Wyśmienicie, pod warunkiem, że Ci nie pozamarzają zamki w wyniku pieprzonych ataków zimy pod koniec marca... Bo wtedy... się nie jeździ bo się nie wchodzi do środka.
I bez złudzeń, że kupisz o tej porze roku odmrażacz - po sezonie jest

Dodaj do tego zamarznięty korek do baku i ledwie opary w środku - "Leżysz pan i robisz pod siebie"...
Ale jak już rozgrzejesz fajką zamki, nasiurasz do baku i jakimś cudem pozaginasz skostniasłe paluchy na kierownicy - wtedy JEDZIE SIĘ WYŚMIENICIE!!!