Może nie uwierzycie ale przeczytałam prawie wszystkie posty zaczynając od strony 19 Tak się zastanawiam ( nigdzie nie ma takiego postu) nad jedną rzeczą - wiadomo, że mini to kapryśne autka więc czy wymagają jakiegoś specjalnego traktowania?? Tzn. przy użytkowaniu należy zwrócić uwagę na coś szczególnego??
A w trakcie użytkowania?? Czy istnieje jakaś zasada, że np. sprawdzać poziom oleju bo mini jest olejożerny, albo że lepiej garażować bo lubi go rdza??"
Justyna24 pisze: Tak się zastanawiam ( nigdzie nie ma takiego postu) nad jedną rzeczą - wiadomo, że mini to kapryśne autka więc czy wymagają jakiegoś specjalnego traktowania?? Tzn. przy użytkowaniu należy zwrócić uwagę na coś szczególnego??
Eksploatacja MINI czymś się różni od innych marek? Nie. Każde auto może być kapryśne.
W Każdym aucie jest coś szczególnego - należy przestrzegać instrukcji obsługi i terminów przeglądow.
Na nic nie ma reguły... Możesz kupić 100% bezwypadkowy model czy to MINI czy Mercedesa sprawdzony przez fachowców, a później zacznie ci się psuć i psuć i psuć bez końca.
speedfight pisze:Na nic nie ma reguły... Możesz kupić 100% bezwypadkowy model czy to MINI czy Mercedesa sprawdzony przez fachowców, a później zacznie ci się psuć i psuć i psuć bez końca.
Zawsze tak było i jest - kilka procent...to wina auta, a że...nie jedziemy - zdecydowana większość awarii to wina użytkownika!
BORLA Stainless Steel Cat-Back™System,M7 direct Flow Intercooler (DFIC2),M7 DFIC exit Scoop,M7 15% supercharger Pulley,ALTA intake System Cold Air,JCW front Strut brace,CUSCO rear Strut brace,EBC Brakes,ORCIARI bonnet vents scoops.
______
Saluti
speedfight pisze:Na nic nie ma reguły... Możesz kupić 100% bezwypadkowy model czy to MINI czy Mercedesa sprawdzony przez fachowców, a później zacznie ci się psuć i psuć i psuć bez końca.
Coś moge powiedziec o Mercedesie , to nie te samochody co po milion km robiły
speedfight pisze:Na nic nie ma reguły... Możesz kupić 100% bezwypadkowy model czy to MINI czy Mercedesa sprawdzony przez fachowców, a później zacznie ci się psuć i psuć i psuć bez końca.
Coś moge powiedziec o Mercedesie , to nie te samochody co po milion km robiły