Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

R50, R52 & R53

Moderatorzy: flapjck1, Drail

matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

tak miałem na początku.. co pisałem w poprzednich postach.. teraz to już coś charczy i strzela na jedynce najbardziej.. :roll: , u znajomego mechanika zmienialiśmy sprzęgło i było dużo opiłków na jednej śrubie od skrzyni, teraz 3 dni po już coś totalnie wysiada - a zaczęło się to dzisiaj jak wysoko go "kręciłem" na 1 i 2 - coś po prostu " strzeliło" i teraz już tak ma jak ruszam.. :roll:

P.S nigdy więcej roczników 2002 - mam totalnego pecha do tego MINI :roll: w dodatku w MINI żeby ściągnąć skrzynię, lub wymienić sprzęgło to jest troszkę rozkręcania :roll:
Załączniki
DSC01992.JPG
DSC01992.JPG (151.1 KiB) Przejrzano 1275 razy
Voyth

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: Voyth »

:shock: :shock: :shock:

Też miałem opiłki na korku... A co ja mam z tym fantem robić ? :cry:
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

Voyth pisze::shock: :shock: :shock:

Też miałem opiłki na korku... A co ja mam z tym fantem robić ? :cry:



czekamy na wypowiedź kogoś kto będzie wiedział co z tym zdziałać... też pewnie skrzynia Ci się sypie jednak moja mniej wytrzymalsza jak widać :sad: ktoś mi powiedział że może być to "atak"? nie wiem co to znaczy :mad: w ogóle co wymieniać, czy lepiej regeneracja, czy nowa skrzynia.. nie mam pojęcia :neutral:
Voyth

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: Voyth »

Chodzi chyba o wałek ataku w dyferencjale ale to chyba powinno strzelać przy każdym wrzuceniu biegu i puszczeniu sprzęgła, z doświadczenia z innym samochodem, ale tylno napędowym tak było. Nie wiem czy w Miniaku jest coś takiego :roll:

Słychać to na podobnej zasadzie jak w rowerze z przerzutkami - przykład: jedziesz z góry, nie pedałujesz, nagle zaczynasz pedałować i jest takie opóźnienie i uderzenie na przekładni - coś w rodzaju luzu - czasu gdy luźny łańcuch przekaże siłę na koło.
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

no u mnie tak strzela ale właśnie najbardziej na 1 potem troszkę mniej przy wyższych biegach.. :roll: w każdym razie coś w biegach :shock:

na przykładzie, jazda na biegu bez gazu = chrobotanie, dodanie gazu dochodzą "strzelania" :roll:
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: flapjck1 »

padaja ci pewnie lozyska i skrzynia traci osiowosc - stad trzaski bo kola zebate lapia krancami uzebienia

jesli rozbiezesz to szybko ( czyt. nie bedziesz juz jezdzil ) to jest szansa ze wymiana lozysk wystarczy
jesli pojezdzisz jeszcze troche to naprawa moze byc nieoplacalna
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

flapjck1 pisze:padaja ci pewnie lozyska i skrzynia traci osiowosc - stad trzaski bo kola zebate lapia krancami uzebienia

jesli rozbiezesz to szybko ( czyt. nie bedziesz juz jezdzil ) to jest szansa ze wymiana lozysk wystarczy
jesli pojezdzisz jeszcze troche to naprawa moze byc nieoplacalna


flapjck1 a łożyska mają wpływ również na to "chrobotanie"?
Voyth

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: Voyth »

flapjck1 ja nie mam trasków tylko to charczenie, wiesz co to może być ? :roll:

Co do tej nieopłacalności, to chodzi Ci o naprawę skrzyni i reszty podzespołów (lepiej wymienić na jakąś używkę), czy o nieopłacalność względem całego samochodu ? :mrgreen:
Awatar użytkownika
flapjck1
Maniak
Maniak
Posty: 8845
Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
Kontakt:

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: flapjck1 »

komplet lozysk bedzie kosztowal pewnie cos kolo 600-800
kola zebate wyglada ze sa niedostepne jako czesc ( chyba ze za slabo zglebilem temat realoem )

co do halasow, trudno powiedziec co moze byc przyczyna - ja mowie co bedzie najbardziej prawdopodobne - skrzynie sa w stanie z siebie wydac kazdy dzwiek :D
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

flapjck1 pisze:komplet lozysk bedzie kosztowal pewnie cos kolo 600-800
kola zebate wyglada ze sa niedostepne jako czesc ( chyba ze za slabo zglebilem temat realoem )

co do halasow, trudno powiedziec co moze byc przyczyna - ja mowie co bedzie najbardziej prawdopodobne - skrzynie sa w stanie z siebie wydac kazdy dzwiek :D


również szukałem na roaloem i nie było kół zębatych.. oby to były tylko te łożyska :sad:
Awatar użytkownika
jrock7
Wiarus
Wiarus
Posty: 507
Rejestracja: 15 lip 2006, 18:44
Posiadane auto: R55 Cooper D
Lokalizacja: Gdynia

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: jrock7 »

Wymiana skrzyni w ASO to dramat finansowy.
Uzywka z rozsadnym przebiegiem to jakies 1,3-2 K + koszt wymiany.
Wazne, zeby mozna bylo skrzynie sprawdzic i ewentualnie zwrocic.

U mnie nie bylo chrobotania przed awaria. Skrzynia poszla przy wysokich obrotach - przy ruszaniu - potem to juz chrobotalo na maxa - chociaz mozna bylo ruszyc na 1-ce.
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: monsterk »

matthew90 pisze:tak miałem na początku.. co pisałem w poprzednich postach.. teraz to już coś charczy i strzela na jedynce najbardziej.. :roll: , u znajomego mechanika zmienialiśmy sprzęgło i było dużo opiłków na jednej śrubie od skrzyni, teraz 3 dni po już coś totalnie wysiada - a zaczęło się to dzisiaj jak wysoko go "kręciłem" na 1 i 2 - coś po prostu " strzeliło" i teraz już tak ma jak ruszam.. :roll:

P.S nigdy więcej roczników 2002 - mam totalnego pecha do tego MINI :roll: w dodatku w MINI żeby ściągnąć skrzynię, lub wymienić sprzęgło to jest troszkę rozkręcania :roll:


Ze tak się nie skromnie zapytam, po co tyle samochodu rozebraliście?
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

monsterk pisze:
matthew90 pisze:tak miałem na początku.. co pisałem w poprzednich postach.. teraz to już coś charczy i strzela na jedynce najbardziej.. :roll: , u znajomego mechanika zmienialiśmy sprzęgło i było dużo opiłków na jednej śrubie od skrzyni, teraz 3 dni po już coś totalnie wysiada - a zaczęło się to dzisiaj jak wysoko go "kręciłem" na 1 i 2 - coś po prostu " strzeliło" i teraz już tak ma jak ruszam.. :roll:

P.S nigdy więcej roczników 2002 - mam totalnego pecha do tego MINI :roll: w dodatku w MINI żeby ściągnąć skrzynię, lub wymienić sprzęgło to jest troszkę rozkręcania :roll:


Ze tak się nie skromnie zapytam, po co tyle samochodu rozebraliście?


według mechanika nie szło skrzyni wyciągnać :wink:
Awatar użytkownika
monsterk
Super użytkownik
Super użytkownik
Posty: 2082
Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
Posiadane auto:
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Kontakt:

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: monsterk »

łatwiej jest sanki zawieszenia wydłubać, choć też trzeba zdjąć zderzak, ale nie trzeba chłodnic wyjmować
matthew90

Re: Składamy do kupy: MINI Cooper R50 i MINI One

Post autor: matthew90 »

monsterk pisze:łatwiej jest sanki zawieszenia wydłubać, choć też trzeba zdjąć zderzak, ale nie trzeba chłodnic wyjmować


no właśnie.. chociaż chłodnice nie było problemu już odłączyć (klimy i tak nie mam chwilowo).. ale nie zmienia to faktu że jest tam bardzo ciasno :???:
Zablokowany