Pomocy! Mini gaśnie
Moderator: flapjck1
Pomocy! Mini gaśnie
Wyjazd na IMM za 3 dni, a moje autko niestety nie jeździ. Po blacharce i malowaniu został z powrotem zamontowany silnik (po remoncie) wraz z osprzętem i auto bardzo dziwnie się zachowuje. Silnik odpalił bez problemów, ale po kilku kilometrach jazdy przerywa, jakby mu brakowało paliwa, potem całkiem się przytyka, dławi się przez chwilę i gaśnie. Czasem redukcją biegów udaje się go odpalić. Po odczekaniu około 2 minut silnik udaje się znów zapalić (wcześniej nie). I znów to samo. Wyglądało, że to problem z podciśnieniem, ale po usunięciu nieszczelności między pompą hamulcową a serwem oraz po wymianie końcówek podciśnienia na nowe sytuacja na jedno "okrążenie" 2 km diametralnie poprawiła się, problem całkiem zniknął. Po 2 godzinach został znów odpalony, ale od razu problem powrócił. Od razu też po odpaleniu wiadomo, że jest problem - pogarsza się wyraźnie kultura pracy silnika.
Proszę piszcie, kto ma jakikolwiek pomysł.
Proszę piszcie, kto ma jakikolwiek pomysł.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Jeep Cherokee 4,0 1990
Re: Pomocy! Mini gaśnie
Zapomniałam jeszcze dodać, że kiedy jest źle to obroty mocno falują.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Jeep Cherokee 4,0 1990
Re: Pomocy! Mini gaśnie
u mnie robił dokładnie w ten sam sposób ale wymieniłem kilka rzeczy wiec nie wiem co było głównym powodem a mianowicie
-czujnik temperatury mieszanki
-poprzecierane kable podciśnienia
-świece
na twoim miejscu najpierw sprawdzał bym przewody podciśnienia
nie wiem czy to Cię pocieszy ale mi na kilka dni przed imm spadło ciśnienie w układzie paliwowym i jutro będę walczył z filtrem paliwa i pompą ;P
-czujnik temperatury mieszanki
-poprzecierane kable podciśnienia
-świece
na twoim miejscu najpierw sprawdzał bym przewody podciśnienia
nie wiem czy to Cię pocieszy ale mi na kilka dni przed imm spadło ciśnienie w układzie paliwowym i jutro będę walczył z filtrem paliwa i pompą ;P
Re: Pomocy! Mini gaśnie
może tutaj znajdziesz jakieś rozwiązanie Twojego problemu
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic. ... sc&start=0
http://www.forum.mini.org.pl/viewtopic. ... sc&start=0
- markfive
- Super użytkownik
- Posty: 1441
- Rejestracja: 08 sty 2010, 17:05
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Re: Pomocy! Mini gaśnie
Nie doszukujcie się tylko przypadkiem problemu w samym silniku.
Odzywam się bo sam składałem ten silnik bardzo dokładnie i wiem co jest wewnątrz.
więcej info w tym miejscu
Wszystkie uszczelki są nowe. powierzchnie bloku i głowicy proste. Głowica dokręcana właściwym momentem, kluczem dynamometrycznym. Silnik dostarczony został do remontu BEZ osprzętu (bez kolektorów i wtrysku). Po zmontowaniu i regulacji zaworów oraz ustawieniu rozdzielacza zapłonu zalany został olejem a nastepnie "kręcony" był rozrusznikiem dotąd aż pojawiło sie cisnienie w układzie smarowania i zgasła podłączona na próbę lampka kontrolna.
Po naprawie silnik został odebrany i odjechał do właściciela auta.
Po zamontowaniu sprawnego układu wtryskowego i reszty osprzętu powinien odpalić "od kopa" bez żadnych dodatkowych problemów. I tak zreszta w/g moich informacji było.
Usterka występuje prawdopodobnie po stronie układu wtryskowego, zasilania paliwem lub instalacji elektrycznej. Miałem w przeszłości takie przypadki ujawniające się w trakcie wymontowania i ponownego montowania silnika związane ze stanem przewodów i połączeń podciśnienia oraz mechanicznymi uszkodzeniami wiązek i kostek połączeniowych. Jak było nie ruszane - działało. Przewody podciśnienia i przewody elektryczne z upływem czasu twardnieją utleniają się i łamią (tracą elastyczność). Radzę wszystko jeszcze raz dokładnie sprawdzić. Przypominam również o konieczności sprawdzenia połączenia kolektora ssącego z głowicą. Czy zostały prawidłowo załozone pierscienie prowadzace kolektora i czy nie zostały "skoszone" co może powodować nie przyleganie flanszy i nieszczelność.
Po raz kolejny okazuje się , że należy unikać sytuacji w których silnik po naprawie nie jest montowany w moim garażu i nie mam możliwości doprowadzenia "akcji" do końca dla pełnej satysfakcji mojej i własciciela auta. W przypadku jakichkolwiek nawet błachych problemów może dojść do domniemania, że remont został wykonany źle skoro przed remontem problemów nie było a teraz są.
Pozdrawiam i życzę szybkiego wyeliminowania usterki
Odzywam się bo sam składałem ten silnik bardzo dokładnie i wiem co jest wewnątrz.
więcej info w tym miejscu
Wszystkie uszczelki są nowe. powierzchnie bloku i głowicy proste. Głowica dokręcana właściwym momentem, kluczem dynamometrycznym. Silnik dostarczony został do remontu BEZ osprzętu (bez kolektorów i wtrysku). Po zmontowaniu i regulacji zaworów oraz ustawieniu rozdzielacza zapłonu zalany został olejem a nastepnie "kręcony" był rozrusznikiem dotąd aż pojawiło sie cisnienie w układzie smarowania i zgasła podłączona na próbę lampka kontrolna.
Po naprawie silnik został odebrany i odjechał do właściciela auta.
Po zamontowaniu sprawnego układu wtryskowego i reszty osprzętu powinien odpalić "od kopa" bez żadnych dodatkowych problemów. I tak zreszta w/g moich informacji było.
Usterka występuje prawdopodobnie po stronie układu wtryskowego, zasilania paliwem lub instalacji elektrycznej. Miałem w przeszłości takie przypadki ujawniające się w trakcie wymontowania i ponownego montowania silnika związane ze stanem przewodów i połączeń podciśnienia oraz mechanicznymi uszkodzeniami wiązek i kostek połączeniowych. Jak było nie ruszane - działało. Przewody podciśnienia i przewody elektryczne z upływem czasu twardnieją utleniają się i łamią (tracą elastyczność). Radzę wszystko jeszcze raz dokładnie sprawdzić. Przypominam również o konieczności sprawdzenia połączenia kolektora ssącego z głowicą. Czy zostały prawidłowo załozone pierscienie prowadzace kolektora i czy nie zostały "skoszone" co może powodować nie przyleganie flanszy i nieszczelność.
Po raz kolejny okazuje się , że należy unikać sytuacji w których silnik po naprawie nie jest montowany w moim garażu i nie mam możliwości doprowadzenia "akcji" do końca dla pełnej satysfakcji mojej i własciciela auta. W przypadku jakichkolwiek nawet błachych problemów może dojść do domniemania, że remont został wykonany źle skoro przed remontem problemów nie było a teraz są.
Pozdrawiam i życzę szybkiego wyeliminowania usterki
- Beny
- Super użytkownik
- Posty: 2373
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:57
- Posiadane auto: Mini '76 1300, mini van, mini kombi
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomocy! Mini gaśnie
marzenko, luzik, to przecież nie ostatni imm
Mini Countryman Cooper S ALL4 R60 2011
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Re: Pomocy! Mini gaśnie
beny ale wiesz dwa swieże miniaki by były Luper made
sądu nie ma... ale wyrok wydany na wieczność, z ogólnego też mnie wyrzucą;-)
Re: Pomocy! Mini gaśnie
markfive pisze:Usterka występuje prawdopodobnie po stronie układu wtryskowego, zasilania paliwem lub instalacji elektrycznej.
Do takiego też wniosku doszłam wczoraj wieczorem i dlatego pół nocy spędziłam na studiowaniu działania tych właśnie układów. W układzie wtryskowym doszukałam się kilku czujników, które mogą działać w niewłaściwy sposób.
Dziwne jest to, że czasami usterki nie ma, aby znów za chwilę się pojawić. Chociaż dzisiaj rano sytuacja wyglądała całkiem źle, rano nie chciał w ogóle odpalić, w końcu po rozpięciu i zapięciu podciśnień udało się, ale strasznie dymił i śmierdział benzyną.
Marku, bądź spokojny, nie podejrzewam Twoich zaniedbań. Dlatego też dla niewtajemniczonych była informacja również o tym, że auto miało "dzwonek" i kilka rzeczy też było wymontowywane.
Czekam na dalsze propozycje, dzięki za wszystkie pomysły.
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Jeep Cherokee 4,0 1990
- Beny
- Super użytkownik
- Posty: 2373
- Rejestracja: 08 maja 2005, 20:57
- Posiadane auto: Mini '76 1300, mini van, mini kombi
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomocy! Mini gaśnie
pozostając w wesołym nastroju (choć do śmiechu mi nie jest) pojawia się pytanie
KTO TEMU WSZYSTKIEMU O CZYM PISZESZ WINIEN MARZENKO? - czort jakiś zapewne
toż to skandal jest wielki i niepojęty, jak ta nasza powódź krakowska !!!
a tak powaznie ... to walczcie !! powodzenia!!
KTO TEMU WSZYSTKIEMU O CZYM PISZESZ WINIEN MARZENKO? - czort jakiś zapewne
toż to skandal jest wielki i niepojęty, jak ta nasza powódź krakowska !!!
a tak powaznie ... to walczcie !! powodzenia!!
Mini Countryman Cooper S ALL4 R60 2011
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Fiat X1/9 1974, 1300 - w trakcie remontu
Opel Manta B 1979
Re: Pomocy! Mini gaśnie
Beny pisze:KTO TEMU WSZYSTKIEMU O CZYM PISZESZ WINIEN MARZENKO? - czort jakiś zapewne
Oj, tak!!!
A ja walczę, walczę i nie chcę się poddać!
Mini Cooper 1,3i 1993
Jeep Cherokee 4,0 1990
Jeep Cherokee 4,0 1990
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pomocy! Mini gaśnie
na zimno klopoty z odpalaniem? sprawdzcie czujnik temp.( wlasciwie to stan kabli do niego ) na kolektorze dolotowym
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- LUPER
- Zarząd
- Posty: 584
- Rejestracja: 12 sty 2005, 20:52
- Posiadane auto: mini i MINI
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomocy! Mini gaśnie
Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.
pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.
Jutro jadę po nowy oring
Pozdrawiam
Marcin
pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.
Jutro jadę po nowy oring
Pozdrawiam
Marcin
Mini Cooper 1,3 93r - czerwony
Mini Cooper 1,3 90r - granatowy
Mini Clubman estate 1,3 81r - srebrny
MIni Clubman cooper 1,6D 10r - hot chocolate
Mini Cooper 1,3 90r - granatowy
Mini Clubman estate 1,3 81r - srebrny
MIni Clubman cooper 1,6D 10r - hot chocolate
Re: Pomocy! Mini gaśnie
LUPER pisze:Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.
pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.
Jutro jadę po nowy oring
Pozdrawiam
Marcin
chyba mam identyczny problem - można prosić namiary na tą uszczelkę? jakiś link albo opis co dokładnie musiałbym kupić no i jak wygląda sama naprawa?
- flapjck1
- Maniak
- Posty: 8845
- Rejestracja: 12 lis 2004, 00:45
- Posiadane auto: GTM Coupe, Kawasaki Green Racecar
- Lokalizacja: Urzut /mazowieckie/
- Kontakt:
Re: Pomocy! Mini gaśnie
odkrecasz pompe ham. od serwa ( nakretki 13 mm x 2 ) odsuwasz od serwa, na korpusie pompy jest oring ( zwykle w bardzo zardzewialym towarzystwie ) idziesz do hurtowni jakiejs i dobierasz co trzeba najlepiej jakies olejo i hydrolo odporne
Zawodowy Szyderca 2 Filip W z Wladyslawowa to nieslowny kretacz i wyludzacz, nie polecam robienia z nim interesow
- monsterk
- Super użytkownik
- Posty: 2082
- Rejestracja: 18 sty 2005, 18:43
- Posiadane auto:
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
- Kontakt:
Re: Pomocy! Mini gaśnie
LUPER pisze:Sytuacja chyba opanowana! (czytaj zdiagnozowana) - zapala za każdym razem, na sekundę brakuje mu mocy przy pełnym otwarciu przepustnicy, ale nie gaśnie.
pomogły testy i jeszcze raz testy po każdej wprowadzonej zmianie i tak jak przypuszczałem od samego początku uszczelka puszcza pomiędzy pompą a serwem ale tylko po mocnym hamowaniu.
Jutro jadę po nowy oring
Pozdrawiam
Marcin
to raczej nie to,
odłącz przewód podciśnienia i zaklej go taśmą i sprawdz jak działa bez serwa.
Nie pamietam jaki masz teraz wałek rozrządu założony, ale kiedyś robiłem spi i zakładałem wałek kenta do spi i był problem ze schodzeniem z obrotów- jak schodził z dużych obrotów to gasł.
Atak wogóle to nie katuj teraz silnika zanim się nie dotrze