Wiem, że jak robić to dobrze, ale pamiętam jak się pałowałem, żeby ściągnąć tamte gruchy i boje się (mio, że tyle nie przjeździłem), że czeka mnie to samo.
Nie odkręcając wahacza to jest trochę gimnastyki, żeby wymienić gruchy, a niestety nie dysponuję kanałem, żeby móc sobie bezproblemowo wszystko powykręcać.
