Beżowe MINI
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
okuary zrobione (wygląda wg mnie rewelacyjnie), aż nie mogę się nacieszyć. Tylko nie bardzo mam gdzie pojechać, bo kurde kraj zamknięty, wszyscy w domu siedzą i nigdzie się nie da ruszyć... Aż się prosi o jakąś fajną sesję zdjęciową...
A tymczasem zaciski już złożone. Czekam jeszcze na reperaturki (uszczelki) do poskładania tłoczków - na pocztę też nie bardzo można liczyć - w związku z okolicznościami wszystkie paczki idą tygodniami...
Co jeszcze:
- tarcze 294mm (JCW R53 albo R56/R57)
- klocki i czujniki zużycia (j.w.)
- nowe przewody hamulcowe z R56.
- jakiś fajny płyn hamulcowy...
...i wszystko ma być niby plug'n'play - zobaczymy.
A tymczasem zaciski już złożone. Czekam jeszcze na reperaturki (uszczelki) do poskładania tłoczków - na pocztę też nie bardzo można liczyć - w związku z okolicznościami wszystkie paczki idą tygodniami...
Co jeszcze:
- tarcze 294mm (JCW R53 albo R56/R57)
- klocki i czujniki zużycia (j.w.)
- nowe przewody hamulcowe z R56.
- jakiś fajny płyn hamulcowy...
...i wszystko ma być niby plug'n'play - zobaczymy.
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Trochę miniak zapomniany, bo w domu pojawiły się kolejne cztery kółka i trzeba się było nimi trochę zająć...
Ale w tzw. międzyczasie wpadło kilka gratów do kompletu:
1/ nowe oponki - najlepszy mod jaki do tej pory sobie sprawiłem - wywaliłem runflaty i auto okazało się nagle super komfortowa! Serio, przy przebiegach rzędu 5-8kkm/rocznie i z racji tego, że to auto sezonowe i "łikendowe" - po co ja się mam męczyć... Oczywiście nie obyło się bez komplikacji - zdjęcie 5-letnich runflatów okazało się zbyt trudne i facet mi jedną felgę wyszczerbił, niesty... ale udało się sprawę załatwić polubownie i po użyciu kilku kropel czarnego lakieru do paznokci... powiem tylko tyle: co ja się będę przejmował pierdołami Jak na 15 letnie auto wygląda i jeździ wyśmienicie.
2/ tarcze R53JCW/R56Cooper S czyli 294x22
3/ klocki OE
4/ sensor zużycia...
brakuje mi jeszcze przewodów hamulcowych i będzie montaż
Ale w tzw. międzyczasie wpadło kilka gratów do kompletu:
1/ nowe oponki - najlepszy mod jaki do tej pory sobie sprawiłem - wywaliłem runflaty i auto okazało się nagle super komfortowa! Serio, przy przebiegach rzędu 5-8kkm/rocznie i z racji tego, że to auto sezonowe i "łikendowe" - po co ja się mam męczyć... Oczywiście nie obyło się bez komplikacji - zdjęcie 5-letnich runflatów okazało się zbyt trudne i facet mi jedną felgę wyszczerbił, niesty... ale udało się sprawę załatwić polubownie i po użyciu kilku kropel czarnego lakieru do paznokci... powiem tylko tyle: co ja się będę przejmował pierdołami Jak na 15 letnie auto wygląda i jeździ wyśmienicie.
2/ tarcze R53JCW/R56Cooper S czyli 294x22
3/ klocki OE
4/ sensor zużycia...
brakuje mi jeszcze przewodów hamulcowych i będzie montaż
- Borówa
- Swój Człowiek
- Posty: 220
- Rejestracja: 28 lut 2015, 07:04
- Posiadane auto: R53 JCW
- Lokalizacja: Kielce
Re: Beżowe MINI
Bardzo zadbane auto. Pięknie się prezentuje. Środek jak nowy! Jak ty to robisz?
Ubezpieczenia komunikacyjne i inne. Korzystne ceny. Wiele Towarzystw Ubezpieczeniowych. 794411003
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
...nie używam na codzień A to, że pada raz do roku dodatkowo pomaga utrzymywać czystość w środku.
Kupiłem w dobrym stanie, doprowadziłem do porządku i trzymam pod kocem, bo wartość rynkowa znikoma, a auto fajnie się prezentuje...
Kupiłem w dobrym stanie, doprowadziłem do porządku i trzymam pod kocem, bo wartość rynkowa znikoma, a auto fajnie się prezentuje...
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Już prawie skompletowałem wszystko co potrzeba do podmiany hebli - brakuje tylko przewodów hamulcowych. Wrzucam wszystko OEM, skoro mi się nigdzie nie spieszy - więc zamówiłem "węże" z BMW (a co!) i... czekam. W tzw. międzyczasie podjechałem na fajną miejscówkę niedaleko domu zrobić kilka fotek po wschodzie słońca - ot trochę górzystej pustyni...
Z miejsca muszę przyznać, że na nowych oponach to auto się nadaje do jazdy w trasę. Serio, zastanawiam się czy nie kupić sobie tego super-słynnego podłokietnika teraz, bo jednak ten samochód ma sens w trasę jak jest taki wygodny. Na starych runflatach dunlopa w ogóle bym nie podejrzewał siebie o takie teorie, ale kurcze - da się tym komfortowo jeździć. Zdziwko!
Po ostatnim sezonie natura wygrała z drogowcami, więc po drodze było sporo objazdów, na których trzeba było zjechać z milutkiego asfaltu i przeturlać się po zakurzonym, skalistym poboczu, stąd auto nie "błyscy" się jak zwykle.
Widoki prześliczne, temperatura z rana nie przekracza 30 stopni, więc nawet można chwilę spędzić dookoła auta bez obawy, że człowiek spłynie, albo dozna udaru słonecznego...
Co ciekawe miniak mi się zagrzał prując pod górę... po zgaszeniu silnika i odejściu od auta usłyszałem jak załącza się wentylator - usłyszałem, bo dookoła cisza jak to w górach, a wentylator pracujący na II biegu ciszę górską zagłusza zacnie (nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem!). I tak pracował aż nie wróciłem i nie odpaliłem silnika... Wskazówka temperatury też jakoś tak niepokojąco w lewo, ponad przepisowe 90 stopni.
Ale góra też konkretna, więc nie będzie paniki - Jebel Jais to jednak z dwóch słynnych "tras" dla miłośników jazdy bez sensu w UAE. Bez sensu, bo tam i spowrotem. Ale jakie widoki...
I też rzadko mi się zdarza, żebym zobaczył 500km na małym liczniku... pokręciłem się trochę po mieście, pojechałem tam i spowrotem (400+) i zasięg nadal na ponad 200km... aż się wierzyć nie chce, że to umie spalić mniej niż 11.8
Z miejsca muszę przyznać, że na nowych oponach to auto się nadaje do jazdy w trasę. Serio, zastanawiam się czy nie kupić sobie tego super-słynnego podłokietnika teraz, bo jednak ten samochód ma sens w trasę jak jest taki wygodny. Na starych runflatach dunlopa w ogóle bym nie podejrzewał siebie o takie teorie, ale kurcze - da się tym komfortowo jeździć. Zdziwko!
Po ostatnim sezonie natura wygrała z drogowcami, więc po drodze było sporo objazdów, na których trzeba było zjechać z milutkiego asfaltu i przeturlać się po zakurzonym, skalistym poboczu, stąd auto nie "błyscy" się jak zwykle.
Widoki prześliczne, temperatura z rana nie przekracza 30 stopni, więc nawet można chwilę spędzić dookoła auta bez obawy, że człowiek spłynie, albo dozna udaru słonecznego...
Co ciekawe miniak mi się zagrzał prując pod górę... po zgaszeniu silnika i odejściu od auta usłyszałem jak załącza się wentylator - usłyszałem, bo dookoła cisza jak to w górach, a wentylator pracujący na II biegu ciszę górską zagłusza zacnie (nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem!). I tak pracował aż nie wróciłem i nie odpaliłem silnika... Wskazówka temperatury też jakoś tak niepokojąco w lewo, ponad przepisowe 90 stopni.
Ale góra też konkretna, więc nie będzie paniki - Jebel Jais to jednak z dwóch słynnych "tras" dla miłośników jazdy bez sensu w UAE. Bez sensu, bo tam i spowrotem. Ale jakie widoki...
I też rzadko mi się zdarza, żebym zobaczył 500km na małym liczniku... pokręciłem się trochę po mieście, pojechałem tam i spowrotem (400+) i zasięg nadal na ponad 200km... aż się wierzyć nie chce, że to umie spalić mniej niż 11.8
- Xeper
- Swój Człowiek
- Posty: 124
- Rejestracja: 19 maja 2017, 15:13
- Posiadane auto: Mini Cooper R56 2010
N16 122KM
British Racing Green :) - Lokalizacja: WGM
- Kontakt:
Re: Beżowe MINI
Hej r53dxb002
Wiesz, to są jedne z fajniejszych zdjęć jakie widziałem ostatnio
A jeszcze fajniejszy jest Twój R53
Tak fajny, że zamieniłbym na swój R56
Naprawde top-notch!
Wiesz, to są jedne z fajniejszych zdjęć jakie widziałem ostatnio
A jeszcze fajniejszy jest Twój R53
Tak fajny, że zamieniłbym na swój R56
Naprawde top-notch!
R56 Cooper Racing British Green 2010
https://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f=75&t=18228
https://www.mini.org.pl/viewtopic.php?f=75&t=18228
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Dzięki! I w kwestii wytłumaczenia się: mam ciut łatwiej, bo to nie jest daily driver, więc łatwo go utrzymywać w takim stanie jakim jest.
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Nowe hamulce z przodu. Lista zakupów potrzebna do osiągnięcia rezultatu:
• przewody hamulcowe z R56 (numerek 34 30 6 788 442), bo zacisk R56 ma normalny gwint, a nie banjo bolt jak w R53
• zaciski od R56 bez jarzm - jeśli planujesz zostawić seryjny rozmiar tarczy R53
• zaciski + jarzma od R56 - jeśli planujesz wstawić tarcze od R56
• klocki od R56 (jakie wolisz - ja zaszalałem i wstawiłem OEM BMW)
• tarcze hamulcowe pod wybrany zestaw.
(pisałem o tym tutaj)
Rezultat na gotowo jest super:
Mechanik skasował mnie za 1.5h z wymianą oleju w silniku, więc stawiam, że nie było to zbyt skomplikowane Nie odważyłem się tego robić na podjeździe bo nigdy wcześniej nie odpowietrzałem układu hamulcowego sam - wolę to jednak dać komuś do zrobienia.
Tłoczek hamulcowy R56 jest wyraźnie większy od R53. Mój mechanik wspominał też, że R56 ma inną pompę hamulcową, więc mogę czuć delikatny dyskomfort jak będę hamował - bo pedał będzie wyraźnie "dłuższy" w tym setupie - i ma rację. Mi to bardzo pasuje, bo hamulce w R53 są cholernie tempe i bardzo nerwowe - teraz droga się wydłużyła i pedał jest o wiele bardziej miękki niż wcześniej (co nie znaczy, że nie hamuje - bo hamuje i to bardzo dobrze, tylko trzeba się przyzwyczaić, że jest inaczej). Równie dobrze może to być wina nowego płynu hamulcowego - cholera wie ile stary tam lat był... Jak się ułoży po 2-3 miesiącach to dam znać jak jest!
Ogólnie mod bardzo fajny i w 100% OEM, więc nie ma ryzyka, że coś nawali...
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Dotarłem i pojeździłem w końcu trochę agresywniej - hamulce są SUPER. Niewiarygodne ile taka prosta przekładka daje - skuteczność jest genialna - można bez problemu dozować siłę hamowania i hamować na granicy przyczepności - i to czuć... jestem bardzo - ale to bardzo - zadowolony!
-
- Nowy
- Posty: 77
- Rejestracja: 04 wrz 2016, 13:39
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: koszalin
Re: Beżowe MINI
Czyli różnica w porównaniu do standardowych jest bardzo duża na plus? Czy ta miękkość pedału i jego wpadanie w podłogę pozostało?
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Bardzo duża na plus.
Pedał zachowuje sie tak jak powinien - jego początkowa "miękkość" to po prostu pierwsze 100km po wymianie płynu - i tyle... Nie wpada w podłogę i jednocześnie pozwala bardzo płynnie dozować siłę hamowania.
Pedał zachowuje sie tak jak powinien - jego początkowa "miękkość" to po prostu pierwsze 100km po wymianie płynu - i tyle... Nie wpada w podłogę i jednocześnie pozwala bardzo płynnie dozować siłę hamowania.
-
- Nowy
- Posty: 77
- Rejestracja: 04 wrz 2016, 13:39
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: koszalin
Re: Beżowe MINI
No to fajnie wiedzieć. Też chyba się podejmę, bo te hamulce seryjne to dramat ; ))
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Od dłuższego czasu denerwowała mnie ikonka poduszki... Ale z braku czasu (i pogody) odkładałem nurkowanie pod siedzenia żeby przeczyścić te znane wszystkim wtyczki.
Okazało się, że to nie wtyczki. Tak wygląda błąd:
Pozostałe dwa błędy pojawiają się jeśli odepniemy wtyczki - nie pamiętam kolorów, ale jedna jest od napinacza, a druga od poduchy w siedzeniu. Ale mój problem był inny i wiązał się (niestety) z nurkowaniem pod schowek pasażera. Ale co tam - zaczynam świąteczną przerwę od zabawy przy samochodzie - idealny plan na spędzanie pierwsze wolnej soboty od początku roku!
Przy okazji zabawy z poduszką trzeba oczywiście odpiąć akumulator. U mnie niestety nie jest to takie trywialne, bo mam audio. Więc do takie zabawy muszę się odpowiednio przygotować. Zamiast 5 minut i czterech śrubek, to:
Jest tam co odpinać, a przy okazji trzeba tego boxa dźwignąć, co przy pozycji, którą się ma modląc się o dobry uchwyt, powoduje że plecy to jutro poczują. Ale udało się.
Na koniec przypomniałem sobie też dlaczego schowek trzeszczał - a wina była moja, oczywiście. A nie było innej opcji, bo siedział na dwóch (1.5 w zasadzie) śrubach. Zamówione plastikowe trzymadełka (te niebieskie gniazda - widać na fotce) czekały na montaż ponad rok - w końcu nadarzyła się okazja żeby to poprawnie poskładać na ori śrubach i super kosztownych, niebieskich trzymadełkach z logo BMW.
A tutaj proszę - winowajca błędu stage 1. Ta biała wtyczka. Rozłączyć, przedmuchać, złożyć. I w drogę. Po skasowaniu błąd już nie wraca.
Przy okazji rozebrałem airboxa, wyczyściłem jak należy (mój był mokry na dnie, niewiedzieć czemu... ), wleciał nowy filtr, a na deser ozonowanie i nowy filtr kabinowy. A wszystko przed południem!
Okazało się, że to nie wtyczki. Tak wygląda błąd:
Kod: Zaznacz cały
04, Airbag, passenger, stage 1.
Przy okazji zabawy z poduszką trzeba oczywiście odpiąć akumulator. U mnie niestety nie jest to takie trywialne, bo mam audio. Więc do takie zabawy muszę się odpowiednio przygotować. Zamiast 5 minut i czterech śrubek, to:
Jest tam co odpinać, a przy okazji trzeba tego boxa dźwignąć, co przy pozycji, którą się ma modląc się o dobry uchwyt, powoduje że plecy to jutro poczują. Ale udało się.
Na koniec przypomniałem sobie też dlaczego schowek trzeszczał - a wina była moja, oczywiście. A nie było innej opcji, bo siedział na dwóch (1.5 w zasadzie) śrubach. Zamówione plastikowe trzymadełka (te niebieskie gniazda - widać na fotce) czekały na montaż ponad rok - w końcu nadarzyła się okazja żeby to poprawnie poskładać na ori śrubach i super kosztownych, niebieskich trzymadełkach z logo BMW.
A tutaj proszę - winowajca błędu stage 1. Ta biała wtyczka. Rozłączyć, przedmuchać, złożyć. I w drogę. Po skasowaniu błąd już nie wraca.
Przy okazji rozebrałem airboxa, wyczyściłem jak należy (mój był mokry na dnie, niewiedzieć czemu... ), wleciał nowy filtr, a na deser ozonowanie i nowy filtr kabinowy. A wszystko przed południem!
-
- Swój Człowiek
- Posty: 446
- Rejestracja: 21 mar 2018, 07:22
- Posiadane auto: Mini Cooper S R53
- Lokalizacja: Zbylitowska Góra
Re: Beżowe MINI
Mam przebadana całą instalację centymetr po centymetrze. Niestety u mnie okazało się że znalazłem kilkanaście oporników którymi ktoś nieudolnie próbował zgasić lampkę od airbag. Gdyby Ci powracał błąd to u mnie był załamany przewód od napinacza, raz łączył a raz nie.
Przy okazji doczytałem się że przydało by się wymienić wszystkie poduszki powietrzne, producenci oceniają żywotność na 10 lat.
Przy okazji doczytałem się że przydało by się wymienić wszystkie poduszki powietrzne, producenci oceniają żywotność na 10 lat.
-
- Swój Człowiek
- Posty: 119
- Rejestracja: 05 kwie 2019, 17:00
- Posiadane auto: R53
- Lokalizacja: Maz
Re: Beżowe MINI
Pierwsze 100km po tankowaniu wkazówka pokazuje rezerwę:
później działa bez problemu... warto się pierniczyć w wymianę? tzn. do tej pory (2 lata) nigdy mi to nie przeszkadzało i ponoć nie wolno mieć wszystkiego naprawionego na 100% w tak starym aucie, bo coś nowego wyskoczy (ot przesąd ).
Ale jak to niewiele roboty, to może... ?
później działa bez problemu... warto się pierniczyć w wymianę? tzn. do tej pory (2 lata) nigdy mi to nie przeszkadzało i ponoć nie wolno mieć wszystkiego naprawionego na 100% w tak starym aucie, bo coś nowego wyskoczy (ot przesąd ).
Ale jak to niewiele roboty, to może... ?