
Czy lepiej bawić się w to samemu, czy oddać do jakiegoś zakładu? Jeśli samemu, to jak się do tego zabrać i czym, a jeśli oddać, to komu i za ile?

Druga sprawa to osłony słupków przednich... Z racji wieku są po prostu "zwulkanizowane". Przy próbie ściągnięcia, materiał się rozdziera, a gąbka spod niego sypie, także, jak sądzę po ściągnięciu nic z tego nie zostanie. Zastanawiam się, co z tym zrobić... Pozostawienie słupków bez osłony, wydaje mi się, będzie dziwnie wyglądało, a do zrobienia czegoś nowego, potrzebne by były jakieś szablony i podobny materiał.
Jakieś pomysły? Może coś oryginalnego i niebanalnego?
