monsterk pisze:...zrobiłeś cylinderki a zostawiłeś takiego paszkwila?
Pewno klient powiedział:
zróbmy to tak prowizorycznie na razie żeby się dało jeździć
a w przyszłym miesiącu będziemy wymieniać / regenerować cały wózek.
Klient na ogół przyjeżdża po roku jak mu się wózek złamie albo wcale, przy udanej aukcji na A... czy gdzie indziej
Adam Ja bym takiej roboty nie robił wcale albo niestety klient musiał by przełknąć przynajmniej wymianę przewodów z tej strony wózka na nowe.
To jest
układ hamulcowy!! wiec lepiej nie kręcic bata na własną D.
Tym bardziej, że przy każdej okazji gdy ktoś właściciela spyta kto Ci to tak zrobił odpowie:
wiesz ja to sie nie znam a robił mi ten X czy Y przecież to fachowiec.
Ostatnio zmieniony 17 mar 2010, 09:56 przez
markfive, łącznie zmieniany 1 raz.