wszystko poczyszczone miejsce styku do żywego metalu, skręcone. Nowa plecionka miedziana między silnikiem a nadwoziem. Kabel plusowy, akumulator- rozrusznik sprawny. Auto normalnie zapala tylko nie ładuje akumulatora. A jak wzbudzę ładowanie to po kluczyku nie chce zgasnąć.

Obrotomierz nie działał od kiedy auto do mnie trafiło z Holandii kilka lat temu. Na cewce dwa kabelki biało czarne na minusie cewki i jeden brązowo-różowy/lub biały na plusie.
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

I co to może być coś co może izolować prądy za rozrusznikiem. I ten brak kontrolki ładowania.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

Kontrolka ładowania - wzbudzenie alternatora
Tak, w obwodzie wzbudzenia trzeba wstawić diodę, najlepiej na przewodzie dochodzącym do wtyczki alternatora.
Przyczyną problemu może być wiązka silnika lub moduł przekaźników. Wstawienie diody to doraźne rozwiązanie eliminujące
"nie gaśniecie silnika" po wyłączeniu zapłonu.
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Ale czy to może być uszkodzenie alternatora i jego diód prostowniczych? Chciałbym zrobić to profesjonalnie bez patentów.

Miał ktoś podobny problem?
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: flapjck1 »

tak, może być problem z alternatorem, a dokładnie z diodami na plytce ( jeśli masz tam standardowe magneti Marelli, gdzie na zewnątrz jest tylko szczotkotrzymacz z regulatorem )
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

Alternator, moim zdaniem nie jest uszkodzony, jeżeli jest prawidłowe ładowanie. Jak sam pisałeś chodzi o to, że po wyłączeniu zapłonu silnik nadal pracuje, a to akurat nie ma nic wspólnego z usterką alternatora.
Pytasz, czy miał ktoś podobny problem. Tak, miałem taki problem w jednym z naprawianych SPI i dlatego odpisuję na Twój post i podaję proste rozwiązanie umożliwiające korzystanie z samochodu do czasu wymiany lub naprawy modułu przekaźników lub wiązki.

Chcesz zrobić to profesjonalnie, to zlokalizuj usterkę w instalacji i wymień odpowiedzialny za to element. Pisałem gdzie może być problem. Pierwsze to moduł przekaźników znajdujący się nad serwem hamulca a drugie to wiązka komory silnikowej i jej złącza i tu też przede wszystkim złącze z modułem przekaźników.
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Po wykryciu, że kabel kontrolki nie ma przejścia, na krótko dałem inny sprawny i wtedy wróciło wzbudzenie i ładowanie,ale Minion nie gaśnie za pomocą stacyjki i kluczyka.

Jutro zmuszony jestem rozwinąć instalację i poszukać problemu. W tym module na co zwrócić uwagę,co tam siada psuje się powodując takie cuda z gaszeniem.
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Cześć. Temat z gaszeniem rozwiązany. Rozwinąłem całą wiązkę silnikową znalazłem uszkodzony kabelek wzbudzenia i o dziwo wlutowaną diodę na tym kabelku. Możliwe,że to seryjny patent,lub w Holandii ktoś to już leczył. Najważniejsze,że auto normalnie gaśnie z kluczyka i ładuje akumulator. Stacyjka też zmieniona na taką bez luzów na kostce.


Nadal jednak walczę z kabelkami i nie działającym obrotomierzem. Po wstępnym sprawdzanie na okrąglym pinie- kabel biało czarny ma napiecie 12v. Natomiast drugi zielono-brązowy idzie od obrotomierza do... kostki silnika wycieraczki- tam schodzą się 3 kabelki tego samego koloru w jeden i przejście na tym odcinku przez kabel jest. Czy to jest obrotomierz silnika czy wycieczek ;)

Wycieczki również nie działają bo w kostce łączącej jedna wielka rdza. Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co tu kaman. Czy jak wyczyszczę te styki lub wymienię tą kostkę przy silniku wycieraczek to powinny instrumenty ożyć?

Dzięki za odpowiedź.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

qbus125rally pisze:...Rozwinąłem całą wiązkę silnikową znalazłem uszkodzony kabelek wzbudzenia i o dziwo wlutowaną diodę na tym kabelku. Możliwe,że to seryjny patent,lub w Holandii ktoś to już leczył. ...
To jest seryjne rozwiązanie, nie żaden patent czy leczenie.
Dlatego podałem Ci od razu rozwiązanie problemu. Skoro zastosowałeś obejście wiązki dodatkowym przewodem, na tym dodatkowym też powinna być dioda.
W końcu sam rozwiązałeś ten problem. Z pewnością więc poradzisz sobie z pozostałymi. :)
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

markfive pisze:
qbus125rally pisze:...Rozwinąłem całą wiązkę silnikową znalazłem uszkodzony kabelek wzbudzenia i o dziwo wlutowaną diodę na tym kabelku. Możliwe,że to seryjny patent,lub w Holandii ktoś to już leczył. ...
To jest seryjne rozwiązanie, nie żaden patent czy leczenie.
Dlatego podałem Ci od razu rozwiązanie problemu. Skoro zastosowałeś obejście wiązki dodatkowym przewodem, na tym dodatkowym też powinna być dioda.
W końcu sam rozwiązałeś ten problem. Z pewnością więc poradzisz sobie z pozostałymi. :)
Mam nadzieję,że nie uraziłem Ciebie niczym w powyższych postach. Jeśli tak to przepraszam nie miałem takiego zamiaru.

Po nitce do kłębka i po podpowiedziach Tomka W. działam i z obrotomierzem.
Awatar użytkownika
markfive
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 1441
Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
Posiadane auto:
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: markfive »

qbus125rally pisze:...walczę z kabelkami i nie działającym obrotomierzem. Po wstępnym sprawdzanie na okrąglym pinie- kabel biało czarny ma napięcie 12v. Natomiast drugi zielono-brązowy idzie od obrotomierza do... kostki silnika wycieraczki- tam schodzą się 3 kabelki tego samego koloru w jeden i przejście na tym odcinku przez kabel jest....
Przewód biało czarny połączony jest z zaciskiem minus na cewce zapłonowej i pinem 25 ECU, czyli jest to przewód impulsowy (do "licznika obrotów"). Drugi przewód zielono pomarańczowy to przewód zasilający na którym napięcie 12 v pojawia się po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłonu. Obrotomierz potrzebuje też połączenia z masą. Trzeba sprawdzić obwód drukowany na folii pod zestawem wskaźników. Załączam foto mFv9462
Sprawdzić też bezpiecznik Nr 8 10A
qbus125rally pisze:...Wycieraczki również nie działają bo w kostce łączącej jedna wielka rdza...Czy jak wyczyszczę te styki lub wymienię tą kostkę przy silniku wycieraczek to powinny instrumenty ożyć?
Korozja w tym miejscu występuje bardzo często. Jeżeli konektory w kostce są mocno skorodowane trzeba kostkę wymienić w całości z kawałkiem wiązki. Przewody w wiązce lutować i zabezpieczyć koszulkami termokurczliwymi. Gniazdo na silniczku to jednocześnie wyłącznik krańcowy. Foto mFv9400
Sprawdzić bezpiecznik Nr 6 15A wycieraczki / spryskiwacz
Załączniki
mFv9462.jpg
mFv9462.jpg (132.83 KiB) Przejrzano 258 razy
mFv9400.jpg
mFv9400.jpg (165.06 KiB) Przejrzano 258 razy
qbus125rally
Nowy
Nowy
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2016, 13:39
Posiadane auto: FSO,FSM,SEAT,OPEL
Lokalizacja: Dąbrowa Poznań

Re: SPI - problem z odpalaniem

Post autor: qbus125rally »

Dzięki za podpowiedź.

Skorzystałem z porad flapjck1 i po usunięciu rdzy z kostki silnika wycieraczek podałem do zielono pomarańczowego wtyku 12v i po odpaleniu auta obrotomierz zadziałał. Czy ten zielony kabel bierze zasilanie lub zasilanie pojawia się w nim po zapłonie i jednocześnie daje zasilanie wycieraczką. Tak na chłopski rozum kombinuje. Kabel ten idzie pomijając bezpieczniki.
Z resztą jak wspomniałem przed mną ktoś był wymienił puszkę bezpieczników na 6-cio bezpiecznikową. I połapać się co do czego.

Teraz kąpie gniazdo silnika wycieraczki w odrdzewiaczu i po wyczyszczeniu styków składam w całość. Na samym silniku czerwony kabel prawie w ogóle nie posiada tej czerwonej izolacji.
ODPOWIEDZ