Zanim odebrałem swoje mini, dostałem na święta Cooper'a demo z radiem boost - muzyka grała w nim przefantastycznie (btw. podejrzanie lepiej niż u kolegi w clubman'ie). Byłem na 100% przekonany, że to właśnie HK zacierając ręce, że jest i na mojej liście zamówienia. Przy oddawaniu dowiedziałem się, że to nie był HK

Po odebraniu swojego trochę oniemiałem... tak jak przy niskich poziomach gra to całkiem podobnie, tak przy wysokich nie ma porównania! HK gra poprostu niesamowicie czysto i bardzo mocno. "Stopa" jest tak mocna, że latają nogawki spodni, a wokal jest niczym nie zakłócony do najwyższych poziomów. Jest to pierwszy seryjny system jaki słyszałem, który naprawdę gra GŁOŚNO.. i taki który można rozkręcić do oporu na dowolnym utworze od rock'a po techno i nie łapie zadyszki i praktycznie nie zniekształca. Jedyną wadę/różnice jaka słyszę to że "seryjny" system grał jednak zdecydowanie niżej, bass był głębszy i cieplejszy, ale tylko do pewnego poziomu, później głośniki już trzepoczą i tłuką membranami zniekształcają muzykę. Myślę, że HK na wzmacniaczu ma po prostu filtr subsoniczny, przez co głośniki basowe nawet nie dostają niekorzystnego dla nich zakresu. Mały subwoofer do zestawu, odrobinę lepsze wyciszenie drzwi (i tak jest nieźle) i naprawdę nie trzeba nawet myśleć o zmianie.